Mam ponad 40 lat i nigdy nie miałem dziewczyny.I oczywiście jestem prawiczkiem.
-
2 stycznia 2016, 18:42:37Lepiej napisz czy znasz jakieś ciekawe panienki w moim wieku.Bezdzietne i chętne na podryw.
-
31 grudnia 2015, 17:28:28zwal se
-
31 grudnia 2015, 15:37:52A czy ja coś pisałem że się chwalę?
-
30 grudnia 2015, 22:23:50ja też jestem w podobnym wieku ale się nie chwalę tym tutaj, chyba, że ktoś spyta
-
30 grudnia 2015, 22:15:52A tu chyba prawie same małolaty.
-
18 grudnia 2015, 08:08:40I chciałem kogoś poderwać a nie zaliczyć.Nie zdziwiłbym się gdybyś okazał się prymitywnym dymaczem i niechcianym dzieckiem.Jak w łebku masz tylko proponowanie wizyty u prostytutki co i tak jest sprzeczne z moimi zamiarami.
-
18 grudnia 2015, 08:08:17I chciałem kogoś poderwać a nie zaliczyć.Nie zdziwiłbym się gdybyś okazał się prymitywnym dymaczem i niechcianym dzieckiem.Jak w łebku masz tylko proponowanie wizyty u prostytutki co i tak jest sprzeczne z moimi zamiarami.
-
18 grudnia 2015, 08:00:55Kup sobie parobka małolacie.Do tego ten portal jest do marudzenia.A jak młodszych rodziców ode mnie to czy na tej podstawie mam sądzić że się chwalisz czy żalisz?A jakbym miał dziecko to oczywiście by miał być raj na Ziemi mam rozumieć.I jak mnie nie znosisz to powinieneś zostać nawrócony.A dziwką męską sam możesz być jak uważasz że chodzenie do burdelu jest normalne.Do burdelu chodzą osobnicy patologiczni a ja z byle kim nie chodzę do łóżka.Samo to żeby ktoś domagał się ode mnie zapłaty dyskwalifikuje.I to nie jest spamowanie ale pisanie na temat zgodny ze stroną.Jak się coś nie podoba to nie zaglądaj.
-
18 grudnia 2015, 02:05:44Weź ty zdesperowany 40latku się ogarnij i przestań spamować wszędzie, jak tak marudzisz to ni dziwie się, że nie możesz sobie kobiet znaleźć. Moi rodzice są w prawie w twoim wieku, 41 skończyli w tym roku, a ja mam 20 lat. Pomyśl ile ci życia już przepadło jak miałbyś mieć teraz dziecko to gdyby było w moim wieku to ty byłbyś już dziadziusiem. Szczerze nie chcę mi się czytać tych twoich wypocin, ale często na nie trafiam w postach i nawet mi cię nie żal. Nie znoszę takich ludzi, którzy ciagle się użalają i boleją nad faktem, że nie mieli nigdy dziewczyny/chłopaka. Jak źle ci z tym, że jesteś prawiczkiem to do burdelu i nara. Przestan spamować do chuja wafla.
-
17 grudnia 2015, 21:13:56A PODOBAJĄ MI SIĘ PANIENKI O TAKIM TYPIE URODY JAK Z TEGO KAWAŁKA : https:// CZAS 2.35 .
-
13 grudnia 2015, 20:53:09Jak ktoś chce wiedzieć jaką muzykę lubię to przedstawię kilka przykładów twórców arcydzieł : trans x http://muzofon.com/search/TRANS%20X
http://muzofon.com/search/rmb%20redemption -
11 grudnia 2015, 15:17:51Nie dodałem jeszcze innej mojej ale jeszcze ważniejszej zalety.Jestem odporny na obgadywanie partnerki i nikt mi nie wmówi jakichś bzdur na ten temat.W ostateczności mogę mieć podejrzenia ale od podejrzeń do twierdzenia że coś narozrabiała to daleka droga.A bardzo wielu jest podatnych na takie obgadywanie.
-
9 grudnia 2015, 23:00:17"że tak się włączę, mi się fajnie rozmawia z mężatkami, czasem same do mnie zagadują i pisałem wczoraj godzinami z taką, bardzo fajnie. A samotne...nic zero tłumoki jedne, zero uczuć, oziębłe i zadufane w sobie i dobrze gadam tylko z tym z kim się da a nie na siłę"
Chyba raczej same a nie samotne!Po prostu nie potrzebują towarzystwa.A mężatkom się czasami nudzi nawet jak męża nie zdradzają.A czy wiecie jak najłatwiej poznać odpowiednie bez dużych wydatków?Poza portalami randkowymi itp. przybytkami jak portale społecznościowe.Na zewnątrz mało kandydatek.A smarowanie kilkadziesiąt kilometrów do dużego miasta rowerkiem to jest problem. -
9 grudnia 2015, 20:52:18nie no głupi żart, to było głupie
-
9 grudnia 2015, 20:50:52:D
-
9 grudnia 2015, 20:50:44ja jak wybadam to mi zaden nie pasuje wiec wole na szybko
-
9 grudnia 2015, 20:44:25że tak się włączę, mi się fajnie rozmawia z mężatkami, czasem same do mnie zagadują i pisałem wczoraj godzinami z taką, bardzo fajnie. A samotne...nic zero tłumoki jedne, zero uczuć, oziębłe i zadufane w sobie i dobrze gadam tylko z tym z kim się da a nie na siłę
-
9 grudnia 2015, 20:39:22Właśnie z tym jest zwykle duży problem.Trudno poznać bez dokładnego badania czy pasuje.A wielu nawet pobieżnego nie robi.
-
9 grudnia 2015, 09:53:12Raczej to nie problem.
-
9 grudnia 2015, 09:35:33"
8 grudzień 2015 17:17:55
a kogo powinno sie podrywac
"
Takich co pasują. -
8 grudnia 2015, 18:20:01ojej <głaszcze> :(
-
8 grudnia 2015, 17:17:55a kogo powinno sie podrywac
-
8 grudnia 2015, 17:17:22O tym kogo powinno się podrywać.A kogo nie podrywać.
-
8 grudnia 2015, 17:16:42o czym
-
8 grudnia 2015, 17:15:33A wy pewnie nie macie zielonego pojęcia o tym.
-
7 grudnia 2015, 21:03:29Przede wszystkim czasu i miejsca urodzenia 2 osób.Oczywiście w zależności od celu interpretacji mogą być pewne problemy ale jeżeli ogólnie widać problemy to wolę odradzać.Np. gdy się bierze pracownika to np. niezbyt pachnący pracownik może nie zostać zdyskwalifikowany ale np. jako ktoś do łóżka może się nie spodobać w tej relacji.
-
7 grudnia 2015, 20:54:23jakich danych?
-
7 grudnia 2015, 20:52:4942 a co do reszty powinieneś się domyślić.Ja wiem kogo wybrać a nie jak takie osoby wytropić gdzie przebywają w sposób bezproblemowy.Te metody nie służą do znajdywania ale wyłącznie do lustracji kandydatek na podstawie pewnych danych.Ale przynajmniej zawsze się sprawdza.Tj. łatwiej sprawdzić do kogo nie pasuje bo do tego nie trzeba dokładnych danych.
-
7 grudnia 2015, 20:47:12ile łowco masz lat i czemu jeszcze nikogo nie złowiłeś skoro masz takie zajebiste metody
-
7 grudnia 2015, 20:46:11Może nie zwierzyna łowna ale jak nie chcą mnie podrywać to muszę tropić.A z tamtym nie warto porównywać bo to jest mniej problematyczne.Wystarczyłyby na wstępie dane ze starego dowodu osobistego.Nie są wystarczające ale już bym miał ponad 99.99% niepotrzebnego sprawdzania z głowy.Jeżeli bym oszacował że jest jakaś szansa to chociaż 1 na 100 powinna być odpowiednia z tych co wytypuje do badania.
-
7 grudnia 2015, 20:33:40Kobiety to nie zwierzyna łowna. P. Ale mogę się mylić. Pozdrawiam i życzę powodzenia w zabawie w rutkowskiego.
-
7 grudnia 2015, 20:26:25""Mnie interesuje jak odpowiednie kandydatki spotkać..."
Takich kandydatek jest na pęczki (żeby nie powiedzieć, że całe miliony), ale niestety żadna nie zainteresuje się Tobą i to wszyscy mieliśmy tutaj na myśli.
Pozdrawiam i wycofuję się z wątku. Idę pisać swoje niedorzeczności w innych wątkach.
Zz"
Znowu bzdury.Odpowiednie to takie co się zainteresują mną.
"ja np nie traktuję kobiety jako kandydatki, po prostu są takie sobie istoty to są, jedne przyciągają wyglądem i charakterem, inne odpychają jednym, przyciągaja drugim. Fajnie, że sa na tym świecie takie istoty. Oby tylko znalazła się taka która nadaje na podobnych falach."
Ja wiem jak sprawdzić jakie odpowiednie.Tj. jakie cechy powinny być.Aby je wytropić trzeba konkretnej kartoteki.Ale to i taka lepiej niż zwykle inni wiem bo oni nawet z kartoteki by odpowiedniej nie wybrali. -
7 grudnia 2015, 20:21:42ja np nie traktuję kobiety jako kandydatki, po prostu są takie sobie istoty to są, jedne przyciągają wyglądem i charakterem, inne odpychają jednym, przyciągaja drugim. Fajnie, że sa na tym świecie takie istoty. Oby tylko znalazła się taka która nadaje na podobnych falach.
-
7 grudnia 2015, 20:12:57"Mnie interesuje jak odpowiednie kandydatki spotkać..."
Takich kandydatek jest na pęczki (żeby nie powiedzieć, że całe miliony), ale niestety żadna nie zainteresuje się Tobą i to wszyscy mieliśmy tutaj na myśli.
Pozdrawiam i wycofuję się z wątku. Idę pisać swoje niedorzeczności w innych wątkach.
Zz -
7 grudnia 2015, 19:51:56"
7 grudzień 2015 17:57:57
Nie ty jesteś zadufanym w sobie bucem.
"
Co za kultura.Pewnie ci co tak piszą są ode mnie znacznie gorsi.
'A ja, nie autor, nie poznaję nikogo również dlatego, że raz tak mocno się zakochałem, że boję się zrobić tak ponownie, za bardzo jestem uczuciowy."
Jest bardzo prawdopodobne ze jak jakby jakaś się spodobała to by była nieodpowiednia.Bo trudno dokładnie sprawdzić kogokolwiek po wyglądzie.Ale ja na szczęście mam inne,skuteczne metody. -
7 grudnia 2015, 18:38:54A ja, nie autor, nie poznaję nikogo również dlatego, że raz tak mocno się zakochałem, że boję się zrobić tak ponownie, za bardzo jestem uczuciowy.
-
7 grudnia 2015, 17:57:57Nie ty jesteś zadufanym w sobie bucem.
-
7 grudnia 2015, 16:20:48"Drogi, wkurzony mężczyzno, zapatrzony w siebie jak w obrazek! Szanuję Twoje poglądy. Cieszę się, że ułożyłeś sobie życie, nie niszcząc życia innego człowieka. Doceniam wytrwałość w poglądach, bo pozwala uchronić innych od cierpienia.
Widzę, że wiesz lepiej, skoro nie umiesz przyjąć rad osób, które jednak (jakby nie patrzeć) doświadczyły w życiu więcej niż Ty. Na pewno wiesz więcej i trzymaj się twardo swoich poglądów. W końcu nie masz już 18 lat, żeby je zmieniać.
Ciesz się tym, co masz.
Zz
P - mam nadzieję, że Ty zrozumiałeś przekaz."
Do kogo to było?
Bo wy tu piszecie jakieś niedorzeczności.Ja nie szukam porad na temat moich wymagań!Mnie interesuje jak odpowiednie kandydatki spotkać albo znaleźć to gdzie je spotkać.Nigdzie tu nie pisałem że chcę oceny moich wymogów.Ja tu nikogo nie podrywałem pod żadnym pozorem.Za samo takie podejście dyskwalifikuje.
A moją najważniejsza zaletą której nie ma prawie nikt jest to że potrafię wybrać odpowiednie. -
7 grudnia 2015, 11:28:21aha w postawieniu do pionu miałem na myśli charakter . więc nie wiem jak to się do żądań odnosi . Ale kończę bo faktycznie szkoda strzępić język po próżnicy :) P
-
7 grudnia 2015, 11:23:49oczywiście .P
-
7 grudnia 2015, 09:50:14Drogi, wkurzony mężczyzno, zapatrzony w siebie jak w obrazek! Szanuję Twoje poglądy. Cieszę się, że ułożyłeś sobie życie, nie niszcząc życia innego człowieka. Doceniam wytrwałość w poglądach, bo pozwala uchronić innych od cierpienia.
Widzę, że wiesz lepiej, skoro nie umiesz przyjąć rad osób, które jednak (jakby nie patrzeć) doświadczyły w życiu więcej niż Ty. Na pewno wiesz więcej i trzymaj się twardo swoich poglądów. W końcu nie masz już 18 lat, żeby je zmieniać.
Ciesz się tym, co masz.
Zz
P - mam nadzieję, że Ty zrozumiałeś przekaz. -
7 grudnia 2015, 09:40:13P - mozesz uznac, ze wygralam. Pierwsze co, bylo o tym, ze otylosc jest niezdrowa :) Zz
-
7 grudnia 2015, 09:15:08Przepraszam ale coś w poprzednim tekście się zepsuło.
"Wiem. Powinien trafić (przepraszam za określenie) herod babę która ustawiła by go do pionu. P "
Wyszło szydło z worka.czepiasz się żadąń a widzę że się samemu to robi!Co za obłuda.
I przy okazji dodam że moja znajoma co ma córkę w podobnym wieku stwierdziła coś podobnego ze córka by ze mną to mogła zrobić.A ja do niej prosto-ja tego typu kobiety z miejsca dyskwalifikuję.Nie wybieram zajadłych despotek ale oczywiscie niektóre rządania mogę spełnić np. w stylu przestrzeganie obowiązków małżeńskich. -
7 grudnia 2015, 09:09:16""Jezu, czytam slowo "zażądał aby schudla" i odechciewa mi sie komentowania...
Zażądał?????????!!!!!!!!!!!"
Chyba nie wiesz co to dyscyplina i zasady.Znam takich wielce zgorszonych ale często zachowują się jak kwoka z wierszyka.Do tego ciekawe czy masz zasadę"róbta CO CHCETA".A komentować nie musisz zwłaszcza w ten sposób.Ja tu nie robię konsultacji na temat moich wymagań.Kandydatka musi przestrzegać pewnych zasad a nie np. zdradzać mnie z wszystkimi Arabami z autobusu.POza tym to otyłość jest niezdrowa i to by było dla jej dobra.Ale widać nie masz nic przeciw zasadzie"na złość babci odmrożę sobie uszy" a mnie takie cyrki nie obchodzą.I Jezu nie jestem.
"W związku sie akceptuje, toleruje, motywuje, ewentualnie prosi, zachęca, wspiera, dodaje sił, kelpie po ramieniu, tuli w złości, wspiera, dodaje skrzydeł, podnosi na duchu, pomaga w słabościach. W związku sie NIE ŻĄDA!!! To nie jest układ handlowy! To nie jest sklep.
"
Nie wiem czy masz rację ale to o czym pisałem nie dotyczyło związku ale tego co przed nim.
"Boże naprawde się nie dziwię, ze niektórzy nigdy nie doświadczyli miłości."
Bogiem niestety też nie jestem.
"I nic, absolutnie nie nie ma znaczenia, co napisałeś poniżej. Postawa roszczeniowa jest na pierwszym miejscu. Nawet jak czytam dalej, że rzekomo akceptujes zmnóstwo słabości I odchyleń, to slyszę i czuję tę postawę roszczeniowa!"
Lepiej mieć postawę roszczeniową niż wybrać byle kogo.
"Nie dziwię się, że kobiety nie odpisują Ci lub nie jesteś w stanie utrzymać relacji. I nie wmawiaj sobie, że tu chodzi o kasę, o to, że nie możesz więcej osiągnąć...."
"
Tyle że wyciągasz błędne wnioski.Ja do etapu jak to nazywasz roszczeń nawet nie doszedłem.
"ach
Aż się wkurzyłam."
Złość piękności szkodzi więc odradzam.
Pisałem wyraźnie ze nie szukam 1 lepszej.I jeszcze 1.Skończcie z tymi bzdurnytmi sugestiami że sam bym nie mógł spełnić rządań kandydatki.Jest kilka rzeczy ktore bym zrobił a mało kto by zrobił .Do tego nie jestem byle obszczymurkiem.Dzięki mnie można ocalić skorę w odróżnieniu od innych.
"Wystarczyło napisać, że szukasz ciepłej I miłej kobiety, dla której będziesz całym jej światem. A tu lista życzeń I rzekomych wad, któe może posiadać. Zakrawa na despreację, ale też na brak szacunku do osoby kobiety.""
Bzdura.Na ponad 99% by się zgłosiły nieodpowiednie.A co do tych tzw. rzekomych wad.Znam wielu co zdecydowanie nie toleruje grubych a nawet ociupinke grubszych od zalecanej normy.Znajomy ma panienkę która można odnieść wrażenie że ma niedowagę i sam o tym gadał.A na szacunek trzeba zasłużyć.Do tego nie lubie niedomówień.Czasami wręcz to prowadzi do zbrodni że słonia zrobi się Słońce i wyjdzie znacznie gorzej niż według tego co zalecasz.
Wiem że łatwo tak pisać ale ciekawe czy byś sie tak zachowywała gdyby chłop nie dość że leżał w chałupie i nic nie pomagał to co gorsze np. truł i bił itd. wtedy pewnie byś nagle zmiwniła zdanie.A takie coś jest obrzydliwe jak ktoś jest niekonsekwentny.
POza tym sugestie że ja bym nie spełniał żadnych życzeń partnerki są nie na miejscu.Do tego w razie czego nie będę się dostosowywał do tego co tu piszeszesz ale do niej więc te uwagi sa nie na miejscu.A sama posuważ się znacznie dalej-krytykujesz kogoś zupełnie obcego co go nie znasz za coś co uważasz za niewłaściwe.Nie jesteśmy razem to w tej sprawie nie masz nic do zalecania ani tym bardziej kazania.
"Na rozprawie rozwodowej mąż powiedział do Sądu:
"pozwoliłem żonie wyprowadzić się z domu pod pewnymi warunkami"...
Wszystko, co później powiedział nie miało już dla Sądu najmniejszego znaczenia".
Zastanów się dlaczego.
"
Nie wiem ale sąd nie musi być sprawiedliwy.Do tego pisałem że nie chodzi o partnerkę ale kandydatkę.A przykład jest absurdalny bo z tego co widać z tekstu to wynika to że to już był koniec.Do tego jak widać cytujesz niekomnpletne dane.
"No to piszę. Wymagasz od innych sam nic nie dajesz od siebie"
Nie masz żadnych dowodów.Mógłbym, wam zaoferować porady za nic ale nie widać aby tu ktoś zasłużył.Na dokładkę nie wiem czy warto bo mogę być oskarżony o to że kłamię.
"Ty nie szukasz kogoś do kochania tylko niewolnicy."
Co za bzdury.To ze ktoś spełni kika moich żądań nie spowoduje ze stanie sie niewolnicą.Niewolnica to ktoś znacznie więcej pod tym względem.
"Więc prawidłowi że nikogo nie masz bo co z tego że masz 40 skoro zachowanie jest na poziomie rozkapryszonego bachora w sklepie z zabawkami. I miej że chłopie jaja i zacznij najpierw robić coś ze swoim charakterem i podejściem do kobiet. P"
Co za bzdury.Raczej wy nie wiecie co to jest dyscyplina.Mój charakter nie jest problemem tylko brak odpowiednich kandydatek.
"Zz-wkurzają mnie faceci którzy traktujá kobiety jak towar w sklepie poza tym miałem napisać co o tym myślę. Ale wiem że nie dotrzę. P"
Znam tacy co krytykują a sami robią to samo.
"Wiesz, pewnie ten mężczyzna myśli o sobie, że szanuje kobiety, że ma niskie oczekiwania, że jest taki dobry i niesprawiedliwością jest, że jest sam... I to jest najsmutniejsze. :(
I nie zdziwię się, że pierwsze, co odpisze, to bedzie na temat tuszy przyszłej (o ile w ogóle) partnerki, nie rozumiejąc zupełnie w czym problem.
"
Bzdury piszesz.Pisałem w czym jest problem.I przeczytaj dokładnie co napisałem zanim zaczniesz głupoty na mój temat pisać.
ŻADNA KANDYDATKA NIE ZOSTAŁA ZDYSKWALIFIKOWANA NA ETAPIE ŻĄDAŃ DOTYCZĄCYCH EWENTUALNEGO ZWIAZKU ALE PRZED TYM ALBO PO PROSTU Z JAKIEGOŚ POWODU DO NIE PISAŁEM.WIĘC ŻEBY BYLO JASNE-MÓJ RZEKOMY DESPOTYZM KTÓRY BYM MIAŁ PRZEJAWIAĆ W ZWIAŻKU NIE MIAŁ NAJMNIEJSZEGO WPŁYWU NA TO ŻE NIE SPOTKAŁEM SIĘ Z NIMI.WIĘC TO CO PISZESZECIE NIE MIAŁO NAJMNIEJSZEGO ZNACZENIA PRZY PRÓBIE NAWIĄZANIA KONTAKTU. -
7 grudnia 2015, 08:33:41Wiem. Powinien trafić (przepraszam za określenie) herod babę która ustawiła by go do pionu. P
-
7 grudnia 2015, 08:21:15Wiesz, pewnie ten mężczyzna myśli o sobie, że szanuje kobiety, że ma niskie oczekiwania, że jest taki dobry i niesprawiedliwością jest, że jest sam... I to jest najsmutniejsze. :(
I nie zdziwię się, że pierwsze, co odpisze, to bedzie na temat tuszy przyszłej (o ile w ogóle) partnerki, nie rozumiejąc zupełnie w czym problem.
Zz -
7 grudnia 2015, 08:18:24Zz-wkurzają mnie faceci którzy traktujá kobiety jak towar w sklepie poza tym miałem napisać co o tym myślę. Ale wiem że nie dotrzę. P
-
7 grudnia 2015, 08:15:40P - szacun i ukłon do ziemi.
Zz -
7 grudnia 2015, 08:13:05No to piszę. Wymagasz od innych sam nic nie dajesz od siebie. Ty nie szukasz kogoś do kochania tylko niewolnicy. Więc prawidłowi że nikogo nie masz bo co z tego że masz 40 skoro zachowanie jest na poziomie rozkapryszonego bachora w sklepie z zabawkami. I miej że chłopie jaja i zacznij najpierw robić coś ze swoim charakterem i podejściem do kobiet. P
-
7 grudnia 2015, 08:12:24Na rozprawie rozwodowej mąż powiedział do Sądu:
"pozwoliłem żonie wyprowadzić się z domu pod pewnymi warunkami"...
Wszystko, co później powiedział nie miało już dla Sądu najmniejszego znaczenia".
Zastanów się dlaczego.
Zz -
7 grudnia 2015, 08:00:38Jezu, czytam slowo "zażądał aby schudla" i odechciewa mi sie komentowania...
Zażądał?????????!!!!!!!!!!!
W związku sie akceptuje, toleruje, motywuje, ewentualnie prosi, zachęca, wspiera, dodaje sił, kelpie po ramieniu, tuli w złości, wspiera, dodaje skrzydeł, podnosi na duchu, pomaga w słabościach. W związku sie NIE ŻĄDA!!! To nie jest układ handlowy! To nie jest sklep.
Boże naprawde się nie dziwię, ze niektórzy nigdy nie doświadczyli miłości.
I nic, absolutnie nie nie ma znaczenia, co napisałeś poniżej. Postawa roszczeniowa jest na pierwszym miejscu. Nawet jak czytam dalej, że rzekomo akceptujes zmnóstwo słabości I odchyleń, to slyszę i czuję tę postawę roszczeniowa!
Nie dziwię się, że kobiety nie odpisują Ci lub nie jesteś w stanie utrzymać relacji. I nie wmawiaj sobie, że tu chodzi o kasę, o to, że nie możesz więcej osiągnąć....
ach
Aż się wkurzyłam.
Wystarczyło napisać, że szukasz ciepłej I miłej kobiety, dla której będziesz całym jej światem. A tu lista życzeń I rzekomych wad, któe może posiadać. Zakrawa na despreację, ale też na brak szacunku do osoby kobiety.
P- uratuj sytuację i napisz po męsku.
Zz -
6 grudnia 2015, 23:52:26A co do klubów itp.-tam tym bardziej nie moge chodzić po 1 niebezpieczne a po 2 trzeba mieć kasę a po 3 czytałem ze różne tam są potrawy -delikatnie wyrażająć się podejrzane.Jakbym miał kasę to bym załozył biuro matrymonialne aby dla siebie kandydatkę wytropić.
Na wszelki wypadek napisze czego nie będe się czepiał
1.Nie za duża otyłość-ale to raczej na wstepie bo możliwe żebym zażądał aby schudła co nieco ale nie musi wyglądać jak modelki z obozu zagłady.
2.Kika piegów
3.Może być zazdrosna.
4.Może mieszkać daleko o ile nie będzie problemu z kasą.I raczej nie licze na inne bo w pobliżu to trudno znaleźć kogokolwiek.
5.Nieco odstający brzuch.
6.Małe cycki.
7.Niektóre choroby-z naciskiem na niektóre-na pewno do mile widzianych nie zaliczają się takie ograniczające sprawność fizyczną i psychiczną które są nieuleczalne-na czele z typowymi uszkodzeniami.Możecie twierdzić że jestem samolubny ale sam czasami się czuje jakby kostucha miała po mnie przybyć.
8.Niektóre odchyły psychiczne.
9.Niektóre cechy uznawane za wady wręcz traktuję jak zalety.
10.Jestem w wielu sprawach dosyć pobażliwy.To że miałaby znajomych pedałów itp. by mi nie przeszkadzało z tego powodu.Oczywiście bez przesady.Ale oczywiście nie jestem aż tak bardzo tolerancyjny w pewnych sprawach.Nawet ludzi co mnie wyzywali jakoś toleruje.Kto inny na moim miejscu już dawno by ich powiesił albo utopił.Co oczywiście nie oznacza że uważam takie zachowanie za prawidłowe ale z byle powodu takich rzeczy się nie robi. -
6 grudnia 2015, 23:33:00"Oszukujesz sam siebie."
Zdecydowanie nie.Pisałem że problem polega na tym że nie mam jak takich tropić.
" Nie masz kobiety bo żadna ta która Ci się podobała zwyczajnie Cie nie chciała, a nie dlatego, że masz "wysokie wymogi", żeby mieć wymogi to trzeba mieć najpierw możliwości, których Ty nie masz, co najwyżej możesz powiedzieć że wolisz być sam niż z kobietami które jesteś w stanie poderwać (a nie ma takich wiele...)."
Zwykła bzdura.Nie będę brał 1 lepszej z którą bym miał brać rozwód bo to bez sensu.Wiem jakie są odpowiednie.Problem w tym że takich jest w Polsce chyna tylko kilka tysięcy jak nie mniej.I zdecydowana większość z tych co do nich pisałem mnie nie widziała.Większość obrażała sie jak zaczynałem niedyskretne pytania.A jak nawet odpowiadały to okazywało się że nie pasuje.
"W ogóle byłeś kiedykolwiek w życiu na zwyczajnej randce? Takiej w kawiarni, kinie lub w parku?"
Zdecydowanie nie.Kiedyś 1 na mnie leciała ale jakoś się rozstaliśmy.Do tego okazało się że do mnie nie pasuje.
Ale załuje ze dawniej nie podrywałem.Znałem kilka ciekawych ale już mają chłopów albo gdzieś znikły albo ich dorwala kostucha.
'Czy Wy naprawde nie rozumiecie, ze jesli facet ma >35lat, nie byl nigdy z kobieta, ma kiepska prace, mieszka z rodzicami - po prostu nie ma szans!?
I tu nie chdozi, ze laski leca na fajne auta, chate... Tu chodzi - co Ty czlowieku robiles przez ostatnie 10 lat zycia? Jesli nie jestes w stanie siebie utrzymac, nie jestes w stanie zapewnic bezpieczenstwa drugiej osobie (i wcale nie mam tu na mysli utrzymywania kobiety). "
Czyli jeżeli jestem w takiej sytuacji to mam zostać prezydentem albo lepiej królem czy dyktatorem.Rada niby dobra tylko jest"mały" problem bo nie wiem jak to osiągnać.Na p[ewno bym rzadził lepiej niż pis czy po bo trudno gorzej rządzić niż oni.Do tego nie kżdy ma możliwości zarabiania.
"I nienawidze tego braku szacunku dla kobiet z dziecmi. Byly wierne, kochaly swych mezow, dbaly o rodzine, radza sobie swietnie z dzieciakami."
A ja dyskwalifikuje takie z innych powodów.Wystarczy problem z kandsydatką.Z potomstem jeszcze gorzej.Do tego jest to kwestia nie tyle szacunku tylko finansowa i psychologiczna jak pisalem wcześniej.
'Akceptacja rodziny?? A po co?
Zz"
Ja swojej bym się nie pytał o zdanie.Wręcz mam powody sądzić żeby mieli ze sobą na pieńku.Np .2 osoby ode mnie z rodziny mają typowe cechy mojego kobiecvego antyideału.
"a moze wyjdz w koncu do ludzi? Pisanie to zabawa dla nastolatkow. "
I w czambo dostać może?Do tego trzeba być we właściwym miejscu i czasie.Nie jestem nieśmiały ale wiem że zaczepianie innych bywa niebezpieczne. -
6 grudnia 2015, 23:15:52Za trudne to dla takiego samotnika jak ja. Duzo latwiej przez net. Spalilbym sie ze wstydu i spiecia. Sam nie bylem nigdy bo niby gdzie w klubie, czy kawiarni. Tak bylem raz sam bylo mi tak przykro i dziwnie. Kazdy z kims a ja sam. Bo chcialem odebrac te pizze ktora wygralem. Czulem sie nieswojo i i tak bym sie nie odezwal do nikogo. A, przez net, po popisaniu, jak juz sie spotkalismy, jakos sie rozmawialo, czasem godzine, dwie , roznie. To trzeba lubic, samemu sobie chodzic, do kawiarni np, ja tak zle sie czuje jak mam byc sam a nikogo takiego nie widze.
-
6 grudnia 2015, 23:03:36a moze wyjdz w koncu do ludzi? Pisanie to zabawa dla nastolatkow.
Zz -
6 grudnia 2015, 22:58:37Staram sie zaprzyjazniac, popisac i poczekac, jak taka osoba mnie traktuje, czy olewa, czy wydaje sie ok i sie spotkac, ale niektore maja takie podejscie, ze sie odechciewa rozmawiac. Sa i wyjatkowe, ale z daleka. Nie powiem komus, nie spytam, ze chcialbym z kims byc, poki nie poczuje tego. A sporo kobiet, mysle, ze pyta o to za wczesnie. Nie pozwala zeby znajomosc sie sama rozwinela.
-
6 grudnia 2015, 22:52:18Bo na odleglosc faktycznie nie ma sensu. Zz
-
6 grudnia 2015, 22:49:01Nie wiem po co, z obawy o coreczke. Kto wie, zwroccie uwage, ze stare panny pow 25 lat nie wszystkie sa zupelnie takie jakie powinny byc. Tak jak i starzy kawalerowie. Mi tam nikt nie zabronil jechac do dziewczyny z netu setki km. Ale tego juz nie powtorze na odleglosc. Az taka.
-
6 grudnia 2015, 22:44:45Haha widzę właśnie . P
-
6 grudnia 2015, 22:43:41P - dokladnie w tej samej minucie :) Zz
-
6 grudnia 2015, 22:42:45Ja tam znam małżeństwa które nie miały akceptacji rodziców bo się im wybrankowie ich dzieci nie podobały. A są całkiem udane te związki. P
-
6 grudnia 2015, 22:42:17Akceptacja rodziny?? A po co?
Zz -
6 grudnia 2015, 22:40:33Lat chyba z 28 miala. I tak pewnie to tak nie jest, ze robcie co chcecie, musi byc akceptacja tez rodziny z obuvstron, a nie wiem.
-
6 grudnia 2015, 22:40:32Lat chyba z 28 miala. I tak pewnie to tak nie jest, ze robcie co chcecie, musi byc akceptacja tez rodziny z obuvstron, a nie wiem.
-
6 grudnia 2015, 22:39:43I tak szczerze gdy w grę wchodzi miłość a nie zauroczenie to zdanie czy zakazy rodziców ma się gdzieś
-
6 grudnia 2015, 22:38:13Najlatwiej dobierac sie w pary mlodym, nie myslacym za wiele, a moze nie przewidujacym. Chyba wiem jak to jest, poznaje sie kogos i czlowieka bierze takie szczescie, ze wczesniejsze problemy obawy przestaja istniec. Cos strzela i sie dzieje. Kurcze sam nie wiem, jakby dac sie poniesc uczuciom to pewnie by sie tak stalo. Raz mi sie nie udalo, bo bylo za daleko i bez podobno wzajemnisci chociaz kto wie.
-
6 grudnia 2015, 22:37:20Bo matka zabronila?? To ile ona miala lat? 17?
Zz -
6 grudnia 2015, 22:36:26Nikt nigdy nie da ci stu procentowej gwarancji że wszystko się ułoży. W życiu pewne są tylko dwie rzeczy : śmierć i podatki. A błędy warto popełniać choćby po to żeby się czegoś nauczyć. P
-
6 grudnia 2015, 22:33:40Wiesz, akurat znam taka sytuacje, ze dziewczyna mieszjajac z rodzicami spotykala sie pare miesiecy z kims, w pewnym momencie matka zabronila wstepu do jej domu komus i to byl koniec. Smieszne co. Bo wydal sie jednak za biedny na chopaka przyszlego.
-
6 grudnia 2015, 22:30:31No wlasnie, nie mam pewnosci, co by bylo, jakbysmy chcieli zamieszkac razem, czy starczyloby na oplaty i zycie. A o rodzinie to juz zupelnie nie wiem. No to balibysmy sie uprawiac seks, bo moze byc roznie. No tak, wiem, to sa obawy dziecka, jasne, prawiczka z reszta.
-
6 grudnia 2015, 22:30:25Wlasnie? Dlaczego od razu tak? P
-
6 grudnia 2015, 22:29:19Tak i tak Zz. Każde z nas ma już kogoś innego. Chociaż moja obecna bywa zazdrosna o byłą czasami P.
-
6 grudnia 2015, 22:27:01Kto Ci kaze brac kredyt na mieszkanie? Co Cie obchodza rodzice kobiety, z ktora chcesz sie spotykac? I czemu nie mozesz zamieszkac z nia? I po co masz robic jej dzieci?
Tak mi sie kilka pytan nasunelo...
Zz -
6 grudnia 2015, 22:25:28P - rozstaliscie sie w przyjazni... A ta przyjazn trwa nadal? Kontaktujecie sie?
Zz -
6 grudnia 2015, 22:23:05Wrz na raty mieszkanie i nie miej za cobl go splacac. Narob sobie dzieci, a potem jezdzij na miesiace za granice i zostawiaj wszystko, zeby moglibwszyscy przezyc. Moze ja sie do zycia takiego jak inni nie nadaje. A, co tam, przynajmniej wole byc myslacy i nie robic bledow.
-
6 grudnia 2015, 22:16:19Tak. Ja na przykład jestem po nieudanym związku . Rozstaliśmy się w przyjaźni z moją byłą. Ale dzięki temu wiem jakie błędy popełniłem i już ich nie popełnię. I zamierzam nie zmarnować szansy jeśli się przytrafi ale na dupie za przeproszeniem siedzieć nie zamierzam bo się czegoś boję. P
-
6 grudnia 2015, 22:15:53Powiedz mi jeezcze dlaczego rodzice pewnej dziewczyny powiedzieli jej, zeby nie zadawala sie z kims bo jest za biedny. Po co wiec sie starac, jak jest sie za biednym.
O jakiej stabilizacji mowisz. Nie mam stabilizacji. -
6 grudnia 2015, 22:12:32No i nie bylabym soba, gdybym nie dodala: lepiej popelnic bledy niz przestac zyc. Zz
-
6 grudnia 2015, 22:12:01Zz . Wystarczy myśleć i jeszcze trochę czuć. P (aha i tak jestem facetem)
-
6 grudnia 2015, 22:10:02Do P:
Ot co. Dokladnie. :)
Zz -
6 grudnia 2015, 22:07:41Zz ma racje . Należy się przede wszystkim szanować. A planuję się razem i te plany się zmieniają bo samo życie jest zmianą. Nie trzeba mieć wielkich pieniędzy i obiecywać złotych gór. Najczęściej wystarczy być. I dawać od siebie nieco więcej niż sie bierzę. P
-
6 grudnia 2015, 22:03:16Stoi maly czlopczyk za szyba cukierni. Niby chce cukierek, ktory lezy po drugiej stronie szyby, ale nie wie, czy ebdzie mu smakowac, boi sie, ze go zniszczy, zgubi, zepsuje i wypluje.... No i jeszcze sie zastanawia, czy warto wydac te zlotowke na jego zakup.
Ot, takie po prostu rozwazanie malego chlopca.
NIKT NIKOMU NIC NIE MUSI OBIECYWAC na poczatku zwiazku. Mowisz, ze chcesz, ale nie wiadomo, jak sie ulozy. To nie hormony (podczas zakochania) powoduja, ze sie jest z czlowiekiem przez cale zycie. Tylko szacunek, praca nad soba, radosc z bycia z druga osoba...
Zz -
6 grudnia 2015, 21:59:38Tak, ktos moglby popsuc jego mala stabilizacje. Co wiecej - popsulby na bank!
Zz -
6 grudnia 2015, 21:58:18Zz chyba nie warto. I tak nie dotrze. Jakbyś gadała ze ścianą. P
-
6 grudnia 2015, 21:58:09Boje sie zrobic cos, ze nie dalbym rady. Wiem co to kochac druga osobe. Nie chcialbym jej skrzywdzic, oklamac, zrobic nadzieje, gadac ze jakos bedzie. Chcialbym byc oparciem dla kogos i byc akceptowanym. Ale boje sie, ze mnie to przerosnie, juz przerasta, jak pomysle. Ale, jak kiedys bylem zakochany, mialem w sobie jakies mysli, ze zrobilbym co tylko bym mogl, zeby z kims byc. Niestety to bylo pod wplywem.zakochania, bez tego realnie sie za bardzo obawiam
-
6 grudnia 2015, 21:55:46Nie moge sie powtrzymac, ale zaraz kolege nizej sprowadze do poziomu ;)
Kolor wlosow????? Przeciez to rzecz, ktora mozna zmienic w ciagu 2 godzin...
No porazka, zeby sie w ogole na tym zastanawiac.
Zz -
6 grudnia 2015, 21:55:38Myśle że on tego nie rozumie bo wszyscy mu to kładą do głowy. Z jednej strony kogoś by chciał ale z drugiej stronyboi się bo jest tak długo sam że już sie przyzwyczaił a ktoś mógłby wszystko zmienić i popsuć jego małą stabilizację. P
-
6 grudnia 2015, 21:53:11A co do koloru wlosow. Lekko rude podobaja mi sie a takie mocno i wyraziscie porostu ciezko mi zaakceptowac. Hejtujcie prosze. To dlaczego sporo tych osob jest w necie. Ja nic do nich nie mam, mam fajna kolezanke rudowlosa, sliczna jest i mila.
-
6 grudnia 2015, 21:50:48Tylko czesc z tych porzuconych i skrzywdzonych przez los kobiet, nie potrzebuje do zycia nic innego jak oddanego, kochanego i wiernego faceta, ktory ebdzie je szanowal i nie podniesie na nie reki.
Nie potrzebuje super-bohatera, Mistera, ktory zapewni jej utrzymanie, wychowa dzieci i zabierze na Hawaje.
Juz rozumiesz????
Zz -
6 grudnia 2015, 21:47:14W zyciu trzeba umiesc znalezc zloty srodek. Albo miec szczescie i trafic los na loterii.
Zloty srodek: wymagam od siebie zawsze wiecej niz od innych. Troszeczke wiecej.
Pozdrawiam, Zz -
6 grudnia 2015, 21:46:19Kobiecie sie nie obiecuje gruszek na wierzbie. Nie mam stalych i wysokich dochodow, wiec nie jestem na swoim. Proste. Nie mam szans na bycie z kims, na sile, na obiecanki, tacy to pewnie juz byli ci co zostawili co niektore same. Ja taki nie bede. Byloby mnie stac, myslalbym, mialbym plany. Wiesz co, mialem taki plan przez chwile, niby byc na swoim i.... Bardzo dobrze, ze tego nie zrobilem zwolnili z pracy. Dzieki temu moglem stworzyc sobie sam miejsce pracy. Ale nie ma z tego kokosow, zeby miec plany.
-
6 grudnia 2015, 21:44:48No tak ;) kilka jest moich .
-
6 grudnia 2015, 21:43:46Tez tak mysle. Poza tym rude tez maja to cos (ale co ja tam wiem)
-
6 grudnia 2015, 21:41:32Oj, wybacz. Przeceniasz mnie. Nie wszystkie ponizej wpisy sa moje.
Zz -
6 grudnia 2015, 21:40:41czlowiek, ktory ocenia innych powierzchownie (a bo ruda, a bo dzieciata) - nie znajdzie milosci.
Zz -
6 grudnia 2015, 21:40:00Plan na przyszlosc? Nie mam. Mysle tylko jak dlugo bede miec wogole jakies dochody, bo o stalej pracy tu mozna pomarzyc bez znajomosci. Z jaka kobieta za co i gdzie. Nie nam takich planow bo mnie na nie nie stac.
-
6 grudnia 2015, 21:39:42Haha wiedzialem ze to ty Zz mu dowalasz :)
-
6 grudnia 2015, 21:38:54Bo sie boi wszystkiego i caly czas mieszka z rodzicami i szkoda mu czasu gdzies jechac. Wszystko najlepiej dostac do reki
-
6 grudnia 2015, 21:38:34Kobieta, ktora ma 42 lata i boi sie seksu jest co najmniej skrzywdzona przez swiat i wymaga sporego naprostowania (psychologicznego).
Zwiazek to rowniez seks. Zwiazek oparty na samej przyjazni NIE JEST ZWIAZKIEM.
Zz (czas sie podpisac) -
6 grudnia 2015, 21:36:32Ja mysle, ze on nie ma wcale wysokich wymagan. On po prostu jest nieatrakcyjny (z roznych wzgledow) dla plci przeciwnej.
-
6 grudnia 2015, 21:35:54Pisalem nie tak dawno z kobieta, lat 42 ktora nigdy z nikim nie byla. Boi sie seksu, boi sie, ze nie stac by bylo ja na utrzymanie i dziecko. Szuka tylko kolegi, przyjazni. Co sadzisz? Ja myslalem zawsze podobnie.
-
6 grudnia 2015, 21:34:53Szkoda się wypowiadać w temacie. Jest tu milion wpisówtego człowieka że nigdy z nikim nie był. Czasen jak je czytam to mam wrażenie że ma takie wymagania że nie da się im po prostu sprostać.
-
6 grudnia 2015, 21:34:01A jaki masz plan na przyszlosc? Jakie kroki podjales przez ostatnie 10 lat, by moc zamieszkac na swoim? By moc zalozyc rodzine? By moc chodziaz zamieszkac wspolnie z kobieta?
-
6 grudnia 2015, 21:30:50Musze powiedziec, tak jak mowisz, najfajniejsze wydaja mi sie kobiety z dziecmi, najlepiej sie z nimibdogaduje, szanuja mnie i ja je. Wystarczy im, ze ma prace, nie obchodzi je, ze z nikim nie bylem, ze mieszkam z rodzina. A co wg Ciebie mam sie postawic i zastawic byle komus udowodnic, ze bede na swoim i bede jesc chleb z maslem byle pooplacac wszystko? Nie, nie ma mowy.
-
6 grudnia 2015, 21:24:55Czy Wy naprawde nie rozumiecie, ze jesli facet ma >35lat, nie byl nigdy z kobieta, ma kiepska prace, mieszka z rodzicami - po prostu nie ma szans!?
I tu nie chdozi, ze laski leca na fajne auta, chate... Tu chodzi - co Ty czlowieku robiles przez ostatnie 10 lat zycia? Jesli nie jestes w stanie siebie utrzymac, nie jestes w stanie zapewnic bezpieczenstwa drugiej osobie (i wcale nie mam tu na mysli utrzymywania kobiety).
Tu chodzi o ambicje, o mozliwosci.
Nie ma nic dziwnego w pytaniu, gdzie pracuejsz, czym sie zajmujesz.
Ja nie potrzebuje zadnej kasy od faceta. Mam swoje mieszkanie, mam mozliwosci, by utrzymac siebie, mam dobra prace. Ale mimow wszystko, facet, ktory cos osiagnal, zawsze ebdzie dla mnie bardziej interesujacy niz ten, ktory przespal ostatnie 15lat.
Pytanie o przeszlosc nie jest bez znaczenia. Facet, ktory nigdy nie byl z kobieta, po prostu NIE UMIE z nia byc. I tyle. Pewnie, ze mozna sie nauczyc, pewnie, ze mozna sie dostosowac, mozna isc na kompromis.
Ale w pewnym wieku, czlowiekowi sie juz nie chce, bo juz nie ma 18lat i nie ma na to czasu.
I nienawidze tego braku szacunku dla kobiet z dziecmi. Byly wierne, kochaly swych mezow, dbaly o rodzine, radza sobie swietnie z dzieciakami. Ale po prostu po wielu latach ich malzenstwo sie rozpadlo. I co? Sa gorsze?
NIE! One znaja wartosci, sa samodzielne, kochaja jeszcze bardziej.
Niewazne. -
6 grudnia 2015, 21:20:42Oj smieszne byly te spotkania, zalosne, taka nadeta jedna druga, brzydka inna, wulgarna i one jeszcze mnie przepytywaly, dla mnie to za malo spotkanie, no ale skoro one potrafily popsuc i skonczyc moze to dobrze, i nadal widze te osoby 7-10 lat w necie i nic. Co jest? Ale ja to nie Autor tematu. Lubie o tym popisac sobie i powkurzac malolaty ktore mnie tu hejtuja.
-
6 grudnia 2015, 21:16:08Wlasciwie nie obchodzi mnie ze ktos mnie nie chce :) wazne zeby siebie chciec wzajemnie, tylko wtedy to moglaby byc ta druga polowa. Dobrze, ze od razu niektore ujawniaja sie z tymi pytaniami, przynjmnieja i one nie tracimy czasu.
-
6 grudnia 2015, 21:11:47Pewnego czasu pamietam kilka spotkan, spacerow z kobietami. Kazda z nich dokladnie pytala gdzie pracuje i czym sie zajmuje i nawet ile zarabiam jedna probowala. Ale najwazniejsze z kim mieszkam, zeby bylo na gotowe. Nie spotykam sie juz z nikim od dawna, jak ktos mnie za bardzo wypytuje, jest tak prawie zawsze. Czekacie na gotowe, myslicie, ze zbajdziecie jeszcze po 30 faceta z mieszkankiem wilnego. A jeszcze bez doswiadczenia w zwiazkach? To dno wg was nie facet. Wiele rozmow konczylo to pytanie, czy z kims byles i jak dlugo. Omijam juz takie osoby z daleka, wiem, ze jeszcze sa i takie ktore nie maja pytan ktorymi moga zepsuc poczatek znajomosci.
-
6 grudnia 2015, 21:03:26Oszukujesz sam siebie. Nie masz kobiety bo żadna ta która Ci się podobała zwyczajnie Cie nie chciała, a nie dlatego, że masz "wysokie wymogi", żeby mieć wymogi to trzeba mieć najpierw możliwości, których Ty nie masz, co najwyżej możesz powiedzieć że wolisz być sam niż z kobietami które jesteś w stanie poderwać (a nie ma takich wiele...). W ogóle byłeś kiedykolwiek w życiu na zwyczajnej randce? Takiej w kawiarni, kinie lub w parku?
-
6 grudnia 2015, 21:02:49Wiem, ze ogladaja sie za mna kobiety, moze nie tak na zywo ale w necie. Ale wiem tez ze nie bede robic nadziei komus kto chce miec rodzine bo moje zarobki sa marne. Dobrze wiem, ze to jeden z powodow przez ktory byscie mnie odrzycily. Bo wyksztalcony, przystojny, dobry mily i wiem co to szanowac kochac. Niestety kogos kto mnie nie pociaga fizycznie i z charakteru osobowosci nie chce. O czym tu mowa, wy nawet nie chcecie sie zaprzyjaznic, zaraz stawiacie wszystko na ostrzu noza, zwiazek albo nic. Zadnych warunkow nie bedzie. Mnostwo pytan testow, z reszta mowilem, nie bede po kraju jezdzil bez sensu, poznam kogos to bede wiedziec ze to ta osoba. Ale raczej nie widze mozliwosci bycia z kims z takimi smiesznymi i niepewnymi zarobkami co dopiero miec dzieci.
-
6 grudnia 2015, 20:52:31Nie gadaj, sama bys nie spojrzala na takich facetow ani nie chciala z czyims dzieckiem. Macie takie same wymagania, niejedna poznalem. Wy tak samo jestescie coraz brzydsze i juz jest pozamiatane.
-
6 grudnia 2015, 20:47:00Jak czytam taki tekst: "Reszta pasztety,mocno rude i z dziecmi, fajne juz pozabierane" to sie nie dziwie, ze nie miales nigdy kobiety. Nie dziwie! Co wiecej - zaslugujesz, by byc sam. Przykro mi, ale tego sie juz nie da czytac.
Pozdrawiam mezczyzn z podobnym podejsciem do zycia: zycze udanego, S A M O T N E G O zycia, na jakie zaslugujecie. -
6 grudnia 2015, 20:33:22Raczej to z innego powodu.Po prostu jestem wybredny.Właściwie mam sposob jak znaleźc odpowiednie ale nie mam dostępu do kartotek.Chyba powinenem założyć biuro matrymonialne.
-
6 grudnia 2015, 17:38:36Reszta pasztety,mocno rude i z dziecmi, fajne juz pozabierane, jak taka poznam to bedzie cud, z mojej okolicy, bo po calej Polsce to sa.
-
6 grudnia 2015, 17:36:33Te co spotykalem to albo nudziary albo desperatki albo jakies imprezowiczki szalone albo bez kasy i o nia pytaja.
-
6 grudnia 2015, 17:32:55A ze w naszym wieku spotkac fajna, ladna i bez dzieci to rzadkosc wiec nie rzuce sie na pierwsza lepsza. Mam co jakis czas takie szanse, widze to po kobietach, ale ja nie chce byle kogo.
-
6 grudnia 2015, 17:30:24Nie zalezy mi na poznaniu byle dziewczyny i nie jestem zdesperowany.
-
6 grudnia 2015, 17:28:40Jaki nudziarz, prawie kazda z ktora popisze sama mi mowi ze milo sie pisze. Nie zgodze sie, ze kto nie mial dziewczyny to nudziarz. I zawsze tak bedzie, ze ludzie beda jechac po takich mezczyznach, przywyklem. Juz nie raz tu po mnie jechano, za to, ze smiem sie na ten temat w tym wieku wypowiadac. Jestes smialy poznajesz, nie to najwyzej bedziesz kolega.
-
6 grudnia 2015, 16:20:53Za 12 lat ja też taki będe,40-letni prawiczek
-
6 grudnia 2015, 15:57:08Co za pierdolenie, żeby mieć dziewczynę (poza byciem w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu - zeby ją poznać) to po prostu trzeba być w jej oczach wartościowym człowiekiem, a co to znaczy? No dla każdego co innego ale generalnie jest na świecie mnóstwo kobiet które mają zbliżony do Twojego sposób patrzenia na świat, trzeba jednak być otwartym na znajomości i różnych ludzi żeby móc to dostrzec.
Ja jestem supernieśmiały a miałem łącznie 4 dziewczyny w życiu, no dobra, jedna z nich sama mnie właściwie poderwała ale pozostałe trzy poderwałem sam, po prostu chcąc je poznać i przy okazji pozwalając im poznać mnie do chwili kiedy oboje stwierdzaliśmy, że łaczy nas już tak dużo, że możemy uważać się za parę. I na tym polega sztuczka chyba.
40 i 39 lat? Ło matko, straszni z was muszą być nudziarze... -
6 grudnia 2015, 13:25:01Żeby miec dziewczyne, trzeba byc bardzo kontaktowym facetem, odważnym i takim ktory nie myśli na zapas. Bycie miłym, wrażliwym, kochanym, dobrym, przystojnym to za mało. Nawet prostaki, ktore mysla o seksie maja albo juz je skrzywdzili.
-
6 grudnia 2015, 13:18:34Ja 39 i też nie
-
6 grudnia 2015, 13:06:25Dodam jeszcze że to prawda.