Bardzo tęsknię, za taką jedną osobą. Była jedyna przed którą niczego nie musiałem ukrywać. Przez 3 lata bardzo mi pomogła i jestem niesamowicie wdzięczny. Jestem pewien, że gdyby nie ona to już dawno bym się zabił. Bardzo chciałbym z nią pogadać. Ona zawsze wie co powiedzieć. Jej rady zawsze mi pomagały. Bez niej czuję się bardzo samotny i niezrozumiały. Przy nikim nie czułem się tak dobrze jak przy niej. Nawet przy rodzinie, czy moich partnerkach. Ciężko tak radzić sobie samemu ze wszystkim, ale chyba takie właśnie jest życie. Zresztą cały czas tak było oprócz tych 3 lat. Dobrze było mieć taką przerwę i w końcu przez chwilę poczuć się dobrze