Moi rodzice to niewykształcone, typowe p0laczki-robaczki. Jestem wynikiem wpadki o mózgu mniejszym n...
-
29 grudnia 2019, 22:19:35wynieś się na swoje i żyj jak Ty chcesz
-
29 grudnia 2019, 12:58:05Brzmisz na świadomego, bystrego i potrafiącego się sprawnie wypowiadać chłopaka. Moi rodzice i dziadkowie pochodzili ze wsi i specjalnie walczyli o miejsca na studiach, żeby podążać za tym, co było ich marzeniem i sensem życia - za nauką. Teraz mam w rodzinie profesorów różnych dziedzin. Moi przodkowie pochodzą ze wsi, ale moi rodzice są światowi, inteligentni, otwarci i świadomi. I chociaż nie mam prawa Ci doradzać lub mówić jak masz żyć, bo sama dostałam szansę od losu, powiem coś, co jest dumą moich dziadków. Walka.
Moja babcia uciekła ze wsi w samej sukience, bez butów. Sama ciężko pracowała, uczyła się i poświęcała całe życie nauce (przez co mój dziadek wychowywał sam mojego ojca - niestety to się akurat źle skończyło). I teraz, babcia w wieku 80 lat, szanowana pani profesor, uśmiecha się i mówi ludziom wokół, że dorobiła się wszystkiego sama. Może to właśnie pokolenie naszych dziadków - wielu z nich miało słaby start, ale warto brać z nich przykład.
Ja w Ciebie wierzę. To, jakim człowiekiem jesteś, to nie tylko biologia, nie tylko środowisko, ale również zasoby wewnętrzne (noo, które są trochę połączeniem biologii i środowiska). Brzmisz lepiej niż połowa studentów ma moim kierunku. Przyjeżdża do mojego miasta mnóstwo osób ze wsi i zgrywają ważniaków. Zapraszam Ciebie do miasta i trzymam kciuki, żebyś wziął się w garść i wyznaczył sobie cele oraz kroki.
Jedyne, czego nie dali Ci rodzice w tym wypadku, to nie nauczyli Cię poczucia własnej skuteczności. Ono jest podstawą. Dzięki niemu mamy nadzieję i próbujemy. Życzę Ci, żebyś postawił wszystko na jedną kartę. Ile masz lat? Czym się interesujesz? Pracujesz? Uczysz się? Studiujesz? Cała droga przed Tobą, brzmisz na młodą osobę. -
29 grudnia 2019, 11:15:36Nie, to tak nie działa, nigdy nie będę mógł żyć tak jak ja chcę, bo moi rodzice nie dali mi warunków do tego. Zawsze będę gorszy przez rodziców, którzy mają znaczący wpływ na życie swoich dzieci. Oczywiście, że nie zostaniesz osiedlową pijaczką, bo tak samo jak ja świadomie dokonujesz wyborów, które nie zepchną nas na drogę prowadzącą do bycia ludźmi takimi jak nasi rodzice, ale to nie oznacza, że teraz zostaniemy inżynierami. Na to jesteśmy za głupi przez dziedziczność chujowych genów naszych rodziców. To jak teraz żyję, jakie mam poglądy i chore myśli zależy w więcej niż 75% od rodziny. I nigdy nie będę z siebie dumny i zadowolony, bo jestem świadom tego, że skazany zostałem na cierpienie. Komentatorko, co robisz teraz w swoim życiu? Robisz to, co kochasz? Ja nawet nie mam żadnych pasji, bo rodzice nie dali mi tyle swobody w domu. Co w takim razie robisz na tej stronie? Oboje jesteśmy i będziemy nikim ważnym na tym świecie, pracujący w jakichś mało znaczącycych firmach i łączących koniec z końcem. Pogódź się z tym i przestań żyć marzeniami. Ja się obudziłem. Dla takich jak my, tylko śmierć jest wybawieniem.
-
29 grudnia 2019, 10:56:28Masz być mniej ambitny? Głupszy? Gorszy? Tylko dlatego, że Twoi rodzice to polaki-cebulaki? Mój ojciec jest manipulatorem, i często się upija. To oznacza, że ja zostanę osiedlową pijaczką pytającą się każdego kto przejdzie obok o 2 złote? NO CHYBA NIE! Twoje życie jest Twoje. To jak będziesz żył zależy od Ciebie, a nie od Twojej rodziny. Nie będziesz gorszy tylko dlatego, że jesteś z kimś związany. Żyj tak, abyś mógł stać się osobą z której będziesz dumny i zadowolony.
-
29 grudnia 2019, 10:48:57Moi za to bojazliwe niemoty. Nigdy ze mna nie rozmawiaja, mimo, ze sa wyksztalceni. Nigdy nie myslalem wiec, ze ja moge miec rodzine. Jak ja w tej co jestem nie czuje komunikacji.