Jest tu jakiś samotny chłopak ?
-
5 czerwca 2012, 20:13:10swieta, kurde, racja. az cie polubilem.
-
5 czerwca 2012, 20:10:23Sorki, link sie posypał...
Jeszcze raz:miki -
5 czerwca 2012, 20:09:12A co do tego oburzenia o poziom fotografii, to jest jak najbardziej uzasadnione...
Jak ktoś jeszcze nie widział:
?next_url=/watch%3Fv%3DO_p3lepFmCU
Polecam ;)miki -
5 czerwca 2012, 20:06:40@5.6.2012 21:49:49 - biznes jest biznes... właśnie tacy "kretyni-lustrzankowcy" najbardziej napędzają obroty producentom, więc Ci ich rozpieszczają ficzerami typu wykrywanie uśmiechu czy robienie zdjęć przed naciśnięciem przycisku...
Ale na szczęście są tacy, którzy z tego sprzętu zrobią dobry użytek ;) A że są obok nich durnoty, które twierdzą, że samo posiadanie lustrzanki jest cool i zrobi z nich fotografów to już ich problem ;) Nie ma co pakować wszystkich użytkowników luster z dolnej półki do jednego wora... Innych po prostu nie stać na sprzęt ze średniej czy wyższej półki i są zmuszeni używać idioten camera...miki -
5 czerwca 2012, 20:01:50oczywiscie ze daje lepsze efekty, ale na iso 100. powyzej wychodzi grzanie sie warstw.
-
5 czerwca 2012, 19:58:29patenty, panie! ale co racja to racja.
-
5 czerwca 2012, 19:57:01@5.6.2012 21:44:26 - Ano nie jest rzeczywistym, bo w końcu ma 2 razy więcej zielonych sensorów pixeli niż innych. Ale obiektywnie patrząc obraz wynikowy wygląda często bardziej naturalnie niż z Foveonów - pewnie to wynika z większej powszechności "starej" technologii i większego doświadczenia wynikającego z jej wykorzystania. Jakby nagle Canon, Nikon i inni rówież zabrali się za technologię Foveon, która teoretycznie powinna dawać lepsze efekty, bo rejestruje w końcu każdą składową dla każdego pixela oddzielnie, a nie mozaikę, to podejrzewam, że moglibyśmy mówić o rewolucji ;) ale z jakichś powodów to się nie przyjęło narazie.... kto wie, może tu chodzi o względy czysto marketingowe? :)miki
-
5 czerwca 2012, 19:49:49ale kretyn-luszczankowiec kupi sobie najkona d3000 albo canona 1100d i fotograf. coz za ZENADA.
-
5 czerwca 2012, 19:48:54mowie o 'fotografkach' z gimnazjum co to slitfocie na fb wrzucaja
-
5 czerwca 2012, 19:48:22moja dusza sie raduje, gdy widze, ze reprezentujesz okreslony poziom. to rzadko spotykane wsrod kretynow luszczankowcow.
-
5 czerwca 2012, 19:44:26obraz z lustrzanek ze zwykla matryca (filtr bayera) nie jest rzeczywistym odzwierciedleniem swiatla, w odroznieniu od foveona i oczywiscie klasycznych filmow analogowych.
-
5 czerwca 2012, 19:43:36cuda sie dzialy bo warstwy sie grzaly.
-
5 czerwca 2012, 19:34:57A co jest nie tak z obrazem z lustrzanek cyfrowych? Wiem, że teraz w modzie są bezlusterkowce... Ale mnie jakoś nie porwały, przynajmniej jak na razie ;)
A co do Sigm i matryc Foveon, to owszem, mają swoje zalety ale też i poważne wady, które je dyskwalifikują... Przynajmniej tak było za czasów DP1, bo to dość stary model, więc nie jest dobrym przykładem. Na zdjęciach w szczególnych przypadkach nieraz działy się cuda i nikt nie wiedział dlaczego. Teraz już to chyba poprawili z tego co wiem.miki -
5 czerwca 2012, 19:05:14lustrzanka to tradycyjna pozostalosc po aparatach analogowych, gdzie sluzyly one do tego, by obraz w wizjerze pokrywal sie z rzeczywistym zdjeciem.
ale ze wyglada szpanersko, to teraz kazdy kojarzy lustrzanki z dobrymi zdjeciami. ZENADA. polecam obejrzec sample z Sigmy DP1. (na przyklad) -
5 czerwca 2012, 19:01:39@Aura - W takim razie ja jestem tylko posiadaczem lustrzanki :P Ale przynajmniej w miarę świadomym ;)
Można tak w nieskończoność sypać frazesami o posiadaczach lustrzanek, ale też nie o to chodzi... Bo wiesz, niektórzy jednak potrzebują sprzętu z takiej a nie innej półki. Bo to tak samo jak startować w Tour de Pologne na składaku Wigry III :D Najgorsze jest to, jak ktoś ma rzeczywiście talent i skilla, ale sprzęt zaczyna go zaczyna ograniczać, podczas gdy inni mają sprzęt jak marzenie, a go nie potrafią używać nawet :/miki -
5 czerwca 2012, 15:28:46@Miki - o tak, żebyś wiedział! :D "Lustrzanka nie czyni z człowieka fotografa; czyni z niego jedynie posiadacza lustrzanki" :P
Fakt, ja cztery lata miałam maleńki kompakt Olympusa :) i rzeczywiście, w dobrych warunkach spisywał się doskonale :)
O kurczę, skąd ja to znam... :D -
4 czerwca 2012, 21:16:47@Aura - Dobry sprzęt się przydaje, ale i tak najważniejsze to umieć go wykorzystać w pełni - bo "Po co sprzętu kupa, jak fotograf dupa" :D
Ale sporo w tym prawdy jest. Przy sprzyjających warunkach nawet aparatem w telefonie dobre efekty da się uzyskać ;) Sam mam kilka takich zdjęć i nikt mi nie wierzy, że one telefonem robione ;) A jedno nawet konkurs wygrało, a było robione starą Avilą, która nawet AF nie miała. Ja sam przez długi czas zanim się lustra dorobiłem zasuwałem z kompaktem 3Mpix i też się zdjęcia robiło i to wszystkiego dosłownie :) A nie to co teraz "eeeh za ciemny mam obiektyw, nie uda mi się takiego efektu uzyskać" :Dmiki -
4 czerwca 2012, 21:04:39@Miki - właśnie, zastanawiajace. Chociaż słyszałam o tym, że jakiśtam fotograf postanowił udowodnić, że dobrego sprzętu profesjonaliście nie trzeba i zrobił wystawę ze zdjęć robionych małpką. :P
ja tam jednak uważam, że sprzęt jest równie ważny, co umiejętności i oryginalne postrzeganie świata - nie mniej i nie więcej ważny... -
4 czerwca 2012, 20:51:13@Aura - No tak to jest... Niby się mówi, że nie aparat robi zdjęcia, lecz fotograf. Choć z drugiej strony - ciekawe dlaczego ci, którzy na okrągło to powtarzają mają sprzęt z górnej półki... Zastanawiające prawda? ;)miki
-
4 czerwca 2012, 20:43:03@miki - tylko, że ja mam 7 letniego grata, a nie laptopa... :D
ojojoj... Po takie coś musialabym pewnie jechać ponad 100km, bo u nas czegoś takiego z reflektorem nie znajdzie, a co dopiero ze świecą... :P
Ano, lubię krajobrazy fotografować... No i z takimi obiektywami to raczej wszystko inne odpada... Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma.... :) -
4 czerwca 2012, 20:14:40@Aura - Kiedyś widziałem integre Intela w laptopie która też podobny kreator posiadała, więc kto wie ;) Nie wiem jaki masz monitor, jak w miarę porządny to zawsze możesz przejść się podpytać do jakiejś drukarni albo większego punktu gdzie zajmują się poligrafią - może tam będą mieli specjalny automat, który Ci wygeneruje profil kolorów i jak ładnie poprosisz, to Ci to zrobią ;)
A galerię z ciekawości przejrzałem, bo byłem ciekaw co takiego fotografujesz :) Widzę dominują landszafty... Ale tego się domyśliłem już po pierwszych Twoich postach tutaj w temacie - teraz tylko chciałem się utwierdzić czy rzeczywiście tak jest ;)miki -
4 czerwca 2012, 20:00:28@Miki - ano, widzisz, a ja mam integre w komputerze zdaje się i w zasadzie nawet nie wiem, czy można coś zrobić...
Z tym ocieplaniem - to wiem. :) Zauważyłam. Tylko, że na mało którym moim zdjęciu jest niebieski z prawdziwego zdarzenia, więc "ochłodzone" i tak nie uwydatnia tej niebieskości za wiele...
PS Dziekuję... Tracisz czas na oglądanie mojej 'galerii'... ? Daj spokój... -
4 czerwca 2012, 19:51:30Aha i jeszcze jedno... czasem nie warto tak ocieplać zdjęć, bo to się właśnie odbywa kosztem niebieskiego...
PS ładny masz widok z schodów domu ;)miki -
4 czerwca 2012, 19:49:46@Aura - CRT tym bardziej :) Sam mam i po jakimś czasie stwierdziłem, że coś nie halo z tymi kolorami, bo na każdym innym monitorze zdjęcia wyglądają inaczej niż u mnie. Jak wyregulowałem, to byłem w szoku że wszystkie zdjęcia wcześniej obrabiane są skopane... W monitorze pewnie nie masz wielkiego pola do popisu, więc lepiej programowo się z tym uporaj. Nie wiem jak z innymi kartami graficznymi, ale nVidia daje całkiem przydatny kreator w standardzie do tego celu.miki
-
4 czerwca 2012, 19:29:14@Miki - ja też je zawsze pomijam, bo wyostrza beznadziejnie. i uwypukla szumy. Poza tym kolega mi nagadal, że to wyostrzanie jest nienaturalne, więc sama nie wiem...
Bo ja wiem... CRT się kalibruje? xP
Wiem o tych obydwu rzeczach, ale czasem specjalnie przesuwam wskaźnik tinty ku czerwieni i ocieplam zdjęcie... -
4 czerwca 2012, 19:12:13@Aura - Ja w tym Twoim zdjęciu nieostrości nie widzę... Ewentualny efekt niedostatecznej ostrości który być może odczuwasz jest spowodowany pomniejszaniem zdjęcia z dużych rozmiarów do dużo mniejszych. Najlepiej jest zawsze po zmniejszeniu zdjęcia je jeszcze przeostrzyć delikatnie, wtedy jest ok ;) Ostrzenie w RAWie jest zawsze wstępne, ja nawet je pomijam, bo ważniejsze jest wyostrzenie gdy zdjęcie jest już w żądanym formacie...
Ekspozycja jest raczej ok. Co do kolorów... Masz dobrze skalibrowany monitor? Bo może on przekłamuje i przez to wołanie RAWów Ci nie idzie. Ja też tak miałem... A żeby pozbyć się fioletowego zafarbu wystarczyło lekko pojechać suwakiem Tinta w kierunku zielonego. No i zmniejszenie temperatury barwowej wydaje mi się też załatwiłoby sprawę tej poświaty wokół Słońca. W praktyce pewnie wygląda to dużo bardziej skomplikowanie niż napisałemmiki -
4 czerwca 2012, 18:34:05@miki - nie wiem... Czasem niebo jest pięknie kolorowe, a z puszki później zupełnie co innego wychodzi... Jakieś zafałszowane te kolory, wyblakle i za dużo w nich czerwieni...
Marzę o czymś takim: http://realitydream.deviantart.com/art/Glory-129509614
a wychodzi to: http://aura-2.deviantart.com/gallery/#/d4ke74f
http://aura-2.deviantart.com/gallery/?offset=24#/d4gye8y ...
a gdzies w galerii jest mój HDR, ale i tak niebo na nim raczej fioletowe, niż niebieskie...
Hmm... Muszę pomyśleć nad tym filtrem polaryzacyjnym... -
4 czerwca 2012, 17:45:31@biota - Gdybym był nie wiem jak bardzo piękny, to może i bym się tego obawiał... :D Ale też nie mam manii wrzucania zdjęć swojej gęby do sieci w nie wiadomo jakich ilościach. A że sobie jest na fejsbruku czy innych, to raczej nikomu nie wadzi. Poza tym wykorzystywanie czyjegoś wizerunku jest karalne i wbrew pozorom wcale nie tak trudne do wykryciamiki
-
4 czerwca 2012, 11:40:08Nie koniecznie regulaminy portali. Ludzie potrafią np. wziąć zdjęcie, a potem pokazywać jako swoje. Najgorzej, jeśli na zdjęciu jest twoja twarz, to rodzi najwięcej potencjalnych zagrożeń. Jeśli ktoś przywłaszczy sobie twoje zdjęcie nieba, to raczej się specjalnie nie przejmiesz, najwyżej stwierdzisz, że powinien Ci za nie zapłacić. Jeśli jednak ktoś wykorzysta zdjęcia twojej twarzy, aby się pod Ciebie podszyć. Albo jakieś "okoliczności przyrody" aby Cię zlokalizować, to możesz nie być zadowolony.
/biota/ -
3 czerwca 2012, 22:07:16Może od samego nieba w danej chwili zależy? ;) Jak jest jasne i bezchmurne, to inaczej na zdjęciach nie wyjdzie niż jest w rzeczywistości... Zawsze dobrze jak są chmury, które nadają kontrastu. Czasem filtr polaryzacyjny kołowy pomaga... Albo szary połówkowy przy bardzo jasnym słońcu.
Zresztą z ciekawości pokaż jakieś przykładowe zdjęcie z takim niebem, bo może to nie zwykłe zdjęcie a HDR?miki -
3 czerwca 2012, 21:58:54Koncepcję można mieć, ale gorzej z realizacją. Ot, nie mogę dość, jak ludzie robią, że na ich fotografiach niebo jest takie pięknie niebieskie, czasem nawet granatowe, u mnie zaś zdarza to się naprawdę rzadko. Zła ekspozycja? Fatalny obiektyw? Czy może właśnie jakiś zły sposób obróbki...? Dlatego może i "samouctwo to dobra cecha", ale jeśli ktoś wymyśli coś, co się nie sprawdza, to za dobrze nie jest...
-
3 czerwca 2012, 21:49:07Samouctwo to dobra cecha ;) Co najlepsze ja do większości rzeczy też sam kompletnie doszedłem, a potem czytałem różne kursy i szok - jednak Ameryki nie odkryłem na nowo, inni robią tak samo :D Ale sam fakt, że wpadłem na dobre rozwiązanie już coś znaczy :)
Też mam czasem problem z wywołaniem RAWu... Ale taki ich urok, że jak by nie było nikt mi nie wmówi, że jest źle, bo to ode mnie zależy jaką mam akurat koncepcję ;) Więc może też idź tym śladem :)miki -
3 czerwca 2012, 21:40:12Aha, to bardzo podobnie, jak ja :)
Z tym, że ja chyba nie do końca umiem poprawnie RAWy wywoływać... W zasadzie jestem samoukiem :P
A. -
3 czerwca 2012, 21:39:53@Biota - co masz na myśli? Mówisz o tych różnych kruczkach w regulaminie portali społecznościowych?miki
-
3 czerwca 2012, 21:37:29Oczywiście RAWy :) Na początku owszem leciały .jpg, bo stwierdziłem, że nie chce mi się ich wołać, zresztą to co dawał aparat zazwyczaj mnie satysfakcjonowało... w dodatku jak nie miałem wprawy, to moje dziubanie w RAWach trwało dość długo, a rezultat wcale nie był jakoś dużo lepszy od tego co wypluwał aparat, a w wielu przypadkach był też gorszy :P Ale z czasem doceniłem zalety RAWa i teraz tylko w tym formacie focę :)miki
-
3 czerwca 2012, 21:32:01Pamiętaj miki, że jak wrzucisz zdjęcie do internetu, to ono już tam zostanie.
/biota/ -
3 czerwca 2012, 21:30:47Społeczność na digarcie? Hm... Szczerze, to nie miałam się kiedy przekonać, tak szybko stamtąd uciekłam ;)
Wywolujesz z RAW, czy "focisz" w .jpg? :)
No, w sumie - większa satysfakcja jest z całkowicie swojego... :)
Ale najlepiej założyć dA! :D -
3 czerwca 2012, 21:24:26Wiesz, ja i tak rzadko kiedy więcej niż 1 zdjęcie na dzień wrzucam mimo że mogę 8. A zdjęcia z przyzwyczajenia zmniejszam do 1024pix na dłuższy bok, więc nawet na jakości 100% jpg rzadko kiedy mi przekracza te 500KB ;) Chodziło mi raczej o społeczność jaka jest, bo słyszałem, że buractwo i chamstwo jakich mało, ale może to tylko głupie gadanie? :)
Jak o stronie mowa, to jak bym się uparł to bym sam od podstaw sklecił :) Nie ufam jakoś żadnym kreatorom czy czarodziejom, które zrobią wszystko za mnie... Wolę sam się napracować ;) Ale motywacji brak... No i potem jeszcze kwestia hostingu i domeny... Niby nie są to nie wiadomo jak kosztowne sprawy, ale jak nie mam firmy która zarabia na tym to mało sensowne mi się to wydaje... A darmowe z kolei zawsze jakieś głupie ograniczenia mająmiki -
3 czerwca 2012, 21:12:43Digart to dziadostwo. Pliki nie większe, niż 500KB, do tego przy zwykłym koncie nie częściej, niż raz na 24h można dodać. Chyba, że coś się zmieniło. ja w każdym razie już mam uraz do tej strony.
W którymś z ostatnich PCF była aplikacja do łatwego tworzenia stron, można sobie ułatwić sprawę :)
Aura -
3 czerwca 2012, 21:06:09Ja sobie muszę założyć też gdzieś... Mam tylko na fbl'u, ale mi z lekka zbrzydło. Ale nie wiem czy lepiej na digarcie czy właśnie tam. Najchętniej bym swoją stronkę z galerią założył, ale jakoś lenistwo mi na drodze ku temu stoi :Dmiki
-
3 czerwca 2012, 21:00:27Niee... konto to uwiązanie. Wystarczy, że mam na deviantarcie. ;P
Aura (sukces, nie zapomniałam! :D) -
3 czerwca 2012, 20:50:51ehhe a nie chciałem Ci wypominać ;)
najlepiej sobie załóż konto, nie będziesz musiała się podpisywać za każdym razem ;)miki -
3 czerwca 2012, 20:44:0422 lata? Przeeeestań... ;P
A. -
3 czerwca 2012, 20:43:12Widziałeś? Znów zapomniałam się podpisać. :] moja pamięć jest po prostu beznadziejna...
Aura -
3 czerwca 2012, 20:42:36Mam tak samo :/ Ale ja zwalam to na wiek :Pmiki
-
3 czerwca 2012, 20:41:34@Miki - na to wygląda...
Wiem, że prawdopodobne. Stres to wszystko powoduje, przynajmniej w moim przypadku...
Fakt. U mnie to doszło już do tego stopnia, że czasem zapominam, co przed chwilą mówiłam. :P -
3 czerwca 2012, 20:35:54@Aura - heh widać mamy różne gusta ;)
A co do szkoły i sklerozy to jak najbardziej prawdopodobne... Sam zauważyłem, że z moją pamięcią też nie tak dobrze, zwłaszcza z pamięcią krótkotrwałą :/ Kiedyś była niezawodna wręcz, a teraz masakra :( jak sobie czegoś nie zapiszę to zaraz zapomnę :Dmiki -
3 czerwca 2012, 19:53:55@Miki - a żebyś wiedział... Moja szkoła wykończa mnie psychicznie i fizycznie, więc moja pamięć drastycznie się pogorszyła też ostatnimi czasy...
Ano, właśnie zapomniałam o Kings and queens, ale za tym drugim utworem raczej nie przepadam...
Aura -
3 czerwca 2012, 19:22:55Ojjj Aura, Aura... w tym wieku skleroza? :D
A mi sie akurat podoba to czego nie wymieniłaś :P m.in. "Kings and Queens" albo "From yesterday" - którego moje gardło za nic nie odtworzy :Pmiki -
3 czerwca 2012, 16:45:16No, wybacz, mam okropną sklerozę. :(
Aura -
3 czerwca 2012, 16:44:26@Miki - kurcze. Akurat Hurricane nie znoszę. ;P Za to uwielbiam Capricorn, Stranger in a strange land, Was it a dream, Edge of the Earth, 93 milion miles, Fallen, Oblivion, Vox populi, Welcome to the Universe, ...... :D
-
3 czerwca 2012, 15:28:08@Aura - Mają kilka fajnych utworków to fakt :) Hurricane np w sam raz do pokrzyczenia :D Innych nawet nie próbuję, nie umiem tak wysoko yyhmm krzyczeć :P
Zdolności wokalnych nie mam, słuchanie musi mi wystarczyć ;)miki -
3 czerwca 2012, 14:40:01Szlag by to trafił, znów zapomniałam się podpisać!... ech...
Aura -
3 czerwca 2012, 14:39:01@miki - słuchasz Marsów? :D jejku!... To jeden z moich ulubionych zespołów!...
Oj tam. Skoro śpiewanie sprawia Ci przyjemność, to jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że nie posiadasz jakichkolwiek "zdolności wokalnych"... -
3 czerwca 2012, 11:33:23@Aura - No to mam identycznie :) I też nie lubię się chwalić swoimi zdolnościamni wokalnymi, których niestety nie posiadam :P Co nie zmienia faktu, że fajnie sobie od tak pokrzyczeć przy 30 Seconds to Mars, Papa Roach czy nawet Evanescence mimo, że oryginale żeński vocal ;)miki
-
2 czerwca 2012, 21:22:44@Miki - i owszem - gdy nikt nie słyszy... ;) bo tak przy kimś, nawet nucić, po prostu się... wstydzę. Za to wybijam rytm dłonią, palcami, idę w rytm muzyki... A zdarza się, że idę przez miasto i gram na parasolce, jak na gitarze :D
Aura -
2 czerwca 2012, 20:43:09@Aura - a zdarza Ci się śpiewać do tego co słuchasz? ;) ja się czasem łapię na tym :Pmiki
-
2 czerwca 2012, 20:35:05Ah, i znów zapomniałam się podpisać w poprzedniej wypowiedzi... ;P
Aura :] -
2 czerwca 2012, 20:33:56@Miki - "moim zdaniem
jak coś nie robi na mnie wrażenia, to po
prostu nie warto sobie tym głowy
zaprzątać... " - ciekawe podejście... niby też mam podobnie, ale jednak gdybym stosowała się do tego rygorystycznie, nie słuchałabym dziś niczego, tak bardzo potrafię być wybredna co do muzyki :D
O tak, masz zupełną rację w dalszej części swojej wypowiedzi... Muzyka naprawdę potrafi wywołać silne emocje, urozmaicając przy okazji szare, nudne życie... Nie mogę sobie wyobrazić życia... bez dźwięku... -
2 czerwca 2012, 19:41:20@2.6.2012 21:27:35 - różni są ludzie... Ja akurat bardzo zwracam uwagę na to co słucham. Może się już nie ograniczam gatunkowo jak kiedyś, ale moim zdaniem jak coś nie robi na mnie wrażenia, to po prostu nie warto sobie tym głowy zaprzątać... A fajnie jest poczuć jak przechodzą ciarki po plecach słuchając czegoś ;) Sam mam znajomego (facet 22 letni, zresztą tak jak ja), który się lubuje w podobnych klimatach co ja i nieraz się poryczał słuchając czegoś produkcji Kyau&Albert ;) Ja tam mu się specjalnie nie dziwię, mimo że jestem introwertykiem i uczuć nie uzewnętrzniam za bardzo, to sam muszę, przyznać, że muzyka potrafi niejedno we mnie wywołać :)miki
-
2 czerwca 2012, 19:27:35@Miki - hmmm... może nawet niekoniecznie podobają się?... Niektórzy słuchają tylko, aby słuchać, nieważne, co, ważne, żeby leciało :D fakt, trochę takich osób jest...
Nie rozumiem takich ludzi swoją drogą... Nie rozumiem - jak można nie przeżywać Muzyki... -
2 czerwca 2012, 19:13:53Aura - No to podtrzymuję moją teorię, ale uzupełniam o fakt, że to głównie mężczyzn się tyczy :P
A co do muzyki i mody, to nie chodziło mi o dosłownie modę, ale gust, że wielu osobom się podobają właśnie hmmm nie wiem jak to nazwać nawet... bardziej komercyjne kawałki, takie "dla mas", które można usłyszeć w radiu średnio co godzinę ;)miki -
2 czerwca 2012, 18:53:27@Miki - niekoniecznie. Mój tata właśnie zaczyna się przerzucać na lżejszą muzykę i sam się do tego przyznaje, że teraz woli spokojniejsze kawałki, więc chyba coś w tym jest ;)
Bo ja wiem, czy mało która dziewczyna... ? W mojej szkole jest całkiem sporo dziewczyn, które słuchają tego, co chcą, wcale nie ze względu na modę...
Aura -
2 czerwca 2012, 18:44:13@miki oj tak tylko powiedziałem z głupa że "się znasz".. wiadomo że każdy ma swój gust
-
2 czerwca 2012, 18:12:39@2.6.2012 19:06:55 - Raczej to kwestia gustu a nie tego, że się ktoś zna czy nie ;) Widać masz podobny gust i tyle :)
@2.6.2012 20:08:27 - "Chłopaki to są w agencjach towarzyskich. A my jesteśmy młode wilki!" :Dmiki -
2 czerwca 2012, 18:08:27chlopakow tu nie ma same geje :D
-
2 czerwca 2012, 17:06:55@miki znasz Ty sie na muzie :D wiesz co dobre ;)
-
2 czerwca 2012, 13:30:12Na miły dzionek cosik z moich staruszkowatych brzmień:
i jeszcze to jak ktoś potrzebuje wychillować
;)miki -
2 czerwca 2012, 13:17:46@2.6.2012 14:07:22 - Hmm czyli moja teoria obalona :) A co do Twojego sposobu pisania, to biorąc pod uwagę obecne relia szczerze mówiąc myślę, że spokojnie mógłbym doliczyć +3 do Twojego wieku :) Raczej mało która dziewczyna w Twoim wieku w ogóle wie o istnieniu innego formatu niż MP3 i nie słucha tego co akurat w modzie, tylko to co uważa sama za słuszne... ;)miki
-
2 czerwca 2012, 12:07:22@Miki - u mnie taki numer z wiszącymi słuchawkami na szyi nie przejdzie - nauczyciele się czepiają, innego wyjścia nie miałam...
To zależy... mam znajomego 8 lat starszego i słuchamy prawie tych samych rzeczy. ;)
Co do drugiej wypowiedzi - nie znoszę się do tego przyznawać - mam lat dokładnie 16,5... Zresztą, widać to pewnie po moim sposobie wyrażania się... -
1 czerwca 2012, 20:28:04@Aura - Tak na marginesie... wiem, że kobiet się o to nie pyta, ale ciekawi mnie słuszność mojej zmyślonej teorii, że z wiekiem ucieka się do spokojniejszych nutek ;) Mogę więc poznać Twój wiek? :)miki
-
1 czerwca 2012, 19:40:50@1.6.2012 21:26:04 - To na pewno wina plecaka... moich za często nie wkładałem do plecaka, nawet jak miałem cały dzień na uczelni, to zwisały sobie u szyi i nie przeszkadzały ;)
A co do "I can't wait", akurat mi bardziej oryginał leży nie wiem dlaczego :) No i zwykle też nieco spokojniejszych wolę słuchać od niedawna... To pewnie z wiekiem przychodzi :D
Już nie pamiętam kiedy to było, gdy słuchałem głównie tzw manieczkowych nawalanek - teraz nawet nie dałbym rady dosłownie :Pmiki -
1 czerwca 2012, 19:28:32Aha, i jeszcze co do ''I can't wait'' - bardziej podoba mi się ten oto remix:
Aura -
1 czerwca 2012, 19:26:04@Miki - miło, że przesłuchałeś... ;)
Rety, musiałam mieć jakiś pechowy egzemplarz w takim razie :D albo po prostu nie wytrzymały wielokrotnego pakowania do plecaka. ;P
Ja, gdy się rozwaliły, wyciągnęłam z nich magnesy - zawsze przydadzą się na lodówkę :D - a resztę wywaliłam... wątpię, że gdybym przylutowała jedną ze słuchawek, to dźwięk byłby jeszcze nadający się do czegoś...
Tak, brak wykopu, brak szczegółowości, ale za to piękna przestrzenność, której mi w moich obecnych słuchawkach bardzo brakuje, ale to dlatego, że mam strasznie słabe źródła jak na razie...
Aura -
1 czerwca 2012, 19:24:20Noo proszę :) Tylko wspomniałem jej nazwisko i widzę, że jest tu więcej wielbicieli "leśnego skrzata" ;)
@biota - Dobrze Ci się wydaje, to Lambada :D Zapewne miał to być cover tego czegoś od J. Lopez... Szczerze mówiąc nie podobał mi się ten utwór, ale w wykonaniu Lindsey dopiero go doceniłem. Tak na marginesie, niedawno podczas wizyty kumpla właśnie ten utworek mi się z playlisty odpalił i przykuł jego uwagę, aż zaczął wypytywać czyje to wykonanie, bo jak sam stwierdził - cytuję: "100 razy lepsze niż ten szit J.Lo..." Więc coś w tym jest :)miki -
1 czerwca 2012, 12:06:47hehehe :D Zygus
-
1 czerwca 2012, 11:58:01
Skrzat w naturalnym środowisku XD
Możecie mi nie wierzyć, ale nie widziałem tego klipu wcześniej. -
1 czerwca 2012, 11:44:11nice :D Zygus
-
1 czerwca 2012, 11:42:36nie ma muzy :( zapodaj jeszcze raz linka Zygus
-
1 czerwca 2012, 11:42:31coś się popsuło ;(
-
1 czerwca 2012, 11:40:29=annotation_591985&src_vid=I_YUD6lduZM&feature=iv&v=vCaOS3TAjbI
Tu jest motyw z lambady, czy mi się tylko wydaje?
Za ten wstęp w stylu słodkiej idiotki ma minusa :P
/biota/ -
1 czerwca 2012, 10:17:40Muzyka to naj piekniejsza kobieta :D na swiecie ;] ! :D Zygus
-
31 maja 2012, 23:04:19@Biota - poskładałeś mnie :D Ale taka prawda... ;) Dobrze że nam samotnikom chociaż muzyka towarzyszy - jedyna partnerka, która zawsze jest na nasze zawołanie, zawsze adekwatna do humoru i nigdy nigdy nie zdradzi :)
@Aura - heh dokładnie ten model sam posiadam, zwisają mi właśnie u szyi po przesłuchaniu na szybko tego co podesłałaś :) W moich pałąk cały, tylko odpadł neodym w jednym przetworniku, ale to nie dziwota po tylu upadkach :D Przykleiłem i dalej śmigają, do filmów czy na rower się sprawdzają, więc nie narzekam ;) Ale do muzyki w domu musiałbym się rozejrzeć za czymś innym, bo przy niektórych utworkach jednak troche brak wykopu... ale wyższe partie skubane lepiej odtwarzają niż moje dziadowskie kolumny, które chyba jeszcze szybciej wymienię niż słuchawki :P
Wracając do muzyki to ja na starość raczej pcham się w spokojniejsze i melodyjne kawałki :D Aczkolwiek Celldweller - "I Can't Wait" mi też przypasowało :)
A co do zdjęć, to owszem czemu nie, mogę się pochwalić, ale raczej nie tutaj... Jeszcze się tu zgadamy tutaj podejrzewam, więc do zobaczenia :)
@1.6.2012 00:20:10 - Ten utworek też lubię, zresztą jak większość rzeczy w wykonaniu ten pani :)
No to ode mnie na dobranoc coś z innej beczki...
Kolorowych snów! ;)miki -
31 maja 2012, 22:20:10a ja polecam to
-
31 maja 2012, 22:10:09Konstrukcja otwarta jest dobrym wyborem - większa przestrzenność ;) Mówisz, ze nie chcą się rozpasc...? hmm... ja miałam kiedyś Creative HQ80 i po 6 naprawach (złamany pałąk) nie wytrzymały - prawa sluchawka kompletnie się oderwała... Tak więc, dziwię się, że te, o których mówisz, są tak wytrzymałe :D
O, i jest kolejny plus posiadania otwartych konstrukcji! ;)
Hmm... o ile będzie możliwość... ;)
Zmykam już, dobranoc.
Aura
PS Pochwal się zdjęciami!... -
31 maja 2012, 22:08:26"Bo gdy siedzi człek samemu
z czarnymi myślami
Człowiek rzuca słuchawkami
Rzuca słuchawkami"
Tak jakoś skojarzyły mi się te wersy ;)
Dobranoc
/biota/ -
31 maja 2012, 21:57:22@Aura - Ja wolę akurat nie na słuchawkach, ale teraz późno więc też aktualnie ze słuchawami siedzę... z tym że to zdecydowanie budżetowy badziew Creative - nauszne i do tego konstrukcja otwarta, bardzo dawno temu kupione z myślą o umilaniu sobie drogi na uczelnię bądź jazdy rowerem (dlatego celowo wybrałem otwartą konstrukcję, przynajmniej się nie zabiję bo nie usłyszałem czegoś nadjeżdżającego :D ), ale o dziwo trwałe... No i do filmów też się sprawdzają ;) Zawsze mówię, że jak się te rozlecą to kupię lepsze, bo tak nie mam motywacji, a one jak na złość się nie chcą rozpaść kurcze noo :P hehe
A historię nicku mam nadzieję kiedyś poznam :)miki -
31 maja 2012, 21:41:37Tak ja jestem samotny....
-
31 maja 2012, 21:35:35Hmm... Niee, historia nicku jest długa i bardzo dziwna :D
Proszę bardzo ;)
O, czyli rozumiem, że nie na sluchawkach... hmm... ja natomiast nie rozstaję się ze swoimi Grado...
Chodziło mi po prostu o sprawdzenie tytułów utworów, które slucham, bo tu, gdybym się rozpisała, końca by nie było... :)
Aura -
31 maja 2012, 21:25:31@Aura - hmm czyżby Aura Dione? :D Też ma kilka fajnych kawałków :)
Dzięki, oczywiście o tytuły mi głównie chodziło, a widzę większość mi nieznanych :) a to dobrze, bo już nie mam czego słuchać i słucham stale tego samego w kółko aż rodzina mnie ma dosyć :D
Nie mam niestety konta na Last fm, tzn kiedyś założyłem ale nie korzystałem za dużo i nie pamiętam nawet jaki nick...miki -
31 maja 2012, 21:10:44I owszem, mogę... Ale podam tylko tytuły, w komórce trudno cokolwiek szybko znaleźć i, co najważniejsze, w dobrej jakości...
Tak więc - bardzo podoba mi się utwor Eucharist - With The Sun, ale również New Order - Evil Dust. Pendulum ft. In Flames - Self vs. Self, ale także Two Steps From Hell - Archangel bądź Starfall. Noisuf X - It could work. Lacrimosa W. A. Mozarta. Nirvana - In Bloom. Metallica - The God That Failed. Depeche Mode - Precious. A także remix tego utworku stworzony przez Mike'a Shinodę. Celldweller - I can't wait.
A może prosciej sprawdzić na laście? ;)
Aura -
31 maja 2012, 20:59:10@31.5.2012 22:41:27 - Tak teraz też to wiem i się tego nie wstydzę, że mi się różne gatunki i wykonawcy podobają, nie tylko ci legendarni od każdego gatunku :) Możesz zarzucić czymś z Twojej kolekcji? Ciekawi mnie w jakich się brzmieniach lubujesz :)miki
-
31 maja 2012, 20:47:21@31.5.2012 22:39:18 - Wiesz, gdyby nie to, że są tutaj ciekawe osobowości, to bym tu tyle czasu nie przesiadywał :P nie mam jakichś wielkich problemów ani terapeutą nie jestem od pocieszania smutasów... Ale czasem znajdzie się ktoś z kim można miło popisać, albo miał podobne doświadczenia w życiu ;) A że czasem przez przypadek komuś humor poprawię to już inna sprawa :Dmiki
-
31 maja 2012, 20:42:20Tu jest takie AA, dla "skrzywdzonych psychicznie".
/biota/ -
31 maja 2012, 20:41:27To dobrze - nie trzeba się ograniczać, zawsze jest możliwość, że znajdzie się coś lepszego :)
-
31 maja 2012, 20:39:59Szkoda, że z obrazkami tak nie robi :(
/biota/ -
31 maja 2012, 20:39:38@biota - Heh dokładnie, leśny skrzat :P A jak się rusza ten skrzat... :) BBcode nie wiem czy skrypt tej strony trawi, ale gołe linki do YT a nawet Wrzuty z tego co widziałem jakimś cudem ogarnia ;)miki
-
31 maja 2012, 20:39:18w ogóle to chyba się tutaj zarejestruję bo napisałem już trochę postów a widzę że sporo ciekawych osobowości tutaj jest ( btw ten gość co nie ma z kim na wesele isć to właśnie ja ;)) heh kto by się spodziewał, na takiej stronce...
-
31 maja 2012, 20:36:55@31.5.2012 22:33:09 - Wiesz mi też ostatnio się różne rzeczy podobają, czasem nawet nie mam pojęcia jaki to gatunek, ale jak jest miły dla ucha to nie uciekam, nie ograniczam się do jednego czy 2 gatunków jak to robiłem kiedyś :)miki
-
31 maja 2012, 20:35:35@biota po prostu wklejasz linka ;)
-
31 maja 2012, 20:34:29"za dubstepem nie przepadam" Z tą muzyką jest jak z cynamonem. Super przyprawa, ale spróbuj zjeść łyżkę na raz.
Ta panna jest świetna, taki leśny skrzat :)
Jak wklejacie klipy? BBcode chyba tu nie działa.
/biota/ -
31 maja 2012, 20:33:09Apetyt rośnie w miarę jedzenia - a żebyś wiedział ;)
hmm... to ja mam gust trochę inny. Trudno to określić, ale... spodobać mi się moze doslownie wszystko.
Najbardziej chyba jednak metal, hard rock, muzyka klasyczna, d'n'b i muzyka filmowa, a także - z gier komputerowych. Jedyne, czego nie trawię, to polski hip hop i disco polo... :D -
31 maja 2012, 20:24:38@31.5.2012 22:19:19 - Ja też tylko i wyłącznie amatorsko.. ale wiesz jak to się mówi - apetyt rośnie w miarę jedzenia :D
@31.5.2012 22:20:36 - Też uwielbiam ten utworek mimo że jakoś za dubstepem nie przepadam... Polecam również to:
Mnie osobiście to zmiażdżyło ;)miki -
31 maja 2012, 20:20:36@miki no kurde jak Cię czytam to czasem mam wrażenie że czytam o sobie ;) Też słucham trance (pod wszelką postacią.. progressive trance, vocal trance, ambient trance, chillout trance) i też urzekła mnie niedawno Lindesy Stirling choć z trance ma ona niewiele wspólnego ;) a dla tych co jej jeszcze nie widzieli polecam: ;)
-
31 maja 2012, 20:19:19Też się zajmuję fotografią, więc... :)
choć bardziej amatorsko...
No, rozumiem, trzeba to jakoś zrównoważyć...
O, tak, właśnie czegoś takiego, co opisales - nienawidzę. Kojarzy mi się to ze starymi, stuningowanymi mazdami, vw golfami i fiatami, z których zazwyczaj dobiega to coś i których w mojej okolicy jest baaardzo dużo ;P -
31 maja 2012, 20:16:57@31.5.2012 22:07:01 - Jak zwał tak zwał... z muzyką to nie ma wiele wspólnego :D
A co do tego czego słucham... Od dość dawna trance i vocal trance, ale zauważyłem, że coraz bardziej zaczynam się otwierać na gitarkowe brzmienia :) A ostatnio zakochałem się w Lindsay Stirling - świetna skrzypaczka (a przy tym jakaż urocza babka - tak na marginesie heh) No i w jej koncepcjach też basu i elektronicznego brzmienia nie brak :)miki -
31 maja 2012, 20:07:01@miki to się nazywa wiejski tuning, tudzież tzw. "lep na baby" haha :D oj jak ja tego nie trawię.. :P
-
31 maja 2012, 20:01:40@31.5.2012 21:47:48 - Exactly, chodzi o fotografię :)
Ja akurat lubię jak basu nie brakuje, ale bez przesady... ja z kolei idę w drugą stronę - mój sub (wiem to zło) czasem za bardzo próbuje dominować, przez to podbijam górę w equalizerze (wiem to też zło, ale jak się nie ma high-endowego sprzętu to niesttey trzeba) :D I też mnie szlag trafia jak słyszę gdy ktoś w aucie ma woofer wielkości całego bagażnika, który buczy że aż uszyska więdną, a innych dzwięków zero, a gdzie tu jeszcze o vocalu mówić :/ No i jeszcze większą polewkę mam, z takich, co wpakują jakiegoś potwora do bagażnika, głośniki też niby porządne, ale wygłuszyć niełaska i jedno wielkie pierdzenie tapicerki słychać z daleka :Dmiki -
31 maja 2012, 19:57:02A potem, będziemy sobie wytykać tzw. kanaliki, wdowy, itd. XD
/biota/ -
31 maja 2012, 19:50:01Bas - miałam na myśli podkręcanie basu w equalizerze, a nie słuchanie naturalnego, zawartego już w utworze basu... bo do tego nie mam zupełnie nic. ;)
-
31 maja 2012, 19:47:48Kosztowne hobby? Fotografia czyżby? ;)
No, więc powiedz, czego słuchasz ;)
Skroty napisałam tak, a nie inaczej, bo piszę z komórki - w końcu każdemu błędy się zdarzają, nieprawdaż? ;) -
31 maja 2012, 19:47:36Nie zgadzam się. Basów też we FLACu móżna słuchać. Jazz to jest to ; )
gitarzysta -
31 maja 2012, 19:37:55OMG skończcie już z tym puryzmem, bo co jeden to gorszy... Jeszcze trochę to nie będzie z kim pogadać, bo zaraz się okaże, że stawienie przecinka w niewłaściwym miejscu sprawi, że będzie odebrany jako myślący inaczej :|miki
-
31 maja 2012, 19:36:57przynajmniej nie nazywam siebie mistrzem polskiego, a ty robisz z siebie audiofila nie wiedzac ze FLAC i WAV to skroty.
-
31 maja 2012, 19:32:30Co z tego, że wiesz jak pisać skróty, jak nie wiesz, że zdanie zaczyna się z wielkiej litery. Tak więc szpanu nie ma ;)
-
31 maja 2012, 19:28:37pisze się FLAC bo to skrót, WAV też. ale szpan jest.
-
31 maja 2012, 19:26:16Hehe no to pierwszy raz spotykam się z kobietą, która pod pojęciem muzyki skrywa audiofilskie zapędy :P Ja akurat wszystkie wymienione frazesy kojarzę... no wszystkie poza Grado :) Co nie znaczy że jestem audiofilem, bo raczej nie jestem gdyż nie jest to tanie hobby, a jedno kosztowne już mam więc... coś trzeba wybrać idąc na kompromis z czymś innym ;) Ale jak mam okazję i możliwość, to chętnie słucham muzyki w formacie flac, bo rzeczywiście różnicę słychać. Ale czy to jest jednoznaczne z tym, że słucham dobrej muzyki? :D Raczej nie, bo DOBRA to pojęcie względne :)
Co do zachwycania się pięknem natury, to mam inne hobby, której m.in. natura jest nieodzownym elementem, więc chyba się zaliczam :Dmiki -
31 maja 2012, 19:12:40I owszem, pocieszył mnie fakt, że ktoś taki istnieje. :)
O, pochwalam! Sama też dawno już gitary w rękach nie miałam...
Muzyka... najlepiej wszystko naraz ;D
a bardziej - chodzi mi o kogoś takiego, kto nie ubóstwia basów, kto słucha naturalnie... kto wie, co to Flac, Wav, Sennheiser, Koss, Grado, AKG... gatunek? Hm. Jeśli ten ktoś zna takie pojęcia, jak te, które powyżej wymienilam, to wystarczy, żebym wiedziała, że słucha dobrej Muzyki. ;)
Natura? Po prostu szanowanie i umiejętność zachwycania się Jej pięknem... -
31 maja 2012, 19:03:32Zależy co masz na myśli pod tymi 2 pojęciami...
Muzyka - masz na myśli tworzenie muzyki, chodzenie na koncerty, słuchanie jej... ? i o jakiś konkretny gatunek chodzi czy bardziej ogólnie? :)
Natura - jak wyżej... w jakim sensie? wąchanie kwiatków, szanowanie środowiska czy może o naturalne zachowanie Ci chodzi? :Dmiki -
31 maja 2012, 19:00:13Są tacy. W szczególności Muzykę :) Dzięki za dobry pomysł - idę pograć na gitarze :)
-
31 maja 2012, 18:58:42Tak, ja jestem takim chłopakiem, czy fakt mojej egzystencji pocieszył Cie?
-
31 maja 2012, 18:55:43No, więc ja z kolei chciałabym spytać, czy jest tu jakiś samotny chłopak kochający Muzykę i Naturę? ;) bo chyba przestaję wierzyć, że istnieje jeszcze ktoś taki...
-
31 maja 2012, 07:12:23I co z tego?
-
30 maja 2012, 20:00:58no tak... niema to jak podrywać na stronie dla 'skrzywionych psychicznie'... oczywiście bez urazy dla nikogo ale no właśnie taka to strona
-
30 maja 2012, 19:20:25do wybory do koloru, jest ci tu ich pod dostatkiem, niestety... coś sobie wybierzesz ;)miki
-
30 maja 2012, 18:55:54Zgłaszam się, ale czemu pytasz?
-
30 maja 2012, 18:12:22i to bardzo, jestem Ariel...