Dzisiaj jestem wyprany z sił, nie wyspałem się i nie mam ochoty na nic, kompletnie.
Pójdę dzisiaj wcześnie spać, a jutro poogarniam wszystkie swoje sprawy i wezmę się w garść.
Raczej nie powiedziałbym, że jest mi smutno, jestem po prostu zrezygnowany, ale nie ma co się martwić, bo nie będzie tak cały czas.
A co tam u Was? Jak Wam mija dzień, czy wszystko w porządku?

Top 100 Top 100 7 dni