Poznałam chłopaka.Facet rozkochał mnie w sobie,obiecywał przyszłość, mówił że kocha.Kiedy miał mnie na wyłączność,już robił łaskę że ze mną jest i stał się agresywny. Zostawił mnie mówiąc że nic nie znaczyłam i że nikt mnie nie zechce +masę różnych przykrych słów. Z miejsca zarywa do innych.
Czuje się gorzej niż rzecz.
Czuje się gorzej niż rzecz.
-
25 grudnia 2019, 21:03:11Dziękuję - autorka
-
25 grudnia 2019, 20:39:25*Cię. Przepraszam, autokorekta.
-
25 grudnia 2019, 17:37:43"skrzywdził się"....?
-
25 grudnia 2019, 17:37:42"skrzywdził się"....?
-
25 grudnia 2019, 12:39:36Przykro mi, że padłaś jego ofiarą. Skrzywdził się. To nie jest w porządku. Pamięta jednak, że gość sam ma ze sobą problem. Może ma jakieś problemy z przywiązaniem, może ma dwubiegunowkę. Nie myśl, że to co mówił, jest prawdą. Jednak to, że może mieć problemy ze sobą nie może go usprawiedliwiać. Zranił Cię i mam nadzieję, że kiedyś będzie błagać o przebaczenie. A Tobie życzę dużo wytrwałości i dystansu. Żebyś się odcięła od tego faceta i znalazła kogoś zdrowego, kto pokocha na całe życie. Trzymaj się! I pisz, jak tylko poczujesz się źle! :)