Smutno mi, bo... Nie ma to jak dobić na początek dnia kogoś swoim zjebaniem, swoją "depresją", swoim narzekaniem. Dzień w dzień. Wypierdoliłbym ją za drzwi, ale nie mam jaj i pewnie by się załamała, teraz nie zdaje sobie sprawy na jakim poziomie życia żyje dzięki mnie i w chuju to ma, wiecznie jej nic nie pasuje, choć tyle poświęcam. Wypierdolić i zajebać kopa. Nigdy nie byłem tak nieszczęśliwy jak jestem teraz.
-
3 lipca 2024, 21:53:39Pozwalasz na to, więc tak się dzieję. Twoje zachowanie przyciąga patusiary, dejki i nierobki, bo normalne kobiety nie mają nic przeciwko pracy i obowiązkom domowym. Na pewno chcesz dobrze, ale niestety oportunistki to wyczają i będą cię wykorzystywać, więc niestety ale musiałbyś zmienić swoje podejście i postawić wymagania już na początku związku. Tylko w taki sposób je zarazisz i się odczepią.
-
3 lipca 2024, 17:56:37Może pójdźcie we dwoje do jakiegoś dobrego terapeuty? Tylko, że z kasą u Was słabo. Tak rzucam pierwsze lepsze co myślę.
-
3 lipca 2024, 17:55:05Nie wiem ziomek. Postaw jej ultimatum, że albo coś ze sobą zacznie robić i pójdzie się leczyć albo to koniec z Wami, mimo to że ja kochasz. Wychodzi w ogóle z domu? Robi cokolwiek? Trzeba jej zabrać media i wciągnąć siłą do działania.
-
3 lipca 2024, 07:39:04Nie wiem, piąta klepka gdzieś jej zniknęła. Ma wszystko, a udaje depresję. Nie pierwszy raz w moim otoczeniu pojawia się ktoś, komu niczego nie brakuje, kto nawet pracować nie musi, bo mamusia zapłaci, mamusia ugotuje obiadek, w moim przypadku to ja jestem tatusiem, który wszystko dla niej robi, a ona jeszcze narzeka, tacy ludzie kurwa mają depresję. To ja zapierdalam i nie narzekam! Bo jakbym się położył do łóżka jak ona i płakał jakie to życie złe i bez sensu to byśmy umarli z głodu i zimna, bo by nas wypierdolono za niepłacenie czynszu. Tacy ludzie tego nie rozumieją. Wkurwia mnie to, wkurwia mnie ta moda na zaburzenia i choroby. Była normalna, a teraz źle jej i niedobrze. Leń kurwa, a nie depresja. Nie mam prawa być szczęśliwy, bo mnie zaraz przytłoczy sobą. Rozmowy nic nie dają, psycholog be, wszystko be. Tak bardzo nie chce mi się wszystkiego od nowa zaczynać, szukać i przebierać w rynku świń, chciałem mieć normalne, spokojne, szczęśliwe życie i musiała się odpalić po czasie partnerka która miała być na całe życie kurwa mać. Chciałbym cofnąć czas i nigdy jej nie poznać. Ciągle mam nadzieję, że to przejściowe, ale mijają miesiące, rok i nic, już nawet mnie się nie chce żyć.
-
3 lipca 2024, 04:43:29To czemu zachowuje się jak patusiara z borderem i księżniczkuje? Nawet jeśli nie wygląda to jest patusiarą mentalnie.
-
2 lipca 2024, 22:49:15Człowieku ona była i jest szarą myszką, nie żadną patusiarą, weź się odpierdol ze swoimi urojeniami
-
2 lipca 2024, 21:20:08No tak, patusiary kochają najbardziej. Szare myszki nie dostarczałyby ci tyle emocji, ale teraz one są w stabilnych związkach, a ty nie. Widocznie to lubisz skoro tak wybrałeś.
-
2 lipca 2024, 19:44:26Nie wiem, miałbym chyba wyrzuty sumienia do końca. Ona nie ma nikogo, jest sierotą, nawet swoich dziadków nie zna, ma tylko mnie. Na początku doceniała wszystko i było super między nami, poza chwilowymi dołkami, ale to przechodziło, teraz ma jakiś gorszy stan od dawna, z niczego się nie cieszy, przez to ja też. Nie dość, że nic nigdy nie oszczędzę, bo wszystko wydaję na mieszkanie dla nas i żarcie i wszystko co chce, to jeszcze za nic nie dziękuje, nic nie robi, nawet nie potrafi ugotować obiadu suka. W co ja się kurwa wpakowałem. Trzeba było wziąć jakąś normalną dziewczynę bez trudnej przeszłości. Teraz mam za swoje.
-
2 lipca 2024, 10:39:12To tylko szantaż. Nie możesz sobie pozwolić wejść na głowę, bo będzie tylko gorzej. Zobaczysz, że jak odejdziesz to jedyne co to się wkurwi, że nie udało jej się ciebie zmanipulować. Możesz też jej powiedzieć na taką odzywkę, że się zabije, że to w takim razie to jej wybór, a nie twój i żeby nie zrzucała za to winy na ciebie.
-
2 lipca 2024, 08:26:03Bo by się zabiła. Już mnie raz szantażowała.
-
1 lipca 2024, 17:29:44Więc dlaczego od niej nie odejdziesz?