BTW. Już się spać nie opłaca, mam nadzieję że nie będę śpiący za dnia

Dalej idąc, za piciem też często kryją się inne problemy z głową, choć nie jest to regułą

Warto pochodzić trochę do terapeuty, bo mozg naprawdę nam figle płata i sam nas nakierowuje na picie, że czasem nie zdajemy sobie sprawy i nie widzimy oczywistych rzeczy, a tak samemu to ciężko raczej. Co tam popijasz? Masz jakieś ulubione czy smak nie ma dla Ciebie znaczenia? Ja tam lubiłem perły, Łomże i broki, czasem tyskie.

Próbowałem przestaac i dupa jak mówisz

Dzisiaj w sumie

Jutro wolne to pije

Codziennie na noc, czasem jedno piwo czasem cztery

Jednak dupa ze spaniem na razie. Dużo pijesz? Próbowałeś przestać?

Tak, jestem alkoholikiem

Czy źle zrozumiałem i Ty też masz z tym problem?

Nie lubię alkoholu, bo po nim samotność bardziej boli, ale mimo wszystko zdrówko, tylko z umiarem :)