Jutro nareszcie piątek. Nie był to aż tak ciężki tydzień, ale jednak drzemałem po pracy, nie robiłem nic produktywnego, przeczytałem tylko jakieś 50 stron książki, a już dawno powinienem ją skończyć. Niedługo mam urlop, zmuszono mnie do niego, nigdzie podczas urlopu nie wyjeżdżam, od lat nie byłem na wakacjach, ale muszę w tym roku coś zaplanować, oderwać się.
-
3 sierpnia 2024, 20:33:08Powiem tak, przeglądałem dzisiaj jakieś oferty last minute (chociaż takie są ceny, że dalekie od last minute, ale co zrobisz, sezon wakacyjny), więc jest progres. Parę ofert mi się spodobało, Turcja tanio wychodzi, ale nie wiem co tam może być takiego ciekawego, z kolei europejskie kraje jak Włochy czy Francja w ogóle mi nie odpowiadają, bo kultura pewnie taka jak u nas, było też trochę ofert z Tunezji, to już lepiej, bo przynajmniej jest się w Afryce, ale to wszystko to takie typowo turystyczne miejsca, a na inne mnie nie stać. Zresztą paraliżuje mnie rezerwacja tego, jakieś bookingi, ubezpieczenia, nie wiem o co chodzi i czy bagaż jest już wliczony czy nie, nie ma żadnego tam formularza, nie wszystko jest opisane, choć wszystko niby załatwione przez biuro podróży, ale nie mam pojęcia jak to działa, jak to się wszystko odbywa. Paraliżuje mnie strach przed nieznanym, ja ogólnie strasznie nie lubię załatwiać takich rzeczy ani tym bardziej kontaktować się z kimś. Wyłączyłem wszystkie zakładki z tymi ofertami, bo ogarnął mnie lęk, muszę najpierw to przełamać, słabo jednak to widzę, chyba nigdzie nie wyjadę... Te hotele, baseny, plaże, czy to jest dla mnie? Nie wiem, tylko bym tam spał i co robił, nawet do restauracji nie wejdę. A w Polsce to ceny jak zagranicą. Ale bym chyba prędzej załatwił sobie właśnie jakiś domek nad jeziorem niż kliknął ofertę last minute do Tunezji. Może jutro do tego siądę jeszcze raz, dzisiaj już nie mam siły, psychiki.
-
3 sierpnia 2024, 17:44:41Jeśli się gdzieś wybierzesz to będę miał do Ciebie duży szacunek, bo jestem w podobnej sytuacji, jeśli o to chodzi.
Wiesz, to zależy na ile chciałbyś wyjechać, myślę że można by było trochę więcej wydać i załatwić sobie jakiś hotel/motel, ewentualnie jakiś domek nad jeziorem. Osobiście będę celował raczej w jakąś wycieczkę, gdzieś w Polsce - mazury albo góry. Ze mnie też się śmiali, że nic nie zwiedzam :) ale mówię po prostu, że chce odpocząć, mam swoje zajęcia i nie uważam się za pośmiewisko, a ich uwagi odbijam żartami, nie dołuje mnie to :)
Na takiej wycieczce można dużo pospacerować, pozwiedzać, spróbować tamtejszej kuchni, pewnie mają też jakieś inne atrakcje dla turystów. Próbowałbym też zagadywać do samotnych podróżników. W ogóle, sam fakt wydaje mi się przyjemny, przykładowo - wstaje około 6 w jakimś nowym, nieznanym mi miejscu, biorę prysznic i idę spacerkiem do jakiejś dobrej kawiarni, po czym pije sobie kawkę słuchając muzyki/czytając książkę i delektuje się wolnością ^^ -
2 sierpnia 2024, 18:41:11Sam, nie mam z kim jechać, tylko jeszcze nie wiem gdzie i co mam zwiedzić. Oszczędności jakieś mam, więc stać mnie na wyjazd zagranicę, ale nigdy nie latałem samolotem i co ja bym tam robił, sam nie wiem gdzie jechać, może w Bieszczady, tylko teraz tam pewnie tłumy i namiotu nie mam, w schroniskach nie chcę spać. Jedna wielka niewiadoma ten mój wyjazd. W pracy jestem pośmiewiskiem, bo nigdy nigdzie nie wyjeżdżam i jak mówię kolejny raz, że siedziałem w domu, to kiwają głową z odrazą.
-
2 sierpnia 2024, 16:44:57Mi też by się coś takiego przydało. Masz już jakiś zarys planu takiego wyjazdu? Będziesz jechał sam czy z kimś?