Smutno mi, bo chcę się zabić przez ludzi z mojej klasy... :(
-
30 czerwca 2020, 21:54:10Oby
-
30 czerwca 2020, 21:28:46Żyjesz?
-
6 lipca 2016, 09:49:486 lipiec 2016 02:05:47
DZIĘKI ZA SZYBKĄ ODPOWIEDŹ, FAKTYCZNIE, POMYLIŁEM SIĘ -
6 lipca 2016, 02:05:47To nie jest kurwa sprzed 2 lat ;/
-
26 grudnia 2015, 20:47:54Ciekawe cz sie zabil...
-
31 lipca 2015, 16:36:1316:02:41
Naprawdę odświeżasz wątki sprzed 2 lat? :D -
31 lipca 2015, 16:02:41Samobójstwo w chuj! Zachęcam do dzwonienia na policję.
-
17 grudnia 2013, 00:23:05podstawówka hartuje,coś niecoś o tym wiem. zostaje ból i brak zaufania do ludzi. pamiętam że pierwsze 3 tyg w liceum się do nikogo nie odezwałem, nie wiedziałem że może być "inaczej". ból zostaje chociaż jest coraz mniejszy. plusem jest to że mam dużą wyrozumiałość do różnych freaków którzy się zwykle okazują super ludźmi z którymi lubię spędzać czas :)
-
29 lipca 2013, 10:43:12wut
-
28 lipca 2013, 13:19:47Mialam dokladnie to samo teraz koncze podstawowke z rozwaloną psyhiką myslami samobojczymi smutkiem i radoscia ze skonczylam podstawowke bylam wyzywana i bita nawet nie wiem z jakiego powodu wiekszosc ludzi pisze tu biale klamstwo i wyzywa ze " jak mozna sie zabic bo nikt cie nie lubi?!" ale ludzie ze slaba psychika jak ja tak mają i jesli ktos czegos nie rozumie niech zjedzie sobie na dol i przeczyta historie tej dziewczyny, moje najgorsze lata byly w podstawówce... (i prosze nie hejtujcie ;( )
-
15 stycznia 2013, 21:25:39starczy że ona mnie wali Faustynka jeb*ka
-
15 stycznia 2013, 21:24:44bardzo mocny film:
-
15 stycznia 2013, 21:22:54no i walić ich wszystkich, kazdy taki hojrak. w dupie ich miej, moze łatwo powiedziec mi teraz, ale juz polowa stycznia, zaraz wiosna i adijos, do widzenia zjebki... trzymaj sie bo musisz miec twarda psychike
-
15 stycznia 2013, 21:11:10siedzę se na uboczu i tylko słucham dochodzą mnie głosy jak ktoś się ze mnie podśmiewa lub wytyka mnie palcami. pozdr.
-
15 stycznia 2013, 21:02:57mnie tez dreczyli w szkole przez moja mame alkoholiczke to była porazka
-
15 stycznia 2013, 21:01:49ja też bym tak chciała
-
15 stycznia 2013, 20:55:45phi, wlasnie tak wygląda młodzież dziś, pewnie jestem niewiele starsza od Ciebie ale gdy chodzilam do gimnazjum- 8 lat temu to byl to najgorszy okres mojego zycia. dzieci byly tak porąbane ze szkoda słów, a dziewczyny najgorsze. Chce Ci opowiedziec co u mnie bylo. do gimnazjum poszlismy do miasta- bo mieszkalismy (9 osob z ktorymi chodzilam do podstawowki) 5 km od miasta. to byla trauma, ja beczalam bo nie chcialam chodzic do szkoly. bardzo dobrze sie uczylam, zawsze czerwone paski, wiec ci z miasta mysleli ze jestesmy kujonami, a my po prostu z racji malek 9-osobowej klasy bylismy wyuczeni i tyle. do konca zycia nie zapomne jak na wych-fiz w 1 klasie byl skok w dal i babka przyniosla grabie. a jedna z miasta powiedziala, to wy dziewczyny wezcie, bo wy jestescie ze wsi!!!! smutno jak cholera, tym bardziej ze nikt z nas nie mial nawet gospodarki, mieszkalismy w domach jednorodzinnych pod miastem na dzialkach 10-arowych. 3 lata zjebane zlecialy, my poszlismy do najlepszego liceum, te miastowe cioty do zawodówek albo techników. i co? w liceum ludzie na poziomie-70% ze wsi dojezdzajacych, najlepiej uczacych sie, ja z egz gimn mialam 91 pkt na 100, a bylam 27 na liscie. teraz jestem na ostatnim 5 roku studiow i to liceum wspominam najlepiej, to byl raj gdzie ludzie po prostu byli siebie warci. dzis jestem pol roku po slubie, pisze prace mgr i jestem najszczesliwsza, dzieci nie planujemy na razie, trzeba sie nacieszyc soba. a te popaprancy? po zawodowach sie pożenili, mają dzieci, 2 najczesciej i sprzedaja na ryneczku łachy za 700zl. MORAL JEST TAKI, ZE WSZYSTKO PRZEMIJA, JEST DZIS ZLE, ALE ZA CHWILE ODWROCISZ SIE OD NICH PLECAMI I POJDZIESZ W SWOJA STRONE. SZCZERZE NIENAWIDZE OKRESU GIMNAZJUM BO BYLO NAM ZLE, BYLO NAM CIEZKO, ALE 3 LATA ZLECIALY, DZIS CZUJE SIE WARTOSCIOWYM CZLOWIEKIEM, NIE MAM NA SUMIENIU UBLIZANIA I DOKUCZANIA INNYM. ojej ich wszystkich i mysl o przyszlosci
-
15 stycznia 2013, 20:09:28Szkoła powinna dawać uczucie bezpieczeństwa, powinna uczyć tolerancji a nie zmieniać życie młodych osób w piekło.
-
9 maja 2012, 16:30:08ja też mialam ten problem.ale moje kolezanki z klasy naj pierw mnie nazwaly aja otym niewiedzialam to trwalo tydzien albo i wiecej dni.ale potem jak mi kolezanka powiedziala dzisiaj to zrozumialam ze chodzi to omnie ale zostaly mi tylko dwie kolezanki kture ja lubie i one mnie lubiom.Monika
-
9 lutego 2012, 23:20:15Szkoda tracić życie. Lepiej zmień klasę:) Dora
-
9 lutego 2012, 18:36:07Ja mam podobnie - czasem chcę się zabić. Ale nie przez ludzi z mojej klasy.Lena
-
25 stycznia 2012, 11:20:46ja też miałam ten problem . w 4 klasie miałam problem przez starsze dziewczyny z 5 klasy . one nie dawały mi spokoju nic im nie robiłam a cierpiałam i z tego powodu chciałam się zabić ale na szczęście nie byłam sama pomogła mi pani dyrektor wszystko ucichło ale one znowu zaczęły mi dokuczać ciągle próbowałam sobie dać radę ale wszystko szło na marne . wszyscy mieli to gdzieś jak ja się czuję i jakie mam plany .za wszystko obwiniałam mamę ale ona pomagała mi naj bardziej . nie dawałam sobie rady policja też była w szkole ale one były tak bardzo zawzięte że po prostu wszystko się chowało na ich widok ale gdy było zebranie ich rodzice się o wszystkim dowiedzieli jakie są dla innych. jedna ma ojca który jest policjantem wszystko ucichło ale one do dziś się na mnie patrzą i jest mi głupio że za wszystko obwiniałam moją mamę . Patrycja
-
15 grudnia 2011, 14:52:09Ja tez mialam ten problem ,jedyny powod dla ktorego tego nie zrobilam to moja mama...mysl ze zostanie z tym wszystkim sama ...jesli masz tako osobe ktora cie bardzo kocha to pomysl jekabylaby jej sytuacja....
-
14 grudnia 2011, 21:36:43Autorka.
Przeszło mi samo, wróciło i odeszło. Na moje szczęście. :) -
9 listopada 2011, 20:52:25Jeśli już nie potrafisz sobie sama pomóc nie obawiaj się skorzystaj z pomocy np. psychologa to też człowiek jak każdy inny a jego zadaniem jest pomaganie ludziom. To żaden wstyd chodzic do psychologa. Sama chodziłam, a później do psychiatry i nie jestem jakąś wariatką tylko po prostu nie dawałam sobie rady z pewnymi rzeczami w moim życiu i wpadłam w depresję. Uwierz mi myślałam, że już zawsze będzie tak beznadziejnie i źle, uważałam że już nigdy nie będzie dobrze, dużo płakałam ale jakoś powoli wyszłam na prostą i jest lepiej. Tobie też się uda:)
-
9 listopada 2011, 20:45:06Życie jest tylko jedno i trzeba je cenić. I nie są to puste słowa. Sama się o tym przekonałam, bo o mały włos, a znalazłabym się na tamtym świecie. Jeszcze zobaczysz, że wyjdziesz cało z tej trudnej dla ciebie sytuacji. Teraz wydaje ci się, że będziesz tkwić w tej beznadziei wiecznie, a to nieprawda. Trzymaj się:) wierzę w ciebie:)
-
9 listopada 2011, 13:10:17poprzednik ma racje najprawdopodobniej to depresja więc udaj sie jak najszybciej do lekarza żeby temu zaradzic!!!
-
1 listopada 2011, 13:16:49Jest październik, ogarneła cie chandra, załatw sobie pastylki na depresje, albo poczytaj fragment o chomikach - to działa!
-
13 października 2011, 06:56:14Autorka
Nie wiem jak to sie stało ale.. Kiedy juz cała sytuacja przestała istnieć, kiedy schowałam wspomnienia tak głęboko ze zaczęłam wierzyć ze tego nie było to nagle w ciągu jednego dnia wrocily, ciągle przezywam to na nowo, nie mogę spać , jeść, ciągle płacze. Oddaliłam sie od ludzi, prawie straciłam chłopaka, z nikim nie mogę sie dogadać. Ciągle o tym myślę, ciągle mam przed oczami te obrazy, słyszę ich krzyk, przezwiska. To trwa juz 2 tygodnie. Nie wiem dlaczego tak sie stało. Przecież schowałam te chwile! Przecież wszystko wytrzymałam i wyszłam cało.. Dlaczego to wróciło i to po tylu latach? Dlaczego nie mogę sie uwolnić.. Mam dość, nie chce pamiętać. -
21 września 2011, 18:42:14Bo to łyse chuje i pierdol ich :D.
-
9 września 2011, 21:42:22Ja to rozumiem. Potrafią wykończyć. przetrwałam, ale uraz mam i mieć będę chyba na zawsze. takie doświadczenie bardzo zmienia czlowieka. Pisze to z perspektywy 12 lat od ukończenia szkoły. Coś zostaje na zawsze.
-
17 kwietnia 2011, 15:06:07śmieszna/ny jesteś zabić się chcesz się od tak poddać bo parę pojebów cie drażni albo coś walcz o swoje zajebaj im :):)ADriAnn95
-
1 lutego 2011, 16:38:55Mam tak samo.. ;(
-
28 stycznia 2011, 18:55:25Haha! Te pomysły są zajebiste. Muszę gdzieś je zapisać...krwiopijczyni
-
23 grudnia 2010, 21:10:55autorka: rozumiem, dobrze ze juz jest lepiej :)
-
11 grudnia 2010, 19:52:58nie zabijaj sie przez tępaków z klasy, w mojej szkole nasmiewali sie ze mnie z mojego wyglądu, bo nie mialam wogule ( !! ) biustu, bo bylam brzydka i mialam nie ladne nie modne ubrania,a moje oceny byly jedne z najlepszych i wyzywali mnie od kujonow do tego a po latach tak sie zmienilam, i biust mi urusł :D:D ze oni wszyscy zazdroszcza tego jak ja wygladam, a ubrania mam teraz najlepsze bo sama je szyje! Nauczylam sie super sie umalowac , stworzyc piekna fryzure i zadbac o sylwetke. A to ze duzo wiem jest teraz moim atutem, warto sie duzo uczyc bo nie jestem glupia ! Pokarzcie wszystkim na co was stać! A ze mnie juz nigdy nikt sie nie wysmieje :)
-
2 listopada 2010, 19:42:38NO WŁAHA!LubjeCzipsy
-
2 listopada 2010, 15:15:06sam włóż głowe prostaku do sokowirówki życze ci żebyś doświadczył co to ludzkie cierpienie i może wtedy pokory się nauczysz!!!
-
15 września 2010, 14:36:23fajnie ze jest juz dobrze :)
-
13 sierpnia 2010, 13:43:05Autorka: Ejjj, ten post byl juz dawno. Co to za glupie komentarze? Bylam tyko smutna, jest juz ok a wy mi tutaj wyskakujecie z nienormalnymi pomyslami. Tak tylko potraficie pomagac? I gdzie tu ludzkosc, w ogole nie smiesza mnie te denne komentarze gdyz one nie umia mnie dobic tylko czytajac je widze jacy potraficie byc zalosni. Nie umiecie pomagac? To trudno, jebia mnie glupie komentarze. Ale przynajmniej sie nie wypowiadajcie jak chcecie sie posmiac. Ten post dla mnie nie byl smieszny..
-
4 sierpnia 2010, 15:23:14zabij się , najlepiej włóż głowe do sokowirówki :D polecam, z doświadczenia :D
-
2 lipca 2010, 09:38:15mam trudny charakter ciężko mi mam zły kontakt z ludzmi jak to zmienic ????????????????
-
29 czerwca 2010, 19:18:43On cie w ciula robi rób to!
-
29 czerwca 2010, 19:16:18NIE RÓB TEGO!
-
14 czerwca 2010, 14:49:17Ja też chciałam się zabić przez szkołę, ponieważ naprwadę dużo przez nią starciłam < np. najlepszą przyjaciólkę, która też już nie wytrzymywała tam napięcia >...
-
13 czerwca 2010, 19:13:28pawel zondziLubjeCzipsy
-
25 maja 2010, 17:37:01Lubje Chipsy śni o tym że liże kakaowe oczko swojej mamie, a gdy się budzi ma poplamione prześcieradło ;>
-
25 maja 2010, 16:41:29co za prostaki wulgarne uciekac z tego posta raz raz!!!!!!!!!!
-
25 maja 2010, 15:12:54to daj im dupy
-
25 maja 2010, 15:12:08jebnij mu w mordę i po wszystkim bo jak tego nie zrobisz to ci będą dokuczać cały czas ? zrób to !
-
19 maja 2010, 20:25:57Autorka: Wow nie wiedziałam ze mój post będzie tak długo... No cóż, gadacie jakiś chomikach, glupoty mi tu wypisujecie !! ten post był dla mnie bardzo ważny kiedy miałam problemy i uszanujcie to. teraz juz jest wszystko ze mna ok, od tego czasu minęły ok. 2 lata. Zakończmy juz ten temat bo nie chce juz sie zabić przez klasę.
NO, WIĘC ZAMKNNOĆ MORDY SZCZYLE I DO LUSZKALubjeCzipsy -
17 maja 2010, 09:55:22mam tylko negatywne myslenis uzalam sie nad soba nie wiem jak to zmienic??? ktos pomoze
-
13 maja 2010, 08:06:44mam wiecznego doła męczy mnie kontakt z ludzmi, najlepiej mi jak sam siedze w domu co mam zrobic???
-
7 maja 2010, 22:23:41Kill yourself
-
30 marca 2010, 19:11:25załamana ewelina;;
ale ja juz mam naprawde wszystkiego dosc;((
nie wiem jak długo to zniose;( -
29 marca 2010, 10:52:49TEŻ TAK MAM! NIE PRZEJMUJ SE TYMI DZIWKAMI,KURWAMI JEBANYMI KURWA SZMACIARZAMI,ŻYJ DALEJ!
-
28 marca 2010, 23:37:11wypierdalaj!!!
-
28 marca 2010, 20:06:32wyssij soczek z mojej pałki
twoje ząbki będą białe jak kryształki -
28 marca 2010, 19:30:01załamana Ewelina;( :
mam problem;(
zakochalam sie w dwoch chlopakach naraz.
wybralam na poczatku jednego z mojej klasy ale po miesiacu z nim zerwalam;(
bylam glupia ze zerwalam z nim dla tametgo chlopaka z innej miejscowosci;(
chodzilam z tym chlopakiem 4 miesiace.
ale po 2 miesiacach obiecalam tamtemu chlopakowi ze z nim zerwe zrywalam z nim 2 miesiace. w koncu z nim zerwalam a po zerwaniu powiedzialam wszytsko tametmu pierwszemu chlopakowi.
ale on powiedzial ze nie chce byc ze mna ze moze kiedys jeszcze bedziemy ze soba.
nie gadam z nim juz 1 miesiac i jest mi z tym bardzo źle. i sie podcinam. nie umiem z tym przestac to jest juz nałog i czasem mysle czy nie pociać sie na smierc zeby nie smutac do konca;(
pomozcie prosze;(( -
5 marca 2010, 13:31:02Autorka: Wow nie wiedziałam ze mój post będzie tak długo... No cóż, gadacie jakiś chomikach, glupoty mi tu wypisujecie !! ten post był dla mnie bardzo ważny kiedy miałam problemy i uszanujcie to. teraz juz jest wszystko ze mna ok, od tego czasu minęły ok. 2 lata. Zakończmy juz ten temat bo nie chce juz sie zabić przez klasę.
-
4 marca 2010, 18:47:10tak a jak ktos robi sobie jaja i pierdoli o dupie marynie to jest ok i sie tak nie bulwersujecie. wez spierdalaj
-
4 marca 2010, 18:17:27to nie miejsce na rozmowe o zdychajacych chomikach masz racje!
mister x -
4 marca 2010, 18:13:31jak masz problem z chomikiem to sobie wejdz na portal o chomikach zdychajacych i konwertuj tam a nie wpierdalasz i porównujesz ludzkie sprawy i problemy do zdychajacych chomików!!!
-
4 marca 2010, 14:38:57to juz nawet nie mozna o niczym porozmawiac tylko ciagle ubolewac i rozpaczac? myslisz ze skoro pisze o chomiku to nie mam problemow i ze tylko ty je masz? co ty kurwa mozesz o mnie i o innych co tu pisza wiedziec. Zachowujesz sie jak nadasany wszystko wiedzacy balwan
-
4 marca 2010, 10:16:15ludzie tu piszą o poważnych problemach życiowych z którymi sobie nie moga poradzic a wy tu pierdoły jakieś o chomikach piszecie ... opanujcie się!!!
-
3 marca 2010, 17:15:34wlasnie ja tak samo, dlatego teraz juz nie chce miec chomika.. zreszta mojej chomiczki zaden inny chomik nie zastapi..
-
3 marca 2010, 10:30:23moja koleżanka miała chomika z nowotworem, też bardzo długo się męczył zanim padł, nie chce chodować krótkowiecznych stworzeń bo się do nich przywiązuję.
-
3 marca 2010, 07:31:02tez lubie szczury :)) hmmm.. Moj chomik zyl najdluzej 4 lata i drugiego juz nie chce :( zdychal 3 dni
-
2 marca 2010, 22:21:28zawsze chciałem mieć chomika, a w rezultacie kupiłem królika, takiego hodowlanego, z litości, bo był w strasznym stanie; postanowiłem go uratować, kupiłem na wpół zywego krwawego królika, ale potem go odchowałem i srał tyle że nie nadążyłem sprzątać, więc musiałem go oddać, chomików nie chce mieć bo pewnie też dużo roboty z nimi, a poza tym żyje to to, około dwóch lat i pada, hmmm szczury są fajne, lubię te laboratoryjne stworzonka
-
2 marca 2010, 18:32:00nikt mnie nie zgwałcił :) tylko mam taka bariere w nawiazywaniu kontaktów lek mi toważyszy i stres i nie moge sie tego kurestwa pozbyc:(
-
2 marca 2010, 15:03:24nie :) ja tam chomiki bardzo lubie, mam juz 12 :) uwazaj bo cie nimi poszczuje ;)
-
2 marca 2010, 10:47:41to sie zapierdol
-
1 marca 2010, 20:17:45a ciebie już zgwałcił ze tak sie ich obawiasz? :D
-
1 marca 2010, 17:47:30zeby chomik ciebie nie zgwalcil :D
-
1 marca 2010, 17:09:53i zgwałcimy ich chomiki!
-
1 marca 2010, 11:03:43dawaj adresy tych ludzi, nakopie im w dupe
-
1 marca 2010, 10:57:14ja miałem ten sam problem tyle że na studiach trafiłem na nieodpowiednich ludzi no ale w cierpieniu jakos przeżyłem i skonczyłem szkołe. obecnie jestem na drugich studiach i mam taki lęk w nawiązywaniu kontaktów z ludzmi to chyba jest ślad po ostanich studiach gdzie zle mi tak było nie moge sie przełamac boje sie ludzi co mam zrobic?
-
27 grudnia 2009, 16:43:36proponuje ci zmienic klase raz jeszcze i na "odluzowanie" oddac sie jakiejs kobiecie ;D
-
6 grudnia 2009, 16:07:32Przecież wystarczy usunąć konto, jeśli nie możesz to poproś administratora nk! i już
-
23 października 2009, 22:47:50Nie!!! Nie uciekaj się do najgorszego wyjścia :) powiem Ci tak że też miałem taki okres kiedy mi jechano i mnie bito ale pewnego dnia przy dziewczynach typek mnie uderzył w twarz a ja odrazu (instynktownie) za przeproszeniem mu w******m w twarz z piąchy... Oko podbite, nos złamany i nagle klasa zaczęła mnie lubić no może po za paroma osobam ;) miałem przejebane u dyrektora ale co typek się na cierpiał to do tej pory rękę boi się podać ;) więc moja rada: Z debilami trzeba ostro!!! Pamiętaj jak nie ty to oni i tym się kieruj ;) pozdrawiam i powodzenia ;)
-
6 września 2009, 10:10:21PODOBNO JUZ JEST LEPIEJ , TAK? WIEC ZAKONCZCIE TEMAT :P
-
5 września 2009, 20:29:37jedna dziewczyna z klasy mnie obgaduje.Zmieniłam przez nią klasę a teraz obgaduje mnie w nowej bo ma tam kole żanki mam dość boje się chodzić do szkoły bo mamy wspólny wf co robić???
-
11 lipca 2009, 16:42:09połóż sie na tory podobno najmniej boli. nie czekaj bo nie warto
-
1 lipca 2009, 22:37:46na skakance sie powieś.
Jus. -
1 lipca 2009, 22:37:00No i ?! Do dzieła stary nie ma co czekac jak życie jest gówniane to co??
APG -
30 czerwca 2009, 17:44:56Nie zabija się... szkoda życia na pierdoły...
-
27 czerwca 2009, 19:56:07bardzo dobrze ze jest dobrze xD
-
25 czerwca 2009, 13:40:51To smutne że jeszcze żyjesz, naprawdę modlę się do mojego pana, Szatana, aby ziściło się to co napisałaś na początku tematu!
-
25 czerwca 2009, 11:50:41To dobrze, ze wszystko juz ok :) wszyscy trzymalismy za Ciebie kciuki:) Oby juz wszystko bylo ok :)
-
24 czerwca 2009, 14:57:46Autor
Jaaaa, ale tu długo nie zaglądałam. Już nie mam myśli samobójczych. Idę teraz do III klasy gimnazjum, wszystko jakoś się poukładało, klasa zaczęła mnie lubić, ja także zmieniłam swoje zachowanie. :) -
21 czerwca 2009, 13:10:42Hej autorko ja tez mialem podobne problemy, ale ja chlopak jestem mnie tez dreczyli i wyzywali, a teraz jestem na studiach i jest wszystko ok nie warto sobie krzywdy robic !
-
3 kwietnia 2009, 19:16:06Moja klasa też jest pojebana.Ale mam pare osób z którymi moge pogadać i jest spoko.Jeżeli ktoś wam grozi olejcie to bo naprawde nie warto się przejmować.Moją super metodą jest nie zwracanie uwagi na takich ludzi.Długo mnie wyzywali i zaczepiali ale wreszcie się udało .Nie możecie pokazać że te głupie teksty was ruszają broń Boże wdawać się z takimi w jakieś rozmowy.Poprostu jak cos do was mówią iść i traktować jak powietrze.Wtedy nie dacie im satysfakcji.
-
24 marca 2009, 14:49:34pozwolę sobie zacytowac:JA PIERDOLE CO WAS KURWA OBCHODZI CO INNI O WAS MYŚLĄ !!!!! WY MACIE DOBRZE MYŚLEĆ O SOBIE.... JEBAĆ INNYCH I ICH JEBANE MYŚLI I POJEBANE TEKSTY...
-
19 marca 2009, 15:49:35prosze pomozcie!
Od tej klasy zaczeły się kłopoty: jeden chłopak z mojej klasy bardzo mi dogryza a ja nie wiem co mam zrobic to była moja pierwsza miłośc i nadal nią jest kocham go ale on tak mnie wkurza że chyba popadłam w depresję. Nie wiem co mam zrobić aby od niego sie uwolnić. Nie daje mi spokoju jeśli co ś powiem on mnie przedrzeźnia. Często nie zwracam na to uwagi , ale od pewnego momentu stało się to nie do zniesienia.
Nie wiem co mam zrobić poradzicie?? -
12 marca 2009, 11:34:57Wyloguj się z naszej klasy :/
-
11 marca 2009, 15:33:20ja pierdole.... co za ludzie... zabić się bo ktoś mnie nie lubi.... szczyt... mam się z czego lać do końca tygodnia.... JA PIERDOLE CO WAS KURWA OBCHODZI CO INNI O WAS MYŚLĄ !!!!! WY MACIE DOBRZE MYŚLEĆ O SOBIE.... JEBAĆ INNYCH I ICH JEBANE MYŚLI I POJEBANE TEKSTY...
-
11 marca 2009, 14:49:58Mamy ten sam problem... Ja też wiele razy próbowałam i nic z tego podcinałam żyły cięłam się..... I NIC!!! Te dziewczyny uważają sie za dorosłe bo są starsze i myślą ze są piękne... Może i są ładne ale nie od razu piękne "SUKI" sorki:):)kasiunia
-
10 marca 2009, 19:23:17tez chce sie zabic juz pare razy probowalam nic z tego niewyszlo teraz szukam nowej szkoly i mam nadzieje ze znajde
-
10 marca 2009, 19:19:09Hej :) Mi tez strasznie dokuczaja dziewczyny ze szkoly ale nie z klasy mam dosc one ciagle mi grozo i wogule boje sie ich i mam strach wchodzic do szkoly a co dopiero wychodzic z niej to wszystkie czekaja :(
-
4 lutego 2009, 13:41:42olewaj ich!!!na pewno masz jakąs przyjaciółke ktora cie zawsze wesprze...zobaczysz ze to nie długo przejdzie!
-
3 lutego 2009, 22:20:16co im daje ze nam dokuczaja?? jestesmy gorsi??? boze po co szkoly???
-
27 stycznia 2009, 16:52:29mnie tez strasznie dokucza wiele chlopakow!!
nie lubie tego nie mowie zeby mnie molestowali, czy cos w tym stylu, ale mnie wkurzaja nie moge sobie z nimi dac rady i jest mi smutno moze to przez te okulary??
Ale chyba nie, bo wygladam w nich ladnie i powaznie
poradzcie mi prosze -
23 stycznia 2009, 08:45:06nie przejmuj się nimi! masz swój świat i życie które dane Ci jest tylko raz...nie daj się im,bo oni są gówno warci!
-
22 stycznia 2009, 21:36:34Bardzo się boję jutro iść do szkoły, bo nie wiem co znowu wymyślą :( No ale jakoś się przełamie, będę ich ignorować.
-
22 stycznia 2009, 21:35:18Cieszę się że jest więcej ludzi z takimi problemami. Bo wiem że nie jestem sama.
-
22 stycznia 2009, 21:32:22Opowiem Wam swoją historię. Otóż w podstawówce było super, miałam przyjaciółki i wogóle. Koszmar zaczął się w gimnazjum. Pod koniec I klasy oskarżono mnie, że kogoś wyzywałam przez gg. Cała klasa mnie znienawidziła oprócz dwóch osób. Wyzywali mnie, rzucali kulkami. Miałam tego dość rozpłakałam się na lekcji i poszłam do domu. Opowiedziałam wszystko rodzicom. Poszli do szkoły i wyjaśnili całą sprawę przed wychowawczynią i pedagog. Uspokoiło się. I teraz, 3 tygodnie temu, podeszła do mnie dziewczyna z klasy, i znów oskarżyła mnie o to że ją wyzywałam i groziłam na gg. Zaczęła każdemu po kolei w klasie rozpowiadać o tym. Nastawiła przeciwko mnie całą klasę. 20 stycznia pewien chłopak krzyknął że dostane w ryj [ przepraszam, za słownictwo, ale tak się wyrażali ],
nie przejełam się tym. Dopiero później już cała klasa trąbiła że dostane i wogóle. Ta dziewczyna z mojej klasy co mnie oskarżyła, zaczęła gadać z "najgroźniejszą dziewczyną w szkole" i zaczęły na mnie pokazywać palcami. W klasie mówili że będą mnie ze ściany zeskrobywać, że będę miała wszystkie zęby pokruszone itp. Przestraszyłam się, napisałam smsa do mamy, a ona po godzinie już była w szkole. Zaczęłyśmy rozmawiać z wychowawczynią, z moją mamą i tą dziewczyną. Ona grała niewiniątko. Zwolniłam się i pojechałam razem z moją mamą do domu. Opowiedziałam jej całą sytuację, a ona zadzwoniła do taty, który po pracy poszedł od razu do dyrektorki. Dziś rano zostałam wezwana opowiedziałam wszystko dyrektorce i pedagog. I dopiero zaczął się koszmar. Zaczęto mnie wyzywać od "zaganiaczy", od szmaty, kurwy i to na korytarzu. Znów cała klasa się ode mnie odwróciła. I jeszcze rozpowiadają w innych klasach. I teraz to już chyba połowa szkoły mnie nienawidzi. Ja nic nie zrobiłam muszę tak cierpieć... ;(( Przez jaja jakiegoś hakera, ja ponoszę konsekwencję :( Zawsze byłam cichą, nieśmiałą dziewczyną i teraz też jestem. I najgorsze jest to że ta dziewczyna przyznała się do błędu, że to nie ja pisałam, to i tak wszyscy są po jej stronie ;(( -
22 stycznia 2009, 17:05:02ja tez nie nawidze nie których osób a one mnie ale to olewam za pare lat juz bedzie po wszytskim juz nigdy sie nie spotkamy....
-
7 stycznia 2009, 20:46:34Też nienawidze ludzi z moiedo otoczenia po za kilkoma którzy mnie rozumią
-
4 stycznia 2009, 21:30:43ze mnie też się napierdalali w szkole,trochę z mojej własnej winy, i teraz też się czasem ktoś napierdala gdy widzi mnie na ulicy, ale to tylko w szkole a nie w klasie, to było 4 lata temu, i się aż tak tym nie przejmowałem, jakoś to przeżyłem, chociaż teraz mam problem, bo żadna dziewczyna mnie nie chce, ale to też przez to, że jestem zjebany fizycznie( podobno tylko tak trochę),ale może jeszcze kiedyś..., teraz do tego doszły problemy zdrowotne, ale jakoś muszę żyć dalej, kiedyś miałem kumpli, teraz się trochę rozeszło, zresztą przez zdrowie i pracę przestałem żyć towarzysko.Raz jest lepiej, raz gorzejgandzia40
-
20 grudnia 2008, 16:17:55ech... jeszcze te głupie święta są. ;/
-
18 grudnia 2008, 12:55:16yyy ?
-
17 grudnia 2008, 21:32:43o to fajnie! ewolucja jednak istnieje!!! słabe jednostki muszą zginąć!
White power! -
17 grudnia 2008, 20:44:04Jejku... aż 11 lat!
to naprawdę ci współczuję.
Nie wiem co bym zrobiła na twoim miejscu. -
17 grudnia 2008, 17:39:25Ja też to przeżywałam. też byłam nielubiana wyzywana itd. i to się ciągło aż 11 lat. Jak już wróciłam do domu to tam z kolei był mój ojczym który stale szukał jakiejś zaczepki żeby tylko wszcząć ze mną kłótnie o szczegół. Momentami już naprawdę wysiadałam psychicznie ale żyje się dalej. Szkoły skończyłam poszłam do roboty został jeszcze tylko kłopotliwy ojczym ... ale może kiedyś uda mi się zdobyć własne mieszkanie
-
17 grudnia 2008, 17:07:57Weź znajdź sobie jakieś hobby czy coś debili z klasy olej i przestań z tym zabijaniem się... a co zrobisz jak się zabijesz pójdziesz do piekła i za karę będziesz tak jakby przez wieczność dręczona tak jak teraz przez klasę?
-
17 grudnia 2008, 14:51:00uwież mi chociazbyś teraz nie wiadomo jak cierpiała to sie nie zabijaj bo piekło na ziemi to niebo w porównaniu do piekła po śmierci . a jeśli si ezabijesz to napewno pójdziesz do piekła , więc lepiej juz jakos przetrzymac . mi to bardzo łatwo mówic ale to niestety prawda
-
17 grudnia 2008, 14:50:29smutno Ci bo chcesz sie zabic? coz za elokwentna mysl:P proponuje tego nie robic:P z pewnoscia przestanie Ci byc smutno:P
-
17 grudnia 2008, 12:40:08Mam już kasę na leki. Teraz tylko zobaczę w necie, które się nadają. I jakie są nasene bez recepty.
-
17 grudnia 2008, 12:30:35no to się zabij.. będzie jednego szpadla mniej...
-
17 grudnia 2008, 11:12:10jak jestes idiota ze sie tak dajesz
-
15 grudnia 2008, 15:08:31No dobra opowiadam co się działo.
Nie było super, chociaż tragicznie także nie.
Chciano mi wyrwać włosy z głowy, szczelano do mnie z gumek, wyśmiewano i gdy podeszłam do tablicy zaczęły się chichoty i udawanie, że śmierdzę, zatykanie nosa, obadywanie mnie na głos, wyśmiewanie mojej figury i ciuchów, stylu pisma.
Na szczęście dzisiaj cieszyłam się z tego, bo przecież mogło być gorzej. Chociaż i tak mam zły humor. -
14 grudnia 2008, 20:27:27Zobaczymy co będzie jutro w szkole. Zawsze w poniedziałek jest najgorzej... Postaram się na ich zaczepki reagować z ironią. Mam nadzieję, że się uda... Pierwszy raz staram się jakoś im przeciwstawić mocniej..
-
14 grudnia 2008, 20:06:43#
14.12.2008 21:03:36
Huj Ci się qrwa dzieje :/ jebnięta gówniara? popatrz na tych co naprawdę cierpią a nie !!!!! żal mi ciebie po prostu.. Jak sobie na to pozwoliłaś to podziękuj sobie za to co teraz masz ..
Kuźwa! Jak Ci się coś nie podoba to naciśnij krzyżyk w górnym rogu ekranu :\
Do Autorki: I jak radzisz sobie z tą bandą idiotów? -
14 grudnia 2008, 20:04:48zmien szkołe
-
14 grudnia 2008, 20:03:36Huj Ci się qrwa dzieje :/ jebnięta gówniara? popatrz na tych co naprawdę cierpią a nie !!!!! żal mi ciebie po prostu.. Jak sobie na to pozwoliłaś to podziękuj sobie za to co teraz masz ..
-
14 grudnia 2008, 16:28:22Ludzie ze szkoły potrafią zmienić. Szkoda tylko, że później odbija się to na całą resztę życia. Przecież nie można wymazać złych wspomnień od tak...
-
14 grudnia 2008, 16:03:01gdzie podziała się ta szczęśliwa i uśmiechnięta dziewczynka.
ja to samo zadawalam sobie tez przez ludzi ze szkoly -
14 grudnia 2008, 14:03:21To do najbliższego większego miasta - bo skoro podejrzewasz depresje to może Ci być trudno sobie samej poradzić.
-
14 grudnia 2008, 13:41:24Nie ma u mnie w mieście...
-
14 grudnia 2008, 13:38:32To może idź do psychologa...
-
14 grudnia 2008, 13:34:55Weszłam sobie teraz na stronę i depresji i okazało się, że mam jej objawy... :( Jest coraz gorzej. To już nie jestem ja :(
-
14 grudnia 2008, 12:35:31Nie będe miała dzieci, bo ich nienawidze. Już dawno straciłam radość życia. Taki mój los-muszę cierpieć...
-
13 grudnia 2008, 23:45:02zwroc sie o pomoc do kogos jezeli bedzie kiepsko ciagle,a tymi psycholami sie nie przejmuj,nie biora tego powanie mysla ze to jakas strona na debilow a tak naprawde tutaj mozna napisac co nas boli,a jak autor o zabijaniu sam chce zebys to zrobiła to niech sam sie zabije,madry sie znalazł pustak jakis!!!! A ty kolezanko masz całe zycie, przed soba,zobaczysz jaka bedzisz szczesliwa z posiadania dzieci i szczesliwego zycia,nie zmarnuj tego.
-
13 grudnia 2008, 23:25:43Nie przejmuj się jakimiś idiotami nie są tego warci
-
13 grudnia 2008, 23:25:32bez przesady, bilety miesięczne nie są takie drogie. Masz dwa wyjścia: albo się ostro przeciwstawić albo zmienić otoczenie.
-
13 grudnia 2008, 23:22:29Taaa, mieszkam w mieście gdzie jest tylko jedna szkoła, a na dojeżdżanie do innej mnie nie stać.
-
13 grudnia 2008, 23:19:48zmień te szkołę
-
13 grudnia 2008, 23:16:24Ale jak się nie dać? Mam stać spokojnie i patrzeć na nich zignorowanym wzrokiem? Poczekać aż przestaną i w tedy odetchnąć spokojnie? Będę starała się na nich zlewać, ale to jest prawie, że niewykonalne. Kto by wytrzymał do 7 godzin męczrni? Tak mi źle jest... :(
-
13 grudnia 2008, 22:19:28Akurat... masz słabą psychike...:/ale się wyrobisz nie przejmuj się jesteśmy z tobą.. tylko się nie daj..
-
13 grudnia 2008, 14:12:58A mam to gdzieś. Nie mam zbyt słabej psychiki, bo już jestem po kilku próbach samobójczych. Daję sobie spokój. Niech mi robią co chcą. Mam to gdzieś. Przestałam się przejmować. Nic mnie już nie ruszy.
-
13 grudnia 2008, 02:54:28Musisz im pokazać sie się ich nie boisz ...Ty jesteś góra oni dołem -zapamiętaj..wszystko się dobrze ułozy ale nie odgrazaj sie ze sie zabijesz..masz byc pewna siebie a ja Cie rozumiem bo kiedyś przeżyłam coś podobnego...Dasz rade
-
12 grudnia 2008, 20:20:37zgadzam się jesteś za słaba żeby to zrobić... A jak to zrobisz a pewnie nie zrobisz to będzie oznaką twojego tchórzostwa i płytkiego myślenia :/ Zresztą ile ty masz dziewczynko lat żeby się odgrażać że się zabijesz ?? 14?? phiii śmieszna jesteś... Rób tak dalej powodzenia :/
-
12 grudnia 2008, 18:29:32masz za słabą psychikę żeby to zrobić ...
-
12 grudnia 2008, 17:07:03A mnie to najwięcej obchodzi czy ty mi wierzysz. Nikt nie każe. Jak się nie podoba to nie czytaj.
-
12 grudnia 2008, 14:47:49Strasznie zagmatwana historia..zupełnie nieprawdziwa..
-
12 grudnia 2008, 14:22:47#
11.12.2008 17:22:56
Napluj im w twarz pokaż że jesteś kimś wartościowym i srasz na takich skurwysynów nawet im to powiedz że masz w dupie opinie takiego niedoruchanego ścierwa jak oni... Jesteśmy z Tobą i nie zabijaj się tylko nakop im do dupy..!!!! Bo są od ciebie gorsi.. Nie pozwalaj sobie na to żeby Cię wyzywali...albo doprowadzali do takiego stanu.. itd
Bez przesady... -
12 grudnia 2008, 13:43:52boisz się nich i w tym cały problem
.. -
11 grudnia 2008, 17:02:47Tak, jakbym to zrobiła to już bym wyszła ze szkoły żywa. Przecież zabili by mnie. Już nie raz spuszczali mi lanie. Muszę po prostu ich olewać. Nawet kosztem tego, że będzie ich to wnerwiało.
-
11 grudnia 2008, 16:22:56Napluj im w twarz pokaż że jesteś kimś wartościowym i srasz na takich skurwysynów nawet im to powiedz że masz w dupie opinie takiego niedoruchanego ścierwa jak oni... Jesteśmy z Tobą i nie zabijaj się tylko nakop im do dupy..!!!! Bo są od ciebie gorsi.. Nie pozwalaj sobie na to żeby Cię wyzywali...albo doprowadzali do takiego stanu.. itd
-
11 grudnia 2008, 14:02:39już mi lepiej jest :)
chociaż dalej mam doła, ale na szczęście nie przez szkołę. W szkole już jest w miarę normalnie (jak można tak to nazwać), ale z to w domu u mnie jest źle... -
10 grudnia 2008, 23:47:35zapamietaj ze mówią o ludziach na szczycie>..główka do góry byle do przodu:) i nie mysl o zabijaniu sie bo to nic nie da trzymaj sie
-
10 grudnia 2008, 16:18:34A może to dobry znak... w każdym razie jak będą się Ciebie czepiać to jak Ci mówiłam mów spokojnie, nie denerwuj się, wyśmiej ich... Powodzenia życzę ;)
-
10 grudnia 2008, 15:41:32Dzisiaj w szkole było o dziwo normalnie!!!
Nikt się mnie nie czepiał, ani nic...
Nie wiem co się stało... To bardzo dziwne jest.
Zdaje mi się, że to cisza przed burzą... -
9 grudnia 2008, 20:42:27Nauczyciele też mnie ledwo co akceptują. Nie podoba się im to jak się ubieram i w ogóle moje zachowanie. Na lekcjach jestem przeważnie cicho i tym sobie u nich nagrabiłam. Na szczęście nie każą mi się przebierać, chociaż widzę ich pełne ironi miny... Ale co tam, mi się podoba to jak wyglądam. :)
Dobra, jutro w szkole pokażę, że nie jestem słaba i że sobię poradzę. :) Trochę mi pomogłaś. x)
-
9 grudnia 2008, 19:44:229.12.2008 18:11:07
Tak znasz się na przepisach prawnych? To Ci zacytuje : Art. 151. Kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Tym samym radze Ci módl się żeby ona sobie nic nie zrobiła. Jeśli natomiast masz wątpliwości co do IP i archiwum to sobie trochę poczytaj może się Twoja wiedza poszerzy...
Do Autorki: Nie słuchaj tego dupka proszę Cię!
- jesteś pojebana kurwą..i nie obchodza mnie twoje wymądrzania suko1!! -
9 grudnia 2008, 19:33:03Też przeżyłam podobny koszmar w liceum...Rozumiem że jest ci ciężko...Też czasami myślałam o śmierci...Ale teraz kiedy jestem już na studiach,cieszę się że tego nie zrobiłam...Życie nie jest usłane różami...Często jest mi ciężko,ale wszystko mija...Zła passa też.Kiedy widzę teraz kogoś z tych pieprzonych ideałów podnosze głowę do góry i wiem że to ja wygrałam.Że mnie nie złamali.Trzymaj się.Ty też wygrasz :*
-
9 grudnia 2008, 18:37:13Tyleż inteligentna co i głupia ;p
Mam 16 lat z tym że poszłam do szkoły rok wcześniej... Za ubieranie się w cytując nauczyciela "długie czarne suknie nieodpowiednie do szkoły" miałam
nawet obniżone sprawowanie nie mówiąc już o "kolegach" aczkolwiek nie zamierzam tego zmienić... tak jak i niczego nie zamierzam zmienić dlatego że ktoś tak chcę...Pamiętaj to Ty masz być i jesteś silniejsza nie oni! ;) -
9 grudnia 2008, 18:16:08przeciąć se żyły - pewne rozwiązanie
-
9 grudnia 2008, 18:14:08Ok. Postaram zrobić to co piszesz. Na mnie też gadają, że jestem nawiedzona. Przeszkadza im to, że ubieram się na czarno, że jestem typem samotnika i w ogóle, że nie integruję w życie klasy. Nie rusza mnie takie dziecinne gadanie. Postaram się odpowiedać na zaczepki inteligentnymi tekstami. :)
I jeszcze z ciekawości spytam, ile masz lat? Bo z pisania wywnioskowałam, że jesteś inteligentna i chyba nie chodzisz do gimnazjum. -
9 grudnia 2008, 18:01:32Wiesz co według mnie każdy żyje bo musi... ale trzeba to życie przeżyć jak najlepiej... nie poddawać się... bo w ten sposób pokażesz tym pożal się Boże kolegom że jesteś od nich słabsza... mnie z pewnych powodów(może się domyślasz...) w tej szkole nigdy nie zaakceptują nienawidzą mnie... ale teraz już tak bardzo nie dręczą bo się mnie boją co niektórzy... jak Cię zaczepiają to nie odkrzykuj tylko spokojnie powiedz coś inteligentnego nie denerwuj się... ja po powiedzeniu czegoś co tacy idioci niekoniecznie zrozumieją i po czym ich zamuruje zaczynałam się śmiać(oczywiście z głupoty kolegów) czym zyskałam przydomek nawiedzonej ale mam w miarę spokój... mnie akurat nie zależy na znajomości z nikim ze szkoły wystarczą mi znajomi z poza... ale Tobie uda się wiele takowych zawrzeć tylko
nie okazuj słabości... I przede wszystkim nie możesz się zabić... ja nie lubię życia ale wiem że ma się do spełnienia pewną "misję"... pamiętaj musisz żyć nie poddawaj się! Wierzę w Ciebie! -
9 grudnia 2008, 17:51:48Niestety tacy ludzie co innych dręczą zawsze sie znajdą,ale naprawde wiekszość z nas to przeżyła.Nieprzejmuj sie niema czym,a przede wszytskimniema kim. To z nimi jest coś nie tak,a nie z Tobą.Pamiętaj o tym to oni są nieprzystosowani i poprostu chorzy na główke.Może to niebedzie żadna mądra rada,ale lej na nich
-
9 grudnia 2008, 17:41:34Ja ci mówię, że nic mi się nie może stać.:-) Tak, naprawdę! Jednak nie chodzi mi o to, by koleżanka naprawdę popełniła samobójstwo, ja jej tylko współczuję i chcę pomóc zrobić to co ona sama chcę...:-) Jednak TY ją ciągle do czegoś namawiasz, czego ona NIE CHCĘ chyba...:-)))))))) heheheeeeeeeee
-
9 grudnia 2008, 17:14:00Jejku... teraz dopiero zrozumiałam, że nie tylko ja mam taki problem... Współczuję ci, chociaż mam prawie tak samo. Nie chcę im pokazać, że jestem słabsza. Tylko coś sie ze mną dziwnego stało... Przestałam się poznawać. Ta sytuacja mnie zmieniła. Nawet już własna matka to zauważyła. Stałam sie człowiekiem bez uczuć. Żyję, bo muszę. Stałam się niemiła dla otoczenia i przestałam okazywać uczucia. Nawet już zwykłe przytulenie do kogoś sprawia mi trudność. Czuję wielką niechęć do ludzi i najchętniej to cały czas siedziałabym sama w swoim pokoju i słuchała na full muzyki, by nie słyszczeć wyzwisk, które huczą w mojej głowie...
-
9 grudnia 2008, 17:11:07Tak znasz się na przepisach prawnych? To Ci zacytuje : Art. 151. Kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Tym samym radze Ci módl się żeby ona sobie nic nie zrobiła. Jeśli natomiast masz wątpliwości co do IP i archiwum to sobie trochę poczytaj może się Twoja wiedza poszerzy...
Do Autorki: Nie słuchaj tego dupka proszę Cię! -
9 grudnia 2008, 17:01:32oj kurwa zabij się o jednego dupka mniej ty suko!!!!
-
9 grudnia 2008, 17:00:09Nie, nie rób tego naprawdę u mnie w szkole to nawet mówili mi "zabij się będziesz miała wieczną noc której przecież tak bardzo pragniesz" i śmiali się z tego... jak kiedyś nie było nauczycielki w klasie to napisali na tablicy "temat:follyn ejndżels" (dokładnie tak!) i zaczęło się że to lekcja o mnie śmianie się ze mnie szturchanie mnie... niektórym nauczycielom wmówili że jestem satanistką(a to akurat gówno prawda)
w ogóle nauczyciele też raczej za mną nie przepadają... Nikt ze mną normalnie nie rozmawia wszyscy na mój widok zaczynają z jakimiś głupimi tekstami... a ja jestem ponad to i nie
będę się dlatego zabijać mimo wszystko... z cięciem się mam "spory problem" ale już mi to nie przeszkadza... po prostu nie możesz im pokazać że jesteś od nich słabsza... nie możesz być od nich słabsza... -
9 grudnia 2008, 16:47:41Jeżeli tak bardzo pragniesz, żebym to zrobiła to proszę bardzo! Dzisiaj postaram sobie przeciąć żyły. Robiłam to już 3 razy, lecz mnie odratowywali. Dzisiaj mnie już nie uratują. Ciekawe czy w tedy będziesz taki szczęśliwy.
Chcoiaż to i tak nie ma znaczenia czy zrobię to dzisiaj czy w przyszłym tygodniu... -
9 grudnia 2008, 16:43:03Heheeee Ja wiem, IP numer, archiwum itd. itp. blablablaa ja też się na tym trochę znam i znam się także trochę na przepisach prawnych i więc wiem, że nic nie popełniłem i nie ma za co niby miałbym siedzieć... Ja chcę tu koleżance pomóc, bo myślę że (ja też!) ją rozumie. To wszystko.:-)
Ps. I tak jestem pewien, że się nie zabije. A szkoda.:-((( :-))))))))) -
9 grudnia 2008, 16:39:55Wam to tak naprawdę łatwo to mówić. Ale jak ja mam wytzrymać 7 godzin w szkole pelnych strachu? Nie mam już co robić. Olewam ich, ale ich to bardziej denerwuję, a kiedy coś odpyskuję to jest tak samo. Już nie wiem gdzie się chować na przerwach, żebym mogła zjeść spokojnie kanapkę czy się pouczyła przed lekcją. Bo mnie obgadują, wyzywają i dręczą. Mam dość. Może kiedy naprawdę sobie coś zrobię to zrozumieją, że robiąc mi taką krzywdę popełnili błąd i nie będą już więcej dręczyć innych. Może moja śmierć pokaże im, że powinni się zmienić...
-
9 grudnia 2008, 16:38:27bzudury !! nie idzie sie do żadnego czysca bo czysciec nie istnieje. ni ezabijaj sie bo pójdziesz do piekła
-
9 grudnia 2008, 16:10:19Nie wiem... ale na pewno nie jest to dobre zakończenie... Tyle Cię jeszcze może w życiu dobrego spotkać masz dopiero 14 lat i chcesz się zabić przez jakąś gromadę niedorozwiniętych dzieci?Wiem z własnego doświadczenia że to trudne ale olej ich... naprawdę nie warto sobie niszczyć życie przez takich popaprańców... zawsze się możesz tu wyżalić jak chcesz... ja np. tu zaglądam codziennie (od kiedy napisałam post z 25.11.2008 17:22:39 xD)
w celu zobaczenia czy czegoś nie napisałaś...
A Ty idioto a nie żaden tam przyjacielu uważaj co piszesz bo popełniasz przestępstwo a nic w sieci nie ginie(znam się trochę na tym) przez dwa(bodajże) lata wszystko jest w "archiwum" łącznie z Twoim IP więc módl się żeby ona sobie nic nie zrobiła bo pójdziesz siedzieć to by było na tyle... -
9 grudnia 2008, 15:43:05Słyszałam, że się idzie do czyścca.
Nawet jak się tam wybiore to chyba nie spędze tam wieczności. Mam nadzieję taką. -
9 grudnia 2008, 14:41:44Dajcie już spokój z tym zabijaniem się
jak się to zrobi to się idzie do piekła i jest nieskończoność razy gorzej niż na ziemi(nawet jeśli na ziemi jest okropnie) i to na wieczność więc lepiej uważajcie co robicie wszyscy potencjalni samobójcy -
9 grudnia 2008, 13:58:47Na razie mam mało kaski, oszczędzam dość mocno. Nie wiem tylko ile powinnam zaoszczędzić, bo nie wiem ile takie leki mogą kosztować. Tylko takie, które na pewno mnie uśmiercą.
-
9 grudnia 2008, 13:36:33Nie ma sprawy.:-) Jednak nie trzeba się dołować... Po prostu oszczędzaj i w końcu będzie dobrze...;-) Zobaczysz.
-
9 grudnia 2008, 13:15:49Dzięki za te miłe słowa Przyjacielu. :)
Wiesz, zdołowałam się przez nie...
Ale chociaż miło czytać, że ktoś rozumie, że chcę to zrobić...
I zrobię to. Zbieram tylko kasę na środki usypiające. -
9 grudnia 2008, 11:21:07Tak czy owak będziesz się musiała w końcu zabić, mówię Ci. To tylko tymczasowe ulepszenie...;-) Przyjaciel
-
8 grudnia 2008, 22:59:37;)
-
8 grudnia 2008, 21:25:23Miałam już sobie dać spokój, a jednak ciekawość nie zżarła. :)
Hmm.. W szkole dalej nie za fajnie. Trochę się pogorszyło, ale poznałam dwie super dziewczyny i jakoś razem radzimy sobie w kłopotach. :D
One starają się mnie obronić i widzę, że im na mnie zależy. To już lepsze niż jakbym miała sama z tym dalej walczyć. Zaczepki ignoruję, ale widzę, że ich to mocno wnerwia. No cóż... Już mam dość głupich kłótni. Na szczęście już się nie tnę. Wiedziałam, że mogę z tym skończyć. Powiem wam, że nawet mi się polepszyło. Już nie mam wiecznego doła i staram się zobaczyć wszędzie promyczek nadzieji. Ale ja tak zawsze mam. Raz wesoła, a raz smutna... Chodzą różne nowe plotki o mnie w szkole, ale takimś czymś to się nie przejmuję. :)
Pozdrawiam x) -
8 grudnia 2008, 16:09:15Cieszę się chociaż z tego że się znów pojawiłaś... Ale jak Ci mówiłam już bodajże 2 tygodnie temu nie rób głupstw ja mam podobną sytuacje też jestem tą znienawidzoną i jakoś się nie zabijam(już lepiej się tylko ciąć :\) bo życie się zawsze może odmienić na lepsze . A na tego idiotę co Ci pisze żebyś się zabiła nie zwracaj uwagi co za pech że niemożna zaje... z glana przez internet bo by się temu zasrańcowi ode mnie dostało.
Nie możesz się zabić chociażby dla świata bo jak porządni ludzie(tacy jak Ty) się pozabijają a zostaną takie przymuły(jak Twoi za przeproszeniem pojebani koledzy z klasy) to świat zginie o! -
8 grudnia 2008, 13:53:06Do Mateusza.
No możemy pogadać przez gg :)
Podaj je, bo nie chcę swojego tu dawać. Jeszcze go ktoś rozpozna i będzie, że wchodzę na tę stronkę...
Dzięki, że starasz się mi pomóc. :)
A tak poza tym w szkole to się trochę pozmieniało u mnie. Nie, że na lepsze. Na gorsze... Staram się jakoś to ignorować ale jest nie do wytrzymania.
I do jednej osoby, która chcę żebym to zrobiła:
Wiesz... Zrobię to kiedy będę miała już całkowicie dość. Więc poczekaj. Kiedyś to i tak nastąpi. -
8 grudnia 2008, 12:13:40chcesz to napisz do mnie na gg postaram sie wesprzeć pomóc . 9251641
-
8 grudnia 2008, 12:01:50do komentarza nademną
(stul pyyysk !!!!!!) -
8 grudnia 2008, 10:20:26jeszcze tego nie zrobiłaś?????!!!!!!!!!!
-
8 grudnia 2008, 07:17:15mam podobną sytuajcję tylko nie aż tak bardzo nasiloną .nikt mnie w szkole nie dręczy ale każdy mnie nienawidzi . często sie ze mnei naśmiewają ale jakos sobie z tym radze chociaz bardzo mnie to boli szczególnie gdy mam doła . czuję sie przez to jakbym była jakas gorsza czy chora psychicznie . dziękuje ci za to że tu napisałas bo zrozumiałam że nie tylko ja jedna tak mam i że inni mają jeszcze gorzej . ja widać niczym na to nie zasłużyłyśmy . to niesprawiedliwe . ale nie zabijaj się . są ludzie którzy cie potrzebuja . zobaczysz kiedys wszystko będzie zupełnie inaczej . trzymaj sie
-
7 grudnia 2008, 19:09:46nie zabijaj sie bo oni beda sie cieszyc ze sie poddalas ;;*;*
-
1 grudnia 2008, 15:24:47Hmm... Pogadałbym z Tobą na ten temat na gg i pomógłbym Ci bo miałem podobną sytuacje, ale na takie tematy sie rozmawia najlepiej dziewczyna z dziewczyną bo ona Cie lepiej zrozumie niż chłopak ale jeśli chcesz pogdać to odpisz postem...
PS: Też kiedyś myślałem o tym żeby się zabić...
Mateusz ;x -
26 listopada 2008, 16:47:25Hehe dobra :D Jak coś to do Ciebie z kciukami ;)
-
26 listopada 2008, 16:35:04Akurat w kwestii trzymania kciuków to możesz na mnie liczyć xD ;)
-
26 listopada 2008, 16:30:01:D Trzymajcie kciuki xD ;*
-
26 listopada 2008, 16:27:38No widzisz ;) będzie dobrze...trzymaj się kochana ;*
-
26 listopada 2008, 16:17:16Nie tylko ty się tniesz. Ja też ale wczoraj zobaczyłam strszną stronę i jakoś mi się odechciało ciąć. Chyba ten szok mnie zmobilizował. Dobrze, że ty chociaż mnie rozumiesz ;) Więc postaram się te myśli "przegnać hen" . I cieszyć się tym co mam ;D
Ale zobaczymy co będzie jutro w szkole. Po tym będę mogła zdecydować. :)
I chyba znalazłam przyjaciółki. :D Dokładnie to jeszcze kolegujemy się jak dobre koleżanki, ale już widzę, że one są spoko. ;D -
26 listopada 2008, 16:12:10Widać że nie jesteś głupia... szkoda że nie chodzimy do tej samej szkoły bo jak już mówiłam mam identyczną sytuacje jak Ty a na pewno jesteś dobrą koleżanką... tnę się(wiem że to głupota ale zawsze mniejsza niż...) echh rozumiem Cię świetnie nasuwają mi się czasem też takie myśli jak Tobie ale staram się je przeganiać hen(o kuźwa ale ze mnie poetka xD)W każdym razie powtarzam się ale: nie rób głupstw!
-
26 listopada 2008, 15:56:55Jestem wierząca i wiem, że samobójstwo to grzech. Ja wiem, że to ta sama osoba. Nie jestem taka głupia (choć może się to wydawać).
Nie przejmujcie się tym :) Jeżeli chcę żebym umarła to może mnie po prostu rozumie... Albo się naśmiewa. Raczej to drugie. -
26 listopada 2008, 15:46:16A teraz z kolej ta sama osoba chcę upozorować odwrotną sytuacje... ciekawe czy ta osoba pamięta że jej komputer ma IP...
-
26 listopada 2008, 15:43:26Boże! Nieeeeeeeee to oszołomy, zboki, wariaty co ci radzą się zabić! nie słuchaj tego, proszę Cię!
-
26 listopada 2008, 15:40:07Zwariowałaś?!!! Proszę nie wierzyć tym zboczeńcam którzy Cię tu namawiają do samobójstwa!!!!!!!
-
26 listopada 2008, 15:39:11#
26.11.2008 16:34:40
Dzięki Ci, przemyśle to Co napisałeś. Każda refleksja mi sie przyda. ;*
Wiesz co mi się wydaje że to żebyś się zabiła to pisze Ci jedna i ta sama osoba... proszę Cię raz kolejny nie słuchaj tego oszołoma... jesteś wierząca? -
26 listopada 2008, 15:34:59Nawet ta najbardziej pesymistycza ;)
-
26 listopada 2008, 15:34:40Dzięki Ci, przemyśle to Co napisałeś. Każda refleksja mi sie przyda. ;*
-
26 listopada 2008, 15:29:01dołaczam do kolegi. Biedna dziewczyno! Na Twoim miejscu.. bym się pewnie zabił. Sądzę, że to chyba to najlepsze, co możesz w tej sytuacji zrobić
-
26 listopada 2008, 15:28:50Dzięki Wam, jutro w szkole wszystko się wyjaśni. Mam nadzieję, że będą ograniczali się do minimum. Nowe ploty chodzą o mnie w szkole, że niby ja się puszczam (żadna praca nie hańbi), że palę, piję, ćpam (eee tam, drobiazgi). Plotami się tak szczególnie nie przejmuję, bo nie chcę zabierać dzieciom zabawy. Niech sobie coś powymyślają, będą mieli uciechę, zabawę, będą mieli się z czegoś pośmiać.
Ale nie wytzrymam jak mnie będą wyzywali i bili. Tego to już mam serdecznie dość!
Jak będzie dalej tak, to postaram się coś oburknąć (mam nadzięję, że ich to nie rozjuszy chociaż zawsze tak było). Nie jestem z Krakowa. Nie wiem jak tam załatwia się problemy w szkole, ale u mnie trzeba liczyć wyłącznie na siebie. O samobójstwie myślę nadal, więc nie wiem co będzie dalej. Trochę podniosły mnie na duchu wasze komentarze (przynajmniej niektóre), ale to jednak zbyt mało by coś zdziałać. Ja rozumiem, że jak piszecie żebym się zabiła to albo ze złości albo ze współczucia. Nie denerwuję się o to. Więc piszcie co chcecie, mi i tak wszystko jedno. Mój czas i tak dobiega końca. Naprawdę dziękuję Wam, że staracie się mi pomóc. To miło wiedzieć, że ktoś choć w najmniejszym stopniu się mną przejął i postarał zrozumieć. :) -
26 listopada 2008, 15:09:53Ja też jednak uważam, że samobójstwo w tym wypadku to jedyne możliwe rozwiązanie... Polecam.
-
26 listopada 2008, 14:30:43#
26.11.2008 12:53:05
a mi sie wydaje, ze jedyne wyjscie to zabic sie, tak jest niestety :( chyba nie masz wyboru :( :(
Zdajesz sobie sprawę oszołomie że na to co robisz jest odpowiedni paragraf?!A wbrew pozorom w internecie wcale nie jesteś całkiem anonimowy\anonimowa...
Do Autorki : jak Ci już mówiłam NAWET O TYM NIE MYŚL!Takie sytuacje się niestety zdarzają mówię Ci przecież jak zobaczyć jak mnie w szkole obgadują i jak mnie traktują to zwątpić można... ale nie można robić takich głupot masz 14 lat przed Tobą całe życie nie marnuj go sobie... Pokaż tym idiotom że nie dasz się im zniszczyć... widzę że jesteś inteligentną osobą - kto wie może będziesz sławna może odniesiesz sukces czy co tam - ludzie którzy teraz Cię gnębią będą Ci zazdrościć wtedy im pokażesz ;)
Proszę Cię nie poddawaj się! -
26 listopada 2008, 12:53:54Dobra, narazie zobacze co się będzie dalej działo... Jeżeli dalej będzie źle to pożegnam się ze światem. Naprawdę cięzko mi jest to wytrzymać. Nawet już spokojnie siedzieć nie mogę na lekcji, żeby nie zostać niby niechcący "na głos" obgadaną, albo coś gorszego ;(
-
26 listopada 2008, 11:53:05a mi sie wydaje, ze jedyne wyjscie to zabic sie, tak jest niestety :( chyba nie masz wyboru :( :(
-
26 listopada 2008, 10:02:43Ale pisałam Ci wczoraj mam identycznie... ba mi dokucza cała szkoła
zaczęło się od klasy a potem moja klasa przekabaciła innych żeby mi też dokuczali...matka twierdzi że muszę się z nimi zaprzyjaźnić...ale to niemożliwe bo tępią mnie na każdym kroku...a niedługo znów idę do szkoły... rozumiem Cię doskonale ale nie możesz niszczyć swojego życia!!! To najgorsze co można zrobić i nieodwracalne... -
25 listopada 2008, 21:56:26Łatwo tak mówić. Zawsze jest pisać. Ale ciekawe czy byście to powtórzyli znajdująć się na moim miejscu. Nie sądzę, żeby się wam udało. Tu każdy jest silny...
-
25 listopada 2008, 21:20:08bajka ta sama, tylko role inne, ale niekoniecznie lepsze, może jeszcze gorsze od twoich
-
25 listopada 2008, 21:19:03Jak pisałam już, gdy nie reaguję są jeszcze gorsi. Nie zmienie szkoły, bo nie mogę, nie mam przyjaciółki, ani nikogo z nik mogłabym w miarę "normalnie" pogadać. Wy nie rozumiecie jak to jest codziennie przychodzic do szkoły ze straech i myślami "czy dzisiaj też mi się oberwie? Czy będe mogła normalnie uczyć się na lekcji? Czy w końcu będe mogła spokojnie się rozpakować, spakować i przejść korytarzem bez tych wyzwisk, plot idp?"
Wy nic nie rozumiecie... Jesteście z innej bajki... -
25 listopada 2008, 19:37:17dziewczyno uspokój się i zmień swoje podejście do świata. Na pewno w każdej szkole może pojawić się osoba, która będzie chciała Ci zniszczyć lub uprzykrzyć życie, ale tak po prostu na tym świecie jest. Nigdy nie będzie tak, że wszyscy Cię będą lubić a często będzie też tak, że ktoś z zawiści będzie Ci chciał dokuczyć. Niestety nie ma możliwości, że będziemy wszystkim "pasować". Nie warto przejmować się jakimiś głupimi docinkami i najlepiej zacząć je ignorować - prawda jest taka, że nawet największemu agresorowi się znudzi, jeśli ofiara nie będzie okazywała najmniejszej słabości i nie będzie pokazywała, że ją ranią (lepiej powyć w domu, a nie przy nich). Mi też dokuczali, robiło mi sie przykro, ale nigdy im tego nie pokazałam. Zawsze cieszyłam się, że mam prawdziwe koleżanki i nie musiałam się przejmować opiniami pustaków. Ty też masz przyjaciółkę więc źle nie jest, nie jesteś sama i dasz radę.
Żeby było zabawniej teraz po latach, gdy widzę niektórych moich prześladowców, to są dla mnie tacy mili, że aż się niedobrze robi (chyba im się poprzestawiały klepki). Niestety ja tak łatwo nie zapominam i moimi znajomymi nigdy nie będą. Jeśli już naprawdę nie dajesz rady to zmień szkołę, jeśli nie możesz przekonać mamy to może nagraj, jak Ci dokuczają np komórką czy czymkolwiek. Ale nigdy, przenigdy nie możesz się poddać, nikt nie jest wart Twojego życia i zdrowia -
25 listopada 2008, 17:45:06#
25.11.2008 18:13:24
Ciekawe kiedy? Bo w każdej szkole będzie pewnie choć jedna osoba, z która mam na pieńku i która znów zniszczy mi życie! :( Ide się pociąć.
A nie możesz iść tam gdzie nie pójdzie nikt z Twojej obecnej klasy? Zresztą może reszta będzie po Twojej stronie... co do cięcia się no cóż też to robię... aczkolwiek nie jest to dobre rozwiązanie ale zawsze lepiej ciąć się tylko po skórze niż... no wiesz... jak Ci już pisałam nie rób głupot proszę Cię! -
25 listopada 2008, 17:24:53Olej ich . W tym swiecie jest tak że jak sobie pozwolisz to Ci na głowe wejda i zniszcza cie psychicznie tak jak w wiezieniu.
Musisz odpyskowac raz drugi, lub poprostu spoliczkowac to sie naucza.
Jak bede cos zaczepiac to odpowidaj "nie pier..." i gas ich niewdajac sie w dyskusje.
jesli jestes z Krakowa moge ci pomoc moj mail krakowbiz@wp.pl jestem raczej przystojny i umiem sie bronic.
Chetnie pogadam alb odprowadze cie do skzoły pare razy lub po ciebie przyjade pogadam pod nia z toba to moze sobie dasdza spokój.
A najwazniejsze pamietaj ze szkołe konczysz nieługo to sa idioci niewarci zmartwien . POZDRAWIAM serdecznie z listu widac ze jestes fajna wartosciowa romantyczna dziewczyna nie daj sie takim idiotom którymi bedziesz rzadzc w przyszłosci jak ty cos osiagniesz a oni beda biede klepac. -
25 listopada 2008, 17:13:24Ciekawe kiedy? Bo w każdej szkole będzie pewnie choć jedna osoba, z która mam na pieńku i która znów zniszczy mi życie! :( Ide się pociąć.
-
25 listopada 2008, 17:00:37Niema prawa Cię nikt tak traktować chociażby nie wiem co nie Ty ściągnęłaś
na siebie nieszczęście tylko chodzisz do klasy z jakimiś pojebami nie przejmuj się nimi oni są winni nie Ty... masz 14 lat? Za jakiś czas skończysz gim pójdziesz do innej szkoły i będzie spoko tylko nie rób żadnych głupot... -
25 listopada 2008, 16:46:53Ale to ja też jestem głupia, bo to ja na siebie ściągnęłam to nieszczęście :( Teraz muszę się jakoś go pozbyć
-
25 listopada 2008, 16:22:39Nie niszcz sobie życia przez jakiś debili! Mówię Ci ja mam identycznie jak Ty tylko teraz byłam chora to mam nauczanie indywidualne ale niedługo znów idę do szkoły... Oni niech się pozabijają że są tacy głupi a nie Ty...
-
25 listopada 2008, 16:08:44Oszalałam, bo mam spaczoną psychikę już. Co poradzę, że sobie nie radzę? Nic! Muszę się zabić! Chcę im dać satysfakcję wygranej i chcę, żeby mieli mnie na sumieniu!
-
25 listopada 2008, 15:59:14Nieeee! Oszalałaś?! Nie rób tego! Ja mam identycznie jak Ty też mnie w szkole nienawidzą i gnębią...
-
25 listopada 2008, 15:53:20:( Też tak sądzę. Zobaczę co będzie się działo jutro w szkole. Jeżeli będzie źle to zaplanuję sobie dzień, miejsce i narzędzie. Już nawet wiem jakie to będzie. :(
-
25 listopada 2008, 15:25:33Chyba Ci nic innego nie pozostaje...:-(
-
25 listopada 2008, 13:48:24Tego się nie da juz przeżyć, mam dość, muszę sama przerwać to piekło. Ja chcę tylko, żeby spokoju...
-
25 listopada 2008, 10:24:40Chyba najwyższy czas w końcu popełnić samobójstwo? Tak myślę....:-(
-
24 listopada 2008, 22:01:17ja miałem podobnie też mnie dręczyli.
Powiedziałem sobie dość. Zacząłem ćwiczyć z kolegą boks i kulturystykę.
Dali sobie spokój jak rzuciłem cwaniakiem z mojej klasy o ścianę.
Nie przejmuj się olej tych frajerów.
Pozdrawiam ciepło:) -
24 listopada 2008, 21:10:45Nie warto. Też chciałam się przez kolegów zabić. Ale wolę snuć marzenia, jak to będzie fajnie kiedy już pójdę do liceum i wyprowadzę się z tego dennego miasta...
-
24 listopada 2008, 17:31:35napisz coś , porozmawiaj ze mną spróbuję Ci jakoś pomóc.
Megg -
24 listopada 2008, 17:25:55to może ja Ci podam ja mam takie jedno ukryte (nieoficjalne) i najwyżej później Ci podam to oficjalne żeby nikt tu nie widział ok?
12397178
pozdrawiam
Megg -
24 listopada 2008, 17:22:06tylko tu nie podam, bo nie chcę, żeby mój nr. ktoś poznał
-
24 listopada 2008, 17:21:38mam gg
-
24 listopada 2008, 17:18:28ja sądzę, że jesteś mądrą, dobrą dziewczyną tylko akurat trafiłaś na złych, nieodpowiednich ludzi. Naprawdę nie obiniaj się! to nie jest Twoja wina! Ty nie jesteś niczemu winna. Proszę porozmawiaj ze mną spróbuję Ci jakoś pomóc.
Masz gg/skype/?
Pozdrawiam-
Meg -
24 listopada 2008, 17:14:5514
-
24 listopada 2008, 17:10:31ile masz lat jesli mozna wiedziec?
-
24 listopada 2008, 16:57:23Zaraz wam wszystko opowiem od początku. I w tedy zobaczycie w jakiej ja jestem naprawdę beznadziejnej sytuacji, w której tylko śmierć jest wybawieniem.
Zaczęło się to tak dokładnie od kąd zaczęłam chodzić do szkoły, ale najgorze rzeczy dzieją się dopiero od 5 lat. Na lekcji, u naczycielki, która w ogóle nie interesowała się dziećmi pewne osoby zaczęły wyzywać moją przyjaciółkę. Ja oczywiście nie pozwoliłam na to i twardo stałam za nią murem. I doigrałam się. Ją zostawili w spokoju i zajęli się mną. Zaczęło się bicie, wyzywanie, kradnięcie mi rzeczy, i posądzanie mnie o kradzież przedmówtów, które schowali. Szukałam pomocy u naczycieli i w tym u wychowawcy, lecz oni bagatelizowali sprawę mówiąc mi, że pewnie to "końskie zaloty" i to samo się skończy. Próbowałam ich ignorować, ale to tylko pogarszało sprawę. Gdy się z nimi kłóciłam-było źle, a gdy ich ignorowałam-jeszcze gorzej. Dalej szukałam pomocy, ale nikt mi jej nie zaoferował. Cały rok nie powiedziałam o tym mamie. Myślałam, że samo jakoś przejdzie. Później te osoby, które mnie dręczyły nie zdały i myślałam, że wszystko będzie ok. Kolega z klasy mnie podrywał a, że mi sie nie podobał to dałam mu kosza. I od tego zaczął sie nowy koszmar. Najpierw zmówił cała klasę przeciw mnie, i tak się zaczęlo. Ten rok wspominam bardzo ciężko. Zaczęło się dręczenie mnie psychicznie i fizycznie. Oprawcy dopuszczali się nawet dręczenia mnie poza terenem szkoły. Nie miałałam ani chwili spokoju. Cały czas tylko słyszałam te obelgi i czułam zadawany mi ból. Później do dręczenia mnie doszły te osoby, przez które cierpiałam rok wcześniej. zukałam pomocy u dyrektorki, nauczycieli, wychowawcy. Ale to na nic. Osoby, które mi dokuczały zaczęły wymyślać o mnie niestworzone historie i zaczęli kablować do nauczycieli. A oni, żeby nie podpaść całej klasie to stali za nimi murem, chociaż dobrze wiedzieli co się naprawdę działo. Całe przerwy w szkole ukrywałam się i dosłownie błagałam dyrektorkę by mi pomogła. Ale ona nigdy nie miała dla mnie czasu. Doszło już do tego, że większość osób w szkole była dla mnie nie miła. Pewnego dnia wróciłam do domu ze strasznym dołem i nie mogłam sie uspokoić. Powiedziałam o wszystkich mamie i poszłyśmy razem do szkoły. Ale dyrektorka obiecała, że pomoże, a się tak nie stało. Okazało się, że większość nauczycieli z klasy to znajomi rodziców moich oprawców i dlatego nie interweniowali. Mama złożyła sprawę na policję i później do sądu. Ale przegrałam sprawę, bo trafiłam na sędziego, który nienawidził kobiet. I każda kobieta przegrywała jeżeli prowadził jej sprawę. Prosiłyśmy o innego sędziego, ale nie dali nam. Podczas przesłuchania sędzia wyśmiewał sie ze mnie i pozwalał, żeby oskarżeni też to robili, a ich matki na mnie krzyczały. To bylo straszne. Po tym moja mama przestała się mną interesować i nie obchodziło ją co sie ze mną już działo. Załamałam się i bałam sie wychodzić z domu. Dostałam depresji i wiele razy próbowałam sie zabić. Do szkoły bardzo nie chciałam chodzić, ale musiałam. Zaczęłam mieć problemy z nauką i doszły do tego problemy w domu. Z ledwością przeżyłam ten rok. Następny rok szkolny był taki sam. Ale pod koniec poznałam nową przyjaciółkę i ona pomogłą mi wyjść z depresji i dzięki niej przez klika miesięcy, aż do końća roku nikt mi nie dokuczał. Później poszłam do nowej szkoły, ale w mojej nowej klasie były osoby z poprzedniej klasy i szkoły. Wszystcy wiedzieli o mnie i znó zaczęło sie piekło. Przyjaciółka mnie olała i byłam całkowicie sama. Zaczęłam sie ciąć i tnę się do dnia dziesiejszego. Skończył się ten rok szkolny i zaczął nowy. Czyli ten co trwa teraz. Zaczęłam sie znów kolegować z przyjaciółką i było ok, ale teraz osoby, które mnie nienwidzą przekabaciły ją na swoją stronę i to ona stała się jedną z głównych prowodytorek dręczenia mnie. Doszło do tego, że cała klasa obgaduje mnie przy mnie na lekcji, znów wyzywa i bije... Nauczyciele tak samo jak w poprzednich latach są znajomymi ludzi, którzy mnie dręczą i mają buzie na kłódki. Matka nie interesuje się mną, bo sama ma problemy. Ja już tracę cierpliwość, że kiedykolwiek skończy sie mój koszmar i będę mogła normalnie pójść do szkoły nie bojąc się, że mi coś zrobią. Mam wielkie urazy psychiczne i czasami gdy jestem sama w głowie huczą mi wyzwiska, mam koszmary senne, w kórych znów przeżywam piekło, kóre trwało, trwa i trwać bedzie. Ta cała sytuacja bardzo mnie zmieniła. Przestałam się uśmiechać, stałam sie lękliwa i zamknięta w sobie. Czasami zastanawiam się gdzie podziała się ta szczęśliwa i uśmiechnięta dziewczynka. Co sie ze mną stało. Sami widzicie, że jedynym wyjściem z tej sytuacji jest śmierć. Nikt mi nie pomaga, ani nikt się mną nie interesuje. :( Przepraszam, że się tak rozpisałam, ale nie umiałam inaczej wam tego opowiedzieć. Dlaczego nie mogę być zwyczajną nastolatką? Co ja zrobiłam żeby tak cierpieć... -
24 listopada 2008, 16:50:28PS> ale samobójstwo sprawy nie rozwiąże,
nie tędy droga, zgadzam się w tym miejscu z niektórymi.
życie boli, ale trzeba przez to przejść, ja swoje szkolne piekło przeszłam, mimo że teraz uczę się jakby na nowo żyć i ufać ludziom w pewnym stopniu,
trzeba być twardym, choć to brzmi banalnie.
pozdrawiam
patrycja k
-
24 listopada 2008, 16:43:31też tak miałam, dlatego świetnie cię rozumiem, 2 klasy gimnazjum i 3 lata liceum to było piekło, chciałam nawet rzucić szkołę, pedagog był ale stwierdził że potrzebuje ja psychiatry i bagatelizowano sprawę, teraz boję się rozmawiać z ludźmi choć jestem na 3 roku studiów , boję się że sytuacja może się powtórzyć:((
nauczyciele to olewali tradycja, a winy szukali we mnie, bywało że stawiali mi stopnie wg uznania klasy a nie za moja wiedzę, odrzucenie, może nie aż tak ostre wyzywanie , ale niechęć, zazdrość, złość , nie wiem jak ja to zniosłam, czasami się dziwię, czasami nie widziałam sensu chodzenia do szkoły, ale jestem osobą skromną i cicha więc nie zawracałam rodzicom głowy o to bo mieli swoje sprawy , może dzięki interwencji mojej mamy udało mi się przejść, ale jestem jeszcze bardziej skryta, bojaźliwa, mało otwarta, małomówna , trzymająca się na uboczu,
a to wszystko we mnie siedzi, dziwne że nie chciałam się zabić choć takie myśli mi przychodziły, boję się teraz że nie zdołam nikomu na tyle zaufać by móc porozmawiać otwarcie, mam 22 lata i boję się ludzi.
przeżyłam to co ty, tylko w nieco łagodniejszej formie, ale efekty będą te same.
wiem co czujesz, bo czułam podobnie,
jak chcesz możemy o tym pogadać,
ostatecznie może ci troche ulży , wiedząc że ktoś cię rozumie,
ja przez zazdrość w szkole kolegów i koleżanek itp stracilam najlepszą przyjaciółkę, jedyną jednocześnie.
sama się odwróciła, wystarczył pretekst, mała błachostka i dołąćzyła do pozostałych, znalazła sobie nową koleżankę, zaczęła ignorować, mimo że przyjaźniłyśmy się prawie 10 lat, choć teraz po pewnym czasie dochodzę do wniosku że przyjaźniła się ze mną z litości bo ja byłam sama jak palec, a ona miała grono znajomych.
czasami życie boli i to bardzo.
możemy pogadać, pozdrawiam serdecznie
patrycja k -
24 listopada 2008, 16:37:19Jakbyś to zrobiła to by byli twoi wrogowie szczęśliwi że dopieli swego. przecież o to im chodziło. a ty im pokaż że jesteś lepsza od nich. zmarnujesz jeszcze swoje życie. a moze cie w zyciu np. czekac wielki sukces zawodowy. zranisz tez w ten sposob bliskich. twoi rodzice i dziadkowie sie martwiom o ciebie. i gdybys umarla to by sobie tego nie wybaczyli. NIE POZWOL BY STRACH BYL SILNIEJSZY OD CIEBIE!
-
24 listopada 2008, 16:35:30mi tez w szkole dokuczali i wiem ze na takie glowno nie ma sily ( czyli na nich ) ale odczekalam to juz dawno skaczylam szkole i mam ich teraz w nosie
niesprawiedlawosc goni niesprawiedliwosc i nic na to nie poradzimy. -
24 listopada 2008, 16:31:48Co za glupoty tu dziewczyno wypisujesz ! ze sie zabijesz ile ty masz lat ! w ten sposob nie zrobisz im nazlosc tylko sobie ! irytuja mnie tacy ludzie jak ty co tak sugeruja ! i jeszcze tym sie chwala jak by to byla jakas moda na tego typu nie wiem ZABAWY!? ale to jest zabawa na jeden raz bo juz sie w nia nie zagra to bedzie the end ze wszystkim DOSLOWNIE ZE WSZYSTKIM !
a co z bliskimi (nawet jesli twierdzisz ze takich nie masz ) wiec ze to nie prawda napewno jest w twoim zyciu taka osoba ktorej serce by umarlo gdyby ciebie zabraklo ! jesli twierdzisz ze to jest najlepsza droga to najpierw pomysl o swoich najblizszych! a myslisz ze wrogowi zrobisz w ten sposob nazlosc to sie mylisz bo oni i tak o tym zapomna - a nazlosc zrobisz nie im tylko sobie TYLKO SOBIE ! i najblizszym -
24 listopada 2008, 16:28:28Ja na twoim miejscu poszła bym na policję. oni powinni cie wysłuchać i pomóc. Nie marnuj sobie życia. `Życie jest niewiele warte, ale nic nie jest warte życia...` nawetta sytuacja. kiedys napewno to minie i bedzie wszystko ok. ;)
Miałam kiedys kumpele. i ją w szkole nękali bo była grubsza nic wszyscy. przeprowadzila sie do innego miasta i jest piękna, ma powodzenie oddanych przyjaciól i chlopaka. znalazlo sie wyjscie i jest szczesliwa. w twoim przypadku napewno tez tak bedzie. -
24 listopada 2008, 16:25:00aaj ja miałam podobnie... potem zmienisz szkołę i będzie spoko ;)
-
24 listopada 2008, 16:17:51nieerób tego!!! proszę cię! chcesz to pogadamy na gg porozmawiam z Tobą i obie znajdziemy jakieś wyjście!!!
-
24 listopada 2008, 16:15:21NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!! poczekaj przecież musi być jakies wyjście...nie?
Pomyślmy...a może spróbuj porozmawiac z mamą jeszcze raz albo tak spokojnie z nauczycielami, albo z tymi którzy ci dokuczają...czego własciwie tak robia? i od czego to się zaczęło?może uda ci się ich przekonac że przecież moga dac sobie spokój...nie? tak będzie najlepiej, albo udawaj że nie zwracasz na nich uwagi...wiem, ze to trudne ale musisz dac rade i nie pokazywac im że przegrywasz....oni będę wtedy mieli satysfakcję....i będą robili dalej to samo..a jak to nie pomoże zadzwoń na telefon zaufania...albo w ostatecznosci na policję...przecież nie można sie nad kimś znęcać w żaden sposób... -
24 listopada 2008, 16:13:49zrób to
-
24 listopada 2008, 16:03:49U mnie w szkole jest tak, że nauczycieli nie obchodzi co się dzieje. Każdy robi co tylko chce. A wyzywają mnie różnie... Szmata, suka, dziwka, k**wa i wiele innch. Wymyślają o mnie różne ploty, że ja niby się sprzedaje, palę i wykrzykują to na lekcjach i w miejscach gdzie jest dużo osób. Udają, że mam jakąś zarazę i brzydzą się mnie dotknąć, siąść koło mnie i dotknąć jakieś mojej rzeczy. Przyczepiają karteczki, że śmierdzę i przyczepiają je do mojego imienia i nazwiska. Dzisiaj to obgadywali mnie na głos na lekcji. Nawet obgadywała mnie moja przyjaciółka. Już była przyjaciółka, która kiedyś mi pomagałą z nimi walczyć. :( Zdarza sie też, że mnie niby niechcący uderzą, albo popchną. Napadało trochę śniegu i zmówili się, że mnie dzisiaj natrą, obrzucają kulkami i pobiją. :( Tak się bałam, że sotałam na kliku dodatkowych lekcjach i całą drogę ze szkoły do domu szłam bardzo szybko i byłam przestraszona. :( Nie wiem co robić. Nikt nie chcę mi pomóc, bo nikt nie zawraca sobie mną głowy. :( Chyba jednak oni czekają, aż się zabiję. Dam im tą satysfakjcę wygranej. :(
-
24 listopada 2008, 15:53:15ale nauczycile na to nie zwracają uwagi? jak oni cię wyzywają itp. ?
-
24 listopada 2008, 15:50:39Jest i byłam u niego. I w tedy on zrobił ankietę, kto jest najgorszy w klasie. I wyszło, że to ja jestem, bo cała klasa napisała, że rozrabiam i ch dręczę. :( Ale tak nie jest! Oni zrobili to po to, żeby mi dopiec. Miałam prezz to przechalapane i moja pozycja w szkole (aczkolwiek była mała) to spadła poniżej zera. Już nawet po szkole nie mam spokoju. Ja już mam tego serdecznie dość! :( Nic im nie zrobiłam, a tu tak z dnia na dzień zaczął się koszmar. Albo chyba to moja wina... Mogłam przecież nie bronić przyjaciółki... :(
-
24 listopada 2008, 15:45:07Ale ja Ci wierzę. Jest w Twojej szkole pedagog?
-
24 listopada 2008, 15:42:52Wyzywają, obgadują, dręczą psychicznie i fizycznie. Już 5 lat.. Mam dość tego. ;( Nikt mi nie chce pomóc. Nikt nie wierzy, że na jedną dziewczynę uwzięła sie cała klasa... :( Nawet moja mama...
-
24 listopada 2008, 15:26:11co ci takiego zrobili?
-
24 listopada 2008, 15:00:22ale dlaczego???