Dostałąm skierowanie do pschiatryka... Moja mama nie chce mnie tam wysyłać, ale ja chcę tam pójść. Nie wiem czemu. Po prostu czuję, że tak będzie lepiej. Zamierzam się pociąć na obu rękach, ale tak bardzo, bardzo mocno i przyjść do niej i pokazać jej ręce. Może mnie wtedy zabierze... ale... co jeśli nie? Pomóżcie, bo nie mam pojęcia co robić :(

Macie jakieś postanowienia noworoczne? Ja tak choć wiem że nie uda mi się ich spełnić, ale to już inna sprawa. Jednym z postanowieniem jest doceniać to co mam cieszyć się jak głupia i uśmiechać się do wszystkich i wszystkiego. Mam nadzieję że dotrwam jak najdalej ile mogę. PAMIĘTAJCIE- nie jesteście z niczym sami i będę was wspierała przy każdej decyzji! Uważajcie na siebie :*

Bo jestem ....

Smutno mi, bo....

Smutno mi bo pojechałam za granicę na studia i teraz siedzę tu sama. A są święta. Nawet zrobiłam sobie barszczyk ale niema nawet z kim się podzielić. Samotnie i smutno

mam dosyć pierdolonych zaburzeń odżywiania. czuję się jak gruba krowa w sytuacji bez wyjścia

kto mnie lubi palec pod budkę

Przeszło już rok kiedy ostatni raz Cię widziałam. Teraz pozostały mi tylko wspomnienia i zdjęcia. Pamiętam Twój zapach i tęsknię ☹️ ciągle mam Cię w sercu. A

Ok już wiem co robić

Jakie są najlepsze sposoby na silny smutek? 😥

Minęły 2 miesiące, a ja wciąż o nim myślę, mimo że dał mi kosza.

Jak powiedzieć komuś o swoich problemach...?