Cierpię, bo... od tygodnia, półtora, prawie codziennie lub co drugi dzień słyszę ujadanie szczeniaka, jakby ktoś go maltretował... Okropny dźwięk łamiący mi serce. Najgorsze, że to nie w bloku, tylko poza, gdzieś na dworze, dwa razy wyszedłem się przejść sprawdzić, zrobić obchód po osiedlu i nie mogłem znaleźć źródła tego dźwięku. Może się gdzieś zaklinował ten biedny pies, nie wiem, nie wiem gdzie on jest, a ciągle płacze.

Top 100 Top 100 7 dni