Nie lubię ludzi którzy w ogóle niczego nie próbują. Przychodzą do mnie się wyżalać i po rady, ale dosłownie wszystko jest złe. A po co, a to nie ma sensu, a to się nie chcę, a to się nie ma na nic siły. Ja naprawdę to wszystko rozumiem, bo sam też miewam takie epizody. Ale przecież samo się nic nie zmieni, nie trzeba być dorosłymi ludźmi żeby takie rzeczy zrozumieć. Ja wiem, że jest ciężko i czasami po prostu potrzeba dać sobie trochę czasu na robienie dosłownie niczego, ale w końcu nadchodzi czas kiedy trzeba powiedzieć stop i zrobić cokolwiek
-
8 września 2024, 15:57:17Masz 100% racji. Bez działania nie będzie żadnych efektów. Jak zostaniemi w sferze myśli, ale nie będziemy potrafili ich wprowadzić w źycie to nic się nie zmieni i tylko pogorszymy swój stan.
Jeśli chodzi właśnie o problemy z nastawieniem do życia, marazmem itp., to najlepszy jest regularny kontakt z człowiekiem, który daje nam pozytywny przykład, wsparcie i zrozumienie, przynajmniej na początku. Jak jesteśmy na dnie, to czasem bardzo ciężko się przełamać do regularnego działania, co nie znaczy, że nie jest to możliwe. Tylko od nas to zależy. Z kolei, jak jest tragicznie, to zawsze możemy skorzystać z pomocy farmakologii i terapeutów, każdy człowiek to inna sytuacja, historia.