Od niedawna jestem w zwiazku, od wielu osób w tym moich bliski słyszę że jest to toksyczny zwiazek, sama nie wiem co o t myslec, bo faktycznie często nie jest ciekawie między nami, teraz dostałam zaproszenie na studniówkę od chłopaka który mi się podobał już wcześniej nie wiem co mam zrobić
-
10 stycznia 2020, 14:37:20Dlaczego od razu atak? Czy ktoś ją tu wyzywa? Obraża? Jakbyś chciał wiedzieć w zdrowym związku takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Poza tym jak ktoś słusznie zauważył, autorka nie napisała kto jest tutaj 'winny'? Może gdybyśmy poznali więcej faktów na temat tej 'toksyczności' i co rzekomo jej partner robi to łatwiej byłoby ocenić ile w tym jest jego winy i czemu autorka tak reaguje. Ale na razie mamy tu tylko wypisane działania autorki i ludzie zauważają, że nie są one do końca fair.
-
9 stycznia 2020, 21:44:25Ciekawe, jaki tu zmasowany atak na autorkę posta, zastanawiające. Pewnie identyczne toksyki z bólem dupy piszą. Albo jeden, który się pod kilku podszywa. "Uderz w stół, a nożyce się odezwą"
Wracając do tematu, jeśli jest jak mówisz "nieciekawie", to mówi samo za siebie. Słuchaj siebie i swych odczuć, a nigdy na tym źle nie wyjdziesz. -
9 stycznia 2020, 21:35:30*opinię o własnym związku na podstawie tego co mówią inni
tak miało być -
9 stycznia 2020, 21:33:50skoro w ogóle rozważasz pójście z chłopakiem, który kiedyś ci się podobał i wyrabiasz opinię o własnym związku to jasne, że jest toksyczny, tylko się zastanów czy czasem sama nie masz na to wpływu
-
8 stycznia 2020, 21:27:5820:28:09 Hah, tak też bywa.
W ogóle autorka napisała, że często jest nieciekawie w jej związku i może niesłusznie oskarżamy o to jej partnera. Może to autorka jest toksyczna (powtórzę to, co napisałem wcześniej - jest w związku, a myśli o innym chłopaku, który jeszcze pewnie wciąż jej się podoba...).
A do poszkodowanej z 20:39:45: Czyli ten ostatni nie krzywdził cię, nie przezywał, nie idealizował, dbał o ciebie i był dobry, ale wciąż kochał byłą, więc do niej wrócił, i przez to był "toksyczny" - WOW! A to przypadkiem nie ty byłaś toksyczna w tej relacji? Zachowaniem trochę przypominasz swojego trzeciego byłego chłopaka. Idealizowałaś tego ostatniego i myślałaś, że spędzicie razem wieczność, skoro tak ciężko było ci się pozbierać po rozstaniu. -
8 stycznia 2020, 20:39:45W toksycznych relacjach jest tak, że trudno nazwać je toksycznymi, gdy jest się w środku nich. Dopiero, gdy się od nich odcinasz, to z większego dystansu czasu wiesz, że były toksyczne.
Jak w takim razie rozpoznać, że jest się z toksyczną osobą?
Gdy jesteś z nią, to powoduje to dużo emocji (również tych pozytywnych), czujesz się jednak niekomfortowo, stresujesz się, a gdy zostajesz sama (np. wracasz do domu) to czujesz się źle - albo źle o sobie myślisz, albo co ważne - czujesz POCZUCIE WINY. Czujesz, że jesteś tą złą, gorszą i słabszą. Co jeszcze? Czasem bronisz partnera przed innymi, chociaż w głębi duszy czujesz, że to co ludzie widzą może być prawdą.
Jeśli mówisz, że często nie jest ciekawie, to zastanów się, dlaczego - czy to jego spojrzenia, zachowanie, to co mówi... Kiedy się czujesz przy nim niekomfortowo? Jak się czujesz po spotkaniu? Jak się przy nim zachowujesz i co czujesz, gdy jesteś przy nim? Staraj się skupić przede wszystkim na tych negatywnych emocjach - pomyśl o tym, czy czujesz się gorzej, gdy z nim jesteś. Czy czujesz, że ta relacja zmienia Twoje zachowania i sposób myślenia, stawiając Ciebie w negatywnym świetle.
Byłam w czterech toksycznych związkach. Przy jednym chłopaku czułam się zawsze niewystarczająca fizycznie, drugi ciągle dominował mnie intelektualnie - i nie, to nigdy nie jest bezpośrednia przemoc lub agresja. To było milczenie, to były tematy, które wybierał, to było spojrzenie i grymas na twarzy, to był jego dystans i brak empatii, gdy jej potrzebowałam. Trzeci chłopak był we mnie bardzo zakochany, ale w pewnym momencie zaczął mnie tak idealizować i całe życie chciał mi poświęcić - dusiłam się, a gdy próbowałam rozmawiać o problemach, to nazywał mnie potworem i udawał, że problemów nie ma. I w końcu ostatni, najgorszy i najbardziej niszczący facet - zniszczył mnie psychicznie i emocjonalnie. Drążył we mnie dziurę, wydawał się miły i dobry, dbał o mnie fizycznie i chciał też psychicznie - otworzyłam się przed nim, a on mnie po prostu odrzucił. Minął rok. Nadal trudno mi się pozbierać. Przez tę relację mam problemy z rodziną, nie potrafię na nowo wejść w związek, moja samoocena była totalnie zniszczona, a to co miałam w środku rozpadło się na kawałki. Psychoterapeutka pomogła mi się pozbierać i uświadomić sobie, że facet ideał, którego wszyscy kochają (i ja też, i nadal gdzieś w środku kocham i tęsknię) po prostu mnie skrzywdził. Myślę, że nie miał złych intencji, ale to, czy jesteśmy toksyczni nie jest kwestia tego, jakie mamy intencje. Zazwyczaj ludzie są toksyczni, ponieważ nie mieli dobrych wzorców zachowań i relacji (rodzice) lub są chorzy (mają np. problemy osobowościowe).
Więc jeśli rodzina mówi Ci, że możesz mieć toksycznego chłopaka, to uwierz, że mogą mówić to, bo się o Ciebie martwią. Bo widzą, jak marniejesz i jak Cię to przytłacza i niszczy. Gdy rok temu facet mnie po prostu odrzucił z dnia na dzień (wrócił do byłej), to moja rodzina widziała we mnie chodzące widmo. Ja nie pamiętam tego okresu. Było źle. Ale dzięki mamie i siostrze udało mi się z tego wyjść.
Mam nadzieję, że wszystko się rozwiąże i że Twoja rodzina mówi tak, bo Cię kocha i się martwi. Odpowiedz sobie na pytania, które Ci zadałam. Jeśli zdecydujesz się na tak naprawdę trudny krok, jakim jest odejście, to pewnie będzie boleć, ale po jakimś czasie - o ile to faktycznie jest toksyczne - uświadomisz sobie, że to była dobra decyzja.
I radzę Tobie też nie wpadać w nowy związek od razu. Bo zazwyczaj takie wejście w nowy związek sprawia, że staje się on terapeutyczny. I wtedy ktoś się tobą opiekuje, a gdy już uda ci się stanąć na nogi po toksycznym związku, to odejdziesz. Lepiej trochę poczekać, zamiast wikłać się w nową relację, tylko dlatego, że ma coś, czego brakowało Ci w starej. Oczywiście to Twoja decyzja. Trzymam kciuki, żeby każda kolejna wyszła Ci na dobre! -
8 stycznia 2020, 20:28:098 stycznia 2020 17:08:06
Toksyczny związek jest wtedy jak dziewczyna tak uważa -
8 stycznia 2020, 17:09:2117:04:46 A to to też, zgadzam się, słowo "toksyczny" jest strasznie nadużywane ostatnimi czasy.
-
8 stycznia 2020, 17:08:06Dlaczego sądzą, że jesteś w toksycznym związku? Co takiego "toksycznego" zauważyli w twoim partnerze? I przede wszystkim jak ty się czujesz w związku? Przytłoczona? Boisz się od niego odejść? Krytykuje cię, a ty nie widzisz w tym nic złego?
Aaaaale to i tak nie ma znaczenia, skoro myślisz o innym, bo cię zaprosił na studniówkę. -
8 stycznia 2020, 17:04:46Modne ostatnio slowo. Mi ktos raz powiedzial tak ze taki jestem. Bo dobry kolega jestem i jak jest mi smutno bo wali mi sie praca to jestem toksyczny, bo nie mowie samych wesolych i milych rzeczy.