Wypiłem kawę, jedną za drugą, uspokoiłem się. Wczoraj czułem się naprawdę źle, a mój stan tylko się pogorszył przez ciebie, wszechwiedząca koleżanko. Twoje propozycje spędzania tego zjebanego czasu możesz sobie włożyć między swoje tłuste pośladki. Naprawdę nic mnie tak nie wkurwia w tym czasie jak to wasze durne gadanie co powinienem, a czego nie, jakie to życie jest różne, blabla. Ciebie może i życie zaskakuje, ale moje od lat się nie zmienia i zawsze, ale to ZAWSZE ZAWSZE ZAWSZE!!!!!!! było złe! Odkąd się narodziłem!!!!!! Więc takie gadanie mnie tylko podżega do agresji i jeszcze większej nienawiści do ludzi, bo TY NIC KURWA NIE WIESZ i pierdolisz te swoje zasłyszane teksty.

Wiesz co by mi dodało otuchy? Jakbyś zamieniła się ze mną swoim życiem. Jestem wręcz pewien, że masz super dom, super rodziców, może jeszcze chłopaka, co ci te LEGO kupił żebyś mu nie truła dupy, że nie szlajacie się na rynku i nie oglądacie fajerwerek. A może i to macie w planach. Pierdolcie się.

Sylwester to jedyny dzień w roku, w którym zaciskam pięści żeby nie zrobić sobie krzywdy albo odcinam się kompletnie świadomością i budzę się kiedy już jest po wszystkim, bo TAK KURWA NIENAWIDZĘ TEGO CZASU, TAK BARDZO NIENAWIDZĘ JAK PRZYPOMINACIE MI TYMI WYSTRZAŁAMI JAK ŚWIETNIE SIĘ BAWICIE!!!!! PIERDOLCIE SIĘ NA RYJ

i nic już więcej nie pisz, nie odpowiadaj, bo rozwalę monitor

lego kurwa, lego...

Top 100 Top 100 7 dni