Kończę sprzątać, trochę ruchu sobie jeszcze sprawie, może coś poczytam i zajmę się hobby.
Uwielbiam wszelakie kremy na bazie mascarpone i je same w sobie :) pewnie wyjdzie coś pysznego :)

Jestem tym gościem ze wczoraj i wielu innych dni, chciałbym być wolny od pracy i ludzi. Nie mam pomysłu na odciągnięcie myśli o pracy, kiedy wiem, że się zbliża, nic mi wtedy nie sprawia już radości, a upływające godziny jeszcze bardziej dobijają. Tiramisu zrobię od zera, mam mascarpone i biszkopty. A Ty masz coś w planach jutro?

Tak bardzo tej pracy nie lubisz, czy jesteś tym gościem z wczoraj, co po prostu chciałby być od niej wolny?
Masz jakiś pomysł jak odciągnąć myśli o pracy, kiedy już w niej nie jesteś? Może jest coś takiego co Cię uwolni od tych myśli?
Co do tiramisu - będziesz je robił od zera ze składników czy takiego "gotowca"?

Tylko w piątkowe wieczory i soboty odpoczywam. Tak to jest lipa, niedziela też zepsuta przez myśli o pracy.

Mam, chcę trochę posprzątać w chałupie i zrobić tiramisu. Ogólnie już jest lepiej, praca i ludzie mnie męczą.

Dzisiaj też się słabo czuję, ale jutro się ogarnę i będzie lepiej. Mam nadzieję, że w Twoim przypadku też, bo masz sobotę wolną?