was nie ma, to poczytam książkę
-
17 grudnia 2024, 14:00:42czytanie książki też daje bodźce baranie w panterkę. z jednym się zgodzę, dzieciaki same powinny sobie wybierać książkę i ją referować. nikt się nigdy na to nie zgodzi bo nauczyciele są śmieciami, facetce nie będzie się chciało weryfikować czy jakiś nie wiem Dr Jekyll jest dobrze zreferowany jak nigdy nie czytała.
-
17 grudnia 2024, 13:47:03Unikają tego, bo kojarzy im się to ze szkołą, z nieprzyjemnymi obowiązkami... Streszczenia czytają, bo tak łatwiej albo się nie wyrabiają (tak było zawsze w moim przypadku). Niektóre lektury wspominam dobrze. Ale większość faktycznie była mordęgą. Język się zmienia, kultura też, system lektur powinni również jakoś zaktualizować, np. dać listę do wyboru albo w ogóle dowolność, a potem zawrzeć te lektury w rozprawce, każdy indywidualnie, a nie wałkować przez ileś tam lekcji dlaczego ktoś zrobił tak albo co ten przedmiot może oznaczać. Książki same w sobie nie są złe, odbodźcowują, a to potrzebne w dzisiejszych czasach.
-
17 grudnia 2024, 13:33:29tak zwłaszcza te wspaniałe obowiązkowe kurwa lektury. jakby były takie wspaniałe to by to dzieci czytały a nie że unikają tego jak sie da, oglądają ekranizacje czytają streszczenia byle tego ścierwa nie brać do ręki
-
17 grudnia 2024, 07:52:30Książki pomagają rozwijać wyobraźnię i poszerzają zasób słownictwa. Lubię też czytać do snu, usypia mnie to.
-
16 grudnia 2024, 22:30:13książki są żałosne, ale serio. rozwlekanie akcji na milion rozdziałów, opisy przyrody też rozwlekane na milion rozdziałów, pomijanie opisania tego co jest istotne, infantylne, gówniane historie
a oni jeszcze zmuszają dzieci w szkołach do czytania tej kurwa sraki. DLACZEGO WSZYSCY UZNAJĄ ŻE CZYTANIE KSIĄŻEK TO TAKA WYSOKA ROZRYWKA, PRZECIEŻ KSIĄŻKI SA NAJSŁABSZYM NOŚNIKIEM ROZRYWKI BO NIE MAJĄ NIC DO DYSPOZYCJI. PISARZE SĄ KURWA ŻAŁOŚNI AAAAAAAAAAA GWAŁTY GWAŁTY ZGWAŁCIĆ SPERMA W CIPCE AAAAAAAAA