Dlaczego więc zeszłaś z tej ścieżki?

Wszystko - myslalam kompletnie o innych rzeczach, nagle cos co kiedys sprawilo mi wielka trudnosc, stalo sie codziennoscia i taka mila rutyna. Moje uczucia tez inne, mniej sie przejmowalam, zaczelam zauwazac to co zauwazali inni, przestalam byc taka zimna i sarkastyczna, znowu patrzylam na ludzi z przyjemnoscia a nie z obrzydzeniem czy nienawiscia.

W chwili gdy czułaś się normalnie - co było inne niż teraz?