Codziennie. Nie znoszę przebywać wśród ludzi i rozmawiać z nimi, kiedy nie muszę. Mimo tego zawsze jestem uprzejmy i pomocny, ale daje to obraz słabej jednostki, przez co mnie potem się wyśmiewa, nie w sposób bezpośredni, ale jednak taki żebym się poczuł gorzej albo jak debil. Na początku było dobrze w tej pracy, ale poodchodziły różne osoby, z którymi nawet było wesoło, gdzieś tam też po drodze zatraciłem w sobie wszelkie ambicje i bardzo olewczo podchodzę do swoich obowiązków. Wypaliłem się.

Hej Tiramisu
Chyba czujesz się podobnie jak ja wczoraj. Codziennie cię tak denerwują? Może postaraj się być dla nich miły, mimo tego że Cię wkurzają? Też nie lubię ludzi z wybujałym ego, bez empatii i nie szanujących drugiego człowieka. To bardzo źle, że codziennie masz zły humor. Czy zdarzają się może lepsze dni w pracy?