Ściągnąłem sobie gierkę sky: the children of light. Pograłem kilka minut i oprawa audiowizualna mnie kupiła, gra w sam raz na wieczory by się uspokoić i zrelaksować. Wieczorem do niej wrócę, tylko zastanawiam się czy zostać przy wygodzie i grać w lozku na telefonie, czy poprawić wizualne odczucia i pobrać na komputer. Mam nadzieję, że nie zmienię o niej zdania, bo ostatnio nie mogę się zmusić do grania w cokolwiek.

Top 100 Top 100 7 dni