do tego, kto zapoczątkował ten wątek - po co Ci reanimować trupa? Odetnij się od etapu związku z nią i idź dalej swoją drogą.

jak spytam co u niej, pewnie opowie mi o sobie i jej chłopaku jacy to szczęśliwi specjalnie, bo wie, że nigdy nikogo nie miałem

Właśnie, co z tego? Jak tak pomyślę, co z tego miałem za radość to chyba tylko taką, że mi odpisała, że przeczytała. Głupi jestem, że nie potrafię odrzucić człowieka którego polubiłem. A może dlatego że coś do niej poczułem od samego początku. I nadal chce mieć kontakt chociaż wiedzieć, że może znów jest jakąs znajomą. Właściwie napisać życzenia to nic czego nie wypada. To chyba lepsze, niż z kosmosu po 5 miesiacach ciszy pytanie "co słychać?".

Nie autor

Co z tego, że będziesz jej pokazywać, jak bardzo Ci na niej zależy, skoro jej nie zależy w ogóle. Powiem Ci coś. Czasy księżniczek i rycerzy się skończyły. Przykro mi, że dziewczyna Cię tka traktuje, ale jeśli ona nie chce to możesz jedynie to uszanować jak dorosły człowiek. Skoro Ty się jej nie podobasz, to naprawdę z własnych pobudek chcesz z nią być? I co? Ona tak będzie do końca życia tkwić w związku z kimś, kogo nie kocha, ale kto traktował ją jakby była nagrodą za starania?

Czasy, gdzie byłyśmy nagrodami się skończyły. Teraz jesteśmy partnerkami, które mają takie samo prawo do nie-bycia w związku z osobą, której nie kochamy, jak mężczyźni.

Więc naprawdę Ci współczuję, bo znam to uczucie. Sama byłam w takiej sytuacji. Ale nie możesz zmuszać drugiego człowieka do związku, jeśli on tego nie chce. I powiem Ci coś - im bardziej będziesz naciskał i się starał, dając od siebie wszystko, tym ona będzie się bardziej dystansowała i będzie zimna.

Więcej jej dasz, gdy odejdziesz, a może nawet ona wróci. Może potrzebuje ciszy i samotności , bo Ciebie jest za dużo.

Naprawdę chcesz się starać całe życie? Jak to sobie wyobrażasz za 20-30 lat, jak będziecie zakładać rodzinę, mieć wspólny dom itd. ona nadal nie będzie czuła, jakby była z właściwą osobą... a ty ciągle będziesz czuł się niewystarczający i będziesz wykończony wiecznym staraniem się i codziennym ryzykiem, że ona w końcu znowu nie wytrzyma i odejdzie.

Pomyśl o tym, zamiast dawać się ponieść lękowi, że będziesz sam, bez niej i zakochaniu, które jest przelotne. Przestań idealizować. Nie jesteś odpowiedzialny za jej uśmiech. Nie jesteś jej ratownikiem. Zacznij się szanować i szukaj partnerki, której nie będziesz musiał na siłę uszczęśliwiać. Szukaj relacji partnerskiej, a nie takiej, że musisz skakać wokół laski, która tego nie chce.

a ja cały czas myślę,czy wysłać życzenia
19 grudnia 2019 16:35:41
piszący

przykro mi chłopaki, ale nie powinniście pozwalać się tak traktować. Może wam się wydawać, że nie ma świata poza tymi dziewczynami, ale jest dużo wiele lepszych, które nie będą was tak chłodno traktować. Róbcie wszystko, żeby przestać o nich myśleć, ja się odkochacie to zrozumiecie, bo jeśli nie dość, że zmarnujecie czas i dobre samopoczucie na kogoś kto ma na was wyjebane to później będziecie wszystkie dziewczyny oceniać pod pryzmatem tych lasek, a nie każda taka jest

Ona, Ci mówię, ma na oku kogoś innego. Przy mnie tak się zachowywała koleżanka, która ma kogoś ale my po prostu pisaliśmy, bo sama tego chciała. Taki chłód i wrogość jakby do żula gadała biło od niej jak ostatnio pogadałem z nią, to był monolog aż przykro.

czy na pewno na to zasługuje... z opisu brzmi jakby już nie była tobą zainteresowana. Zazdroszczę jej takiego faceta, który jeszcze walczy o nią. Ja sama dawałam znaki, że tęsknię i nic. Ona nawet nie potrafi docenić, że się ktoś o nią stara. Mam nadzieję, że karma ją spotka

daj sobie spokój